Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

pomidorex GRATULACJE

pomidorex: informuję, że to mój mąż ma takie ciągotki... on juz nie wie co ma robić, jak weźmie komputer... może się kiedys opamieta, że komputer nie nie wszystko...
_________________

pysia mój bączek skończył w czerwcu cztery latka, swoją drogą to nie mam pojęcia kiedy to zleciało, ileż ja sie naryczałam zanim zaszłam w ciąże, a tu proszę, rośnie w oczach , no i przydałoby się rodzeństwo, ale uzbrajam się w cierpliwość do moich wrednych hormonków, jeszcze bym chciała spróbować taki patent, w poprzednią ciąże udało mi sie zajść po takim leku Provera, wywołali mi tym @ i następny już nie przyszedł , a nuż sie uda

zmykam bo się pranko skończyło i jeszcze troszkę i do przedszkola po urwiska, uff to jedyny minus mieszkania na wsi
_________________



edytowany: 1 raz | przez mała 26 | w dniu: 21-10-2008 9:05

ankapoi - dziękuję bardzo i wysłaym wiruska fasolinexa w Twoją stronę


Pysia- ty się nie tłumacz:) Mój mąż za to uwlebia siedziec godzinami przed kompem i oglądać filmiki pt. facet przewrócił się na skórce od banana.... i ryczy ze śmiechu przed monitorem i mi seriale zagłusza:)
_________________

JUSTY DZIĘKUJĘ TOBIE BARDZO ZA SZYBKĄ REAKCJĘ i postaramy sie dostosowac do twoich wskazówek

Dziewczynki, czytałyście - musimy sie poprawić w pisaniu postów bo nieraz moze byc tak ze ktos cos napisze a Justy automatycznie usunie....posłuchajmy sie koleżanki i nie róbmy bałaganu.

Izunia -dałam rade
_________________


edytowany: 1 raz | przez Kama75 | w dniu: 21-10-2008 9:04

ale o co chodzi kama z tyymi postami bo nie zabardz kumam

mala jeden minus kochana to ten ze dzieci tak szybko rosna twoj ma 4 latka moj 13 a kiedy to zlecialo nie mam pojecia


aaaaaa zajarzyalam hehhehe
ja zrobilam juz pierwszy krok wzielam sobie cieply prysznic
step 2 ubrac sie
step 3 wyjsc z domu na zakupy
step 4 spakowac sie w koncu

ja chyba tez z tego co sobie przypinam
ojjj kama co sie ze mnie smiejesz hehehhe zakrecona jestem jak domek slimaka ostanio
_________________


edytowany: 4 razy | przez izuniabkw | ostatnio w dniu: 21-10-2008 9:15

Jeśli ktos wyśle jeden po drugim post to Justy bedzie je usuwała, a w najgorszym wypadku może taką osobę po wcześniejszym upomnieniu usunąć całkowicie z forum. Lepiej dopisywać do postu niż dokładać następny. Po jaką cholercię ma zniknąć nam koleżanka...hihihihi - przeciez nie chcemy tego

Ja kiedys dostałam juz od Justy "żółtą karteczkę" więc nie mam ochoty stąd wylatywać....hehehehehehe

SUPER, że zajarzyłaś hihi
_________________


edytowany: 4 razy | przez Kama75 | ostatnio w dniu: 21-10-2008 9:13

Morelka w tej chwlili nie pamiętam mojej prolaktyny, bo robiłam ja gdzieś w czerwcu. Wiem tylko, ze wtedy nieźle mnie ta gin zdołowała: że prolakt. za wysoka, że to przez stres, że pęcherzyki w ogóle nie rosną że są poprzysychane do jajników, że endometrium tak cieniutkie, że nie ma z czego ta @ popłynąć - wyszłam od niej i pomyślałam ze dla mnie nie ma już nadziei
Nie pamiętam tez dawki tego bromergonu- to była jedna tabletka dziennie ale nie wiem jaka dawka.
Sprawdze w domku i wynik i dawkę i napisze wieczorem
Ja miałam brać tą tabletkę najpierw tylko pół wieczorem, jakbym sie mocno źle czuła, a po 5 dniach już całą - ale czułam się super i żadnych dolegliwości nie miałam. Ale jak się naczytałam o tym leku to trochę się przestraszyłam i przerwałam to leczenie, tzn brałam do 13 dc do dni płodnych. Ale potem w terminie dostałam @ taką 2 dniową i znowu zaczęłam brać, tylko po chyba 5 dniach coś mnie podkusiło i zrobiłam test i okazało sie że to już fasolka sobie kiełkuje Oczywiście spanikowałam że zaszkodziłam maleństwu.
Poszłam do gin, dała mi luteinę i duphaston i jeszcze jakąś cycclomecine czy jakoś tak, na powstrzymanie plamienia, i kazała leżeć w łóżku, ale drugi lekarz stwierdził że to bez sensu, bo plamienie do 12 tyg ciąży to norma jest, a z ciążą jak najbardziej wszystko jest ok no nic nie zaszkodziło poleżeć
Wyniki miałam super, usg w 13 t. ciaży bardzo dobre wszystkie pomiary w normie i ogólnie czuję się super, a maleństwo rośnie zdrowo Tak więc mam nadzieję, że do końca będzie ok
_________________

pomidorex ja wie niektóre dziewczyny zachodzą w ciąze podczas brania leków na zbicie prolaktyny w 1 miesiącu, 2, 3, inne po pół roku, a nawet kilku lat, wszystko to zalezy od organizmu. Kazdy jest inny. A leki te nie sa za bardzo bezpieczne, czytałam ze jak sie kobieta dowie ze jest w ciazy nalezy je odstawic - a wtedy z kolei nastepuje poronienie. Podczas brania tych leków moga byc wady w ciazy - czytałam jak jedne jdziewczynie dziecko urodziło sie potem z wodogłowiem inne z wodonerczem. Takze to nie jest takie proste jak sie wydaje. Niektórzy lekarz karza brac leki przez pół roku badac prolaktyne i odstawic i dopiero wtedy starac sie o dzidzię. W czasie brania leków nie! Sa rózne teorie. A zkolei jak sie odstawia leki to proalktyna nieraz wzrasta kilkakrotnie - ja juz wszystko przeczytałąm na ten temat, wiec spróbuje najpierw jeszcze tak moze sama sie unormuje a jak nie to potem do innego lekarza. Czasem prolaktyna to problem do konca życia i nawet jak sie kobieta nie stara o ciazę to czytała mze nalezy to leczyc bo moze byc przyczya powaznych chorób.

Mamunia dzięki wielkie odezwij sie do mnie jeszcze wieczorem bede czekac z niecierpliwoscia Pozdrawiam ciepło!
_________________


Samo czekanie jest nadzieją. Czekam, a więc mam nadzieję. Gorzki smak nadziei.

edytowany: 1 raz | przez MORELKA27 | w dniu: 21-10-2008 9:18

Izunia zakręcona jesteś jak CHACK NORRIS w akcji (KOJARZYSZ TEGO GOŚCIA...HEHE)
Kurcze tylko jak zaczniesz odpisywac mi na górze to Cię zabiję...wracaj pode mnie
_________________


edytowany: 2 razy | przez Kama75 | ostatnio w dniu: 21-10-2008 9:21

Witam!
Strasznie dużo się tu dzieje...
Czyli zafasolkowanie idą pełną para
Gratuluję Pomidorex,Vega,ewelince i wszystkich których pominęłam A do końca miesiąca jeszcze troszki zostało więc na pewno się jeszcze życzenia posypią,dziewczynki ja się za często nie udzielam ale czytam Wasze wszystkie posty i się cieszże z Wami oraz dzielę Wasze smuteczki
Wiedzę,
że megan22 testuje dokładnie wtedy kiedy ja 29.10
Ciekawe,czy miesiąc leczenia coś dał,choć co dzień się zastanawiam czy jest sans się tak nastawiać,wiecie co?
Doszłam do wniosku ostatnio,że ja jestem w ciąży co miesiąc...
TYLKO SZKODA ,ŻE UROJONEJ...co miesiąc szukam sobie objawów ciąży,tak jak teraz bo kilku dniach stwierdziłam,że w moim jajniku się coś dzieje,oczywiście ale to bajka bo jak można czuć po 5 dniach...
To co czekamy na testowanko

Ahaa...i jeszcze sie zastanawiam ,która stronka okaże się najszczęśliwszą,bo tak zauważyłam swój post na 1 stronie i tak to trwa do dzisiaj...No rzeczywiście nie wiedziałam,że tak długo tu zamieszkam;D
_________________


edytowany: 1 raz | przez sylusia23 | w dniu: 21-10-2008 9:21

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB