cześć dziwczynki,przeskakuje do was z ,,czy jestem w ciąży,robić test?,,bo tam nikogo nie ma,a jak już ,to rzadko
a tu widzę jesteście na bieżąco
napiszę jeszcze raz co pisałam tam,mam(jak się okazuje)27dc,w 10dc było miło z mężem na całego,robiłam test który wykazuje już po 6 dniach ciąże,wyszedł negatywnie,robiłam20dc,juto mam dostać @,temperaturkę mierzę,przed owulacją jest około 36,6,nie wiem dokładnie kiedy owulacja była,bo nie mierzyłam dokładnie
ale teraz od tyg mam podwyższoną,miałam pod pachą 37 -36,8..spadła odrobinę,na dole mierząc mam 37,2,i teraz co mnie zaskoczyło to skok temp.dwa dni przed @ do 37,2 pod pachą,a na dole 37,5,jutro mam dostać,ciekawa jestem co ten wzrost temp oznacza..może nic a może...??!!!
dodam że przy pierwszej ciąży(mam 5 letniego synka),podwyższona temp37,2 była jednym z objawów ciązy,ale to juz 10 dni po tym jak mi się@ spóźniał,nie planowałam dzidzi jeszcze ale wolałabym żeby jutro @ nie przyszedł
czy macie dziewczynki podobne doswiadczenia i co o tym myślicie,jutro powinno się wyjaśnić ale jestem strasznie niecierpliwa,dziękuję z góry na odpowiedź,(ale się rozpisałam)
_________________