|
|
|
|
|
|
Rasowe koty są piękne...wiele z nich w każdym bądź razie...
Ale ja od zawsze mam dachowce... Uważam, że nie mają sobie równych
Teraz mam prześliczną trzy kolorową kicie i zupełnie czarnego kocurka (nie przynosi pecha) są urocze...zwłaszcza ona z tym swoim barwnym futerkiem i różowym noskiem... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Kocham Koty ale niestety nie moge sobie pozwolic na takiego pupila w domu. jednak u Babci jest 5 kotow jak tam jade zawsze przesiaduje pol dnia ze zwierzaczkami i uwazam rowniez ze typowe dachowce sa niepowtarzalne i maja tez cos w sobie z dzikich i samotynych zwierzat i nie dokonca daja sie byc tylko Naszymi pupilkami z ktorymi mozemy sobie niemalze wszystko robic .Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
ja zawsze wolałam psy... generalnie kocham wszystkie zwierzaczki i w domu mam kota-ma już 11 lat... koty mają super instynkt i intuicję, ale wydaje mi się, że są odrobine głupiutkie, no i nie potrafia tak dobrze rozszyfrowywać ludzkich emocji jak psiaki na przykład... a ak ogólnie to najbardziej lubię dachowce-zawsze marzyłam o tym, żeby mieć czarnego kocura-nazwałabym go Bonifacy mój kot sie nazywa tygrys i jest pręgowany-więc nieco odbiega od marzeń _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Rok temu w moim domu pojawiła się 5-letnia kotka brytyjska(adoptowana)od właścicieli którzy mieli problem z alergią.
Długo staraliśmy się z nią zaprzyjażnić,nie była zbyt ufna ale po kilku miesiącach zaakceptowała nas i nasze dziecko.Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez jej obecności,wnosi tyle radości,życia,bawi się z synkiem wreszcie nam zaufała i chyba czuje się nareszcie jak we własnym domu.Kot to super przyjaciel choć indywidualista,nie można go do niczego zmuszać.Czy bedzie to dachowiec czy kotek rasowy zawsze trzeba brać pod uwagę jego temperament i potrzeby. Uważa się że koty to typ samotników - wcale tak nie jest.
|
|
|
|
|
|
|
|
U mnie obok wspomnianych już wyżej dwóch dachowców pojawił się ... szczeniak owczarek niemiecki... Kocurek już się z nim zaprzyjaźnił, niestety Kotka jest nieprzejednana... pręży się, jeży i syczy na niego non stop... Obawiam się, że ona nie da się przekonać do psiaka... No ale może kiedyś... Pozdrawiam... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
ja zawsze lubiłam i nadal lubię dachowce.. _________________ lubię tu wracać...
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja bym chciała miec rudego dachowca lub kota brytyjskiego.Cudeńka, uweilbiam kotki:)))
|
|
|
|
|
|
|
|
podobaja mi sie rude koty, owszem:) ale nie rozumiem sensu kupowania kotka za 2 tysiace, skoro jest tyle bezpanskich zwierzaczkow, ktore sie topi albo gina zima z glodu. bardziej do mnie przemawia adopcja takiego kotka, niz kupowanie takiego arystokraty:I
|
|
|
|
|
|
|
|
ja miałam już 3 koty. 2 czarne - bo kocham czarne koty, a teraz mam dla odmiany calutkiego białego - bez najmniejszej plamki. Wszytskie to oczywiście dachowce, ten biały jest mieszanką z persem, ale wygląda normalnie. Niestety tamte czarne zginęły tragicznie a ten biały narazie ma się dobrze - został mieszkać z moimi rodzicami. _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja mam dwa rude kotki wyglądają jak małe tygryski
|
|
|
|
|
|
|
|
mam bzika na punkcie kotów egipskich i rosyjskich
|
|