Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

fintifluszka dokładnie 2miesiace
zapomniałem dodać że po miesiącu przyjechała po dzieci...
proszę nie piszcie o obiektywiźmie wiem co to oznacza...
a nadal uważam że 80%-90% kobiet szukają tylko sposobu jak sie "ustawić" w życiu, a potem nadal żyć jak wolna panienka...
Dziękuje że jednak zastanowiłyście sie trochę nad skomętowaniem mojej wypowiedzi.
engelsien19 nikt nie jest doskonały, tymbardziej po 7latach małżeństawa...
szkoda że dopiero po rozwodzie potrafiła zemną normalnie rozmawiać,
tak,tak wystarczy Wam trochę pościemniać, tani komplement i już macie "klapki na oczach" (mówie o prawie 100%)
pozdrawiam Was

Śmigol, a Ty jestes takim ideałem??? Nic nie masz sobie do zarzucenia? Mówisz o ustawieniu sie, a ja skłonna byłabym do stwierdzenia, że własnie wielu mężczyzn żeniąc sie znajdują sposób na wygodne ustwienie sie. Żona wyprasuje, wypierze, zrobi zakupy, postprząta, postawi pod nos obiadek, pozmywa po nim, urodzi dzieci, wychowa je... lista nie ma końca! Oczywiście nie mam zamiaru tej kwestii uogólniać, ani tym samym mierzyć jedną miarą wszystkich mężczyzn.
Moge zgodzić sie jedynie, że są osoby o złych charakterach, o złych intencjach, ale są to zarówno ludzie płci żeńskiej jaki i męskiej.
Śmigol, Wy nie jesteście ideałami, nie jesteście , bo takich po prostu nie ma Każdy z nas ma swoje wady i zalety!
Piszesz że jestesmy łase na miłe słowa, komplementy... Oczywiście, bo tak juz stworzona natura kobiety. A może tak ty szczędziłeś tego swojej żonie?, może brakowało jej czegoś w waszym związku, co znalazła w drugim?? Nie bronie Twojej żony, ani innych kobiet, które zostawiaja rodzine, dzieci i odchodzą, ale Ty też nie powinieneś tak ogólnikować

Pozdrawiam

edytowany: 1 raz | przez kiki | w dniu: 19-04-2007 9:40

kiki Wam zawsze "czegoś" brakuje w związku, tylko nawet same niewiecie co to jest, niepotraficie tego określić już niewspomnę o tym że często zmienia się to Wam z powodu ...
Komplementy każdy prawi co nieoznacza że trzeba przestać myśleć racjonalnie!! (jakże to jest obce słowo)
a w moim przypadku to poprostu miała za dobrze i z nudów chciała sie przekonac jak jest z innym a teraz żałuje...

ps. napisałem wyżej że nikt niejest doskonały...

Śmigol, mowisz: " Wam zawsze czegoś brakuje..", a jak jest z Wami? Mysle, ze ststystycznie, jednak wiecej facetów ma skoki w bok! Każda okazja jest dobra u Was dla jakieś odmiany! Ile facetów zostawia żony z małymi dziećmi, albo nawet juz w ciązy? O tym nie piszesz!
To Wy chcecie udowadniać przez całe życie, że nawet bedąc staruszkami, jeszcze wiele możecie - odchodząc do młodszych! Nie jest tak???
Wiec nadal Cie prosze, nie mierz jedna miarą wszystkich kobiet!

Po pierwsze, osobiście potrafię doskonale zdefiniować czego potrzebuję i wiem, że wiele kobiet podobnie, tylko nie każdy facet bierze to pod uwage, bo to jednak wymaga trochę wysiłku...
Po drugie nie każdy prawi komplementy!Niestety...

I w 100% podpisuję się pod wypowiedzią kiki zarówno jedną jak i drugą
_________________

"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

ja rownierz podpisuje sie pod kiki! masz zal do kobiet to mow ,ze niektore a nie prawie 100%, bo domyslam sie ,ze nie jestes jak wiekszosc facetow, zdradza ,oszukuje, oklamuje...ale tacy przeciez istnieja.... tak samo jest z kobietami... instnieja takie co maja nierowno pod sufitem,ale rowniez jest wiele kobiet co mysli racjonalnie!!!
_________________

Witam.Jolu,Twój problem jest mi bardzo bliski i dlatego również postanowiłam się przyłączyć do rozmowy.Myślę,że to też dlatego,że nie mam z kim o tym pogadać,to taka moja tajemnica...Otóż z moim facetem jestem już ponad 4 lata,nie jesteśmy małżeństwem ale planujemy wspólną przyszłość.Do niedawna wydawało mi się,że człowiek może kochać tylko jedną osobę,byłam oddana mojemu mężczyźnie całkowicie i tylko on się dla mnie liczył.Od pewnego momentu zauważyłam jednak że mój facet przestał sie o mnie starać,do naszego związku zawitała nuda i rutyna...i wtedy pojawił się ON, ten drugi...Totalnie zawrócił mi w głowie,zaczęłam myśleć o nim, on sprawiał że serce biło mi mocniej.Zaczęliśmy spotykać sie po kryjomu, pisać czułe sms-y.On wiedział,że jestem w stałym związku ale za każdym razem powtarzał mi,że marzy żebym w końcu była tylko jego.Teraz jest za granicą, ale cały czas mamy ze sobą kontakt, piszemy do siebie a kiedy on przyjeżdża to spotykamy się.Nie potrafimy z siebie zrezygnować.Wiem,że oszukuję swojego mężczyznę, mam wyrzuty sumienia i nigdy nie chciałabym żeby się o tym dowiedział,bo wiem jak by go to bardzo zabolało,a jednak nie potrafię zrezygnować z tamtego drugiego...Mój mężczyzna bardzo mnie kocha,jest dla mnie ostoją,daje mi poczucie bezpieczeństwa...nie chcę go skrzywdzić a mimo to robię to.Ten drugi jest moją fascynacją,budzi we mnie ogromne pożądanie i sprawia,że serce bije mi jak oszalałe...Czuję się okropnie z powodu tego oszustwa,ale nie potrafię tego przerwać... Nie wiem jak to skończyć? Pozdrawiam cieplutko wszystkich!

o następna . . . !
i niepiszcie mi że nie prawie 100%!!
a ile jest takich które tego nieczytają i takich które czytają a nieprzyznają się !!
niech któraś powie ż efaceci są poligamiczni!! to nogi z d... powyrywam!

Uogólniasz! Zarówno wśród kobiet jak i mężczyz są takie i inne osoby. Nie pisz o 100% bo tak naprawdę to z niewieloma kobietami z ogólu masz do czynienia... Ty trafiłeś na taką Kobietę, a że temat tutaj jest taki a nie inny, wiec można było się spodziewać, że w końcu jakaś inna tu trafi...
Nie powiem, że faceci są poligamiczni...ale zdarząją się tacy. Mój jest zdecydowanym monogamistom, ale osobiście znam takich, którzy bez ciągłych przygód z płcią przeciwną nie mogliby żyć. Dobrze by było, gdybyś i Ty podobnie to rozgraniczył...
Pozdrawiam pomimo że strasznie cięty jesteś na Kobietki
_________________

"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

Oj popieram CattiBrie całkowicie.

Że tak nie pomyślisz ilu facetów prowadzi podwójne życie i wcale sie do tego nie przyznaje. Ilu facetów krzywdzi żony, rodziny, dziewczyny.
Ilu facetów zdradza, zostawia swoje dzieci, żony w ciązy itd..
No ilu??? Całe mnóstwo, a ty podkreślasz Ciągle Śmigol że to tylko kobiety to ta zakała ludzkości. Troszke więcej obiektywizmu.
Jestesmy wszyscy tylko ludzmi, nie maszynami robotami, których da sie zaprogramować na całe życie...
Ja również Cie pozdrawiam i życze wiecej tolerancji dla płci przeciwnej. I chłodniejszego stosunku do spraw które niestety Ci sie przytrafiły
Nie wszyscy są tacy sami

śmigol... robisz się coraz bardziej niegrzeczny, fakt, że spotkało cię w życiu cos przykrego nie oznacza, że możesz się tu wyżywać na nas... powiem ci tylko, że mnie kiedys mężczyzna zdradził i to w dośc perfidny sposób, bo mówił, że ma przyjaciółkę, opowiadał o niej dużo, ale nie chciał żebyśmy się poznały choć nalegałam, ale w końcu zapewniał, że to czysto platoniczna znajomość... w końcu bez słowa wyjechał na fundowane przez nią zimowe szaleństwo na snowboardzie (bogata paniusia, córka ważnego człowieka) tam oczywiście się z nią przespał, później tłumacząc-byłem pijany, nawet nie chciałam wiedzieć ile razy w ciągu tego tygodnia się przewalali razem w łóżku, byłam bardzo młoda i naiwna, wszyscy jego kumple się ze mnie nabijali... ponadto mam grono znajomych w którym nie znajdę żadnego uczciwego w 100% wobec swojej kobiety faceta, a jednak nie uogólniam i sądze każdego według tylko jego postępków-pamiętaj, że mimo tego co nas w życiu spotyka trzeba zachowywać zimną krew i obiektywizm... inaczej sam sobie zaszkodzisz i nie będziesz potrafił sobie ułożyć dalszego życia...
_________________

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB