|
Czy pedagodzy podołają samotnej walce ze zwiększającym się dramatycznie problemem otyłości wśród najmłodszych Polaków?
Prawda jest brutalna – od września na szkolnych korytarzach nadal będą stać automaty ze słodyczami, a w sklepikach szkolnych zamiast jabłek czy jogurtu nasze dziecko kupi chipsy, batony i słodkie napoje. A wraz z nimi konserwanty, sztuczne barwniki, duże ilości cukrów i tłuszczy.
Zresztą nawet gdyby znalazło w owym sklepiku warzywa – jeśli nie poznało wcześniej ich wartości i nie zostało nauczone ich jedzenia - i tak wybierze chipsy lub zapiekankę.
- Jeśli rodzic zamiast pudełka ze śniadaniem, wręcza dziecku pięć złotych „na sok i pączka” to żadna siła ani pedagog nie zmienią tego nawyku – mówi Aneta, mama 7-letniego Filipa – Mój syn już w przedszkolu, mimo regularnych tam posiłków, zabierał ze sobą mini-śniadaniówkę, do której wkładałam wyłącznie zdrowe przekąski.
- Jeszcze przed wyjściem do szkoły dziecko powinno coś zjeść - zaznacza Małgorzata Zdrojewska specjalista dietetyk, współpracujący z firmą Good Food – Potem zaopatrzone w drugie śniadanie wyprawiane jest do szkoły. Zarówno jedna jak i druga czynność powinna być powtarzalna – tylko wtedy Jaś wyrobi w sobie prawidłowy nawyk jedzenia rano, i przygotowywania sobie drugiego śniadania na potem. W ten sposób w liceum, na studiach a następnie do pracy – dorosły Jan przygotuje sobie coś do zjedzenia i nauczy tego swoje dzieci.
Pomysłów na suchy prowiant zabierany do szkoły jest wiele. Nie musi to być zawsze kanapka. A do tego jabłko, butelka wody mineralnej lub jogurt do picia. Pamiętajmy, że dzieci uwielbiają produkty kolorowe, o ciekawej nazwie, wyrazistym smaku i te, które są aktualnie popularne wśród ich rówieśników.
- Ważne, aby w dziecięcym plecaku znalazła się naturalna przekąska, z dużą zawartością błonnika. Dzięki temu maluchy nie będą miały problemów z bolącym brzuszkiem i przemianą materii - podpowiada Małgorzata Zdrojewska specjalista dietetyk, współpracujący z firmą Good Food - Zdrową, zbożową przekąską mogą być wafle YO!KITO, przygotowywane z mąki pszennej durum oraz mąki ryżowej bez dodatku sztucznych barwników i konserwantów. Ważne aby rodzic rozważnie podchodził do wyboru przekąsek.
Z badań przeprowadzonych przez Ośrodek Promocji Zdrowia i Sprawności Dziecka wynika, że już co piąte dziecko w Polsce ma problemy z nadwagą. Wiele polskich szkół aktywnie odpowiedziało na te dramatyczne statystyki, wprowadzając w życie programy profilaktyki nadwagi. Dyrektorzy zwracają większą uwagę na produkty dystrybuowane w sklepikach, a nierzadko zabraniają sprzedawania w nich słodyczy. Zamiast automatów z napojami, pojawiają się lodówki z jogurtami. W ramach propagowania zdrowego odżywiania szkoły prowadzą ogródki owocowo-warzywne. Dzięki temu dzieci nie tylko uczą się hodować rośliny, które mogą potem zjeść, ale również mają przy tym wiele zabawy. Ważne aby rodzice dostrzegli starania nauczycieli i aktywnie włączyli się w walkę z chorobą cywilizacyjną XXI wieku. Dla dobra własnych dzieci.
|