|
Ściany w kolorze pieprzu Cayenne? Proszę bardzo. Grecki błękit? Nie ma sprawy. Nie tylko elewacje mogą mieć ciekawe faktury, pomysł można wykorzystać także we wnętrzu. Ścianie lub jej fragmentowi można nadać oryginalną strukturę, zmieniając tym samym całe wnętrze. Nie zapominajmy jednak, że bez względu na oryginalność takiego dzieła, o jego trwałości a nawet naszym zdrowiu i samopoczuciu w znacznie większym stopniu decyduje to, co pod spodem.
Gips dobry na wszystko
Najczęściej stosowanym i sprawdzonym wykończeniem ścian wewnętrznych są tynki gipsowe. Gips naturalny jest minerałem, który występuje w przyrodzie jako siarczan wapnia. Gips syntetyczny na którym bazuje firma Baumit jest otrzymywany w wyniku odsiarczania spalin w elektrociepłowni Bełchatów. Przy okazji ochrony środowiska (zmniejszenia emisji związków siarki) otrzymuje się surowiec do produkcji gipsu tynkarskiego, który jest zawsze stabilniejszy i czystszy od naturalnego. Gotowy produkt w workach poza gipsem zawiera także wypełniacze, plastyfikatory oraz inne uszlachetniające dodatki - tłumaczy powstawanie gotowego produktu Maciej Iwaniec, Product Manager w firmie Baumit, która specjalizuje się m.in. w produkcji gipsów tynkarskich. Na rynku dostępne są różne rodzaje gipsów tynkarskich, które w zależności od parametrów mają różne zastosowanie. Na przykład gips tynkarski Baumit MG1 L Plus „lekki”, który opracowano głównie na sufity i na ściany, ze względu na większą wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne, powinien być stosowany głównie gips tzw. „cięższy” MG1 Plus. Ze względu jednak na łatwiejszą obróbkę tynk lekki powoli „wypiera” ciężki i wykonawcy stosują go właściwie zarówno na sufitach jak i ścianach.
|