|
|
Reumatoidalne Zapalenie Stawów
|
|
RZS (dawniej gościec przewlekle postępujący, potocznie reumatyzm) - to nie jest choroba stawów – to jest choroba układu immunologicznego.
|
|
|
|
|
Ochronne reakcje ludzkiego organizmu zamiast chronić, zaczynają szkodzić. Nasz organizm ma bardzo efektywny system odpornościowy (immunologiczny), który zwalcza bakterie i inne szkodliwe czynniki. Wyspecjalizowane komórki odpornościowe atakują je i niszczą. Dzięki nim możemy pokonać infekcje i choroby. Zdarza się, że nasz system immunologiczny zaczyna atakować nie tylko szkodliwe bakterie, ale także tkanki własnego ciała.
Takim właśnie przypadkiem jest RZS. Z nierozpoznanych przyczyn białe krwinki systemu odpornościowego atakują błonę maziową, która wyściela stawy, powodując jej zniszczenie. Zaatakowane stawy podlegają procesowi zapalnemu, staw puchnie, staje się obolały. Niszczące komórki dzielą się, w sposób niekontrolowany wzrasta ich liczba. RZS z czasem rozprzestrzenia się na wszystkie stawy, może także powodować stan zapalny innych narządów. Najwyższa zapadalność na RZS przypada pomiędzy 30. a 50. rokiem życia, dotyczy więc osób aktywnych, znajdujących się w pełni sił. Schorzenie występuje trzykrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn.
Przyczyny choroby
Dotychczas nie wiadomo, jaka jest przyczyna i co wywołuje RZS. Nikt nie wie, dlaczego układ immunologiczny atakuje zdrowe komórki stawów. Wiadomo natomiast, że choroba może być dziedziczna, często występuje rodzinnie. Wiadomo też, że nie jest chorobą zakaźną.
Skutki choroby
Na podstawie uzyskanych badań Instytutu Reumatologii w Warszawie stwierdzono, że ponad 80% badanych chorych na RZS jest niepełnosprawnych. Tylko 14% chorych kontynuuje pracę zawodową. 84% badanych korzysta stale z pomocy członków rodziny, natomiast z pomocy społecznej tylko 1,8% chorych.
Jak wynika z przeprowadzonych badań, niepełnosprawność jest następstwem małej skuteczności stosowanego leczenia farmakologicznego (tanie leki o niewielkiej skuteczności). Ograniczony dostęp chorych na RZS do leków nowoczesnych i skutecznych stanowi barierę w prawidłowym leczeniu.*
|
|
|
ostatnio dodane:
pokrewne forum:
przeczytaj także:
|
|
przejdź do tematu Reumatoidalne Zapalenie Stawów aby komentować bezpośrednio na forum. | artykuł ma 35 komentarzy - ostatnie to:
maniusia napisała: (w dniu: 16-04-2008 11:29)
Ja choruję od 24 lat i nie bardzo wiem co Ci doradzić . Bardzo ważna jest gimnastyka ale najważniejsza rehabilitacja [ prądy, masaże , mi bardzo dobrze robiły okłady parafiną, bo nie toleruję zimna. Wiele osób stosuje krioterapię[leczenie zimnem].Jeżeli masz możliwość wyjazdu na turnus rehabilitacyjny to z niego skorzystaj.Ja praktycznie co rok lub dwa jadę na takie leczenie.Nie poddawaj się bólowi stosuj srodki przeciw bólowe bo wtedy jest lepiej żyć, i się leczyć. Pozdrawiam. kangurek napisała: (w dniu: 16-04-2008 11:39)
dziękuję maniusia ja na razie dobrze się czuję, czasami mnie tylko stawy pobolewają, ale raczej już na prawdę rzadko te stawy są trochę zmienione, widać że były dotknięte chorobą, ale najważniejsze że już nie bolą tak jak wcześniej Wszystkiego dobrego życzę i żeby te bóle jak najszybciej się skończyły jednapani napisała: (w dniu: 21-04-2008 15:42)
Dzięki Maniusiu!
Podpowiedz mi jak jest z dietą, co szkodzi? a co należy jeść? Pozdrawiam serdecznie
maniusia napisała: (w dniu: 24-04-2008 9:30)
Co do diety to ja w zasadzie jem wszystko na co mam ochotę. Były takie czasy w ostrych fazach choroby że nie miałam smaku na nic i wtedy bardzo chudłam[ tak było na samym początku schudłam 20 kg] . Był czas że ważyłam 49 kg[ wtedy się przeraziłam ,bo taką wagę miałam w wieku 13 lat]. Od tamtej pory nie stosujję żadnych diet, nie jem ogromnych ilości ale to co chcę. Już choroba mnie dręczy to wystarczy, a nie będę się dręczyć sama dodatkowo. W tej chwili waga utrzymuje się na poziomie 60 kg przy wzroście 165 ja czuje się dobrze. Z tą wagą chodzi o to żeby dodatkowo nie obciążać stawów. Co do bóli nauczyłam się je rozróżniać są takie do których się przyzwyczaiłam i nie zwracam na nie uwagi, one są bo taka choroba. Ale są też czasami takie które nie pozwalają normalnie żyć [taki dzień mam spisany na straty wtedy najlepiej mi jest leżeć żeby nikt się do mnie nie oddzywał[ wiem że to potrwa jeden dzień następny jużjest normalny], to jest w tej chwili po tylu latach. Kiedyś to tak szybko nie mijało,ale też nie było tak skutecznych leków jak teraz. Pozdrawiam trzpiotka napisała: (w dniu: 13-11-2008 11:33)
Ja po dłuuugich namowach lekarza zaczęłam stosować dietę bez histaminową - histamina to jest czynnik który indukuje stany zapalne w organizmie więc im mniej się go dostarcza tym lepiej. Nie powinno się jeść mięsa, pomidorów, niektórych owoców (np cytrusów) - muszę przyznać, że rzeczywiście pomaga - boli rzadziej dodatkowo staram się dostarczać organizmowi dużo kwasów omega-3 - jem dużo ryb, a dodatkowo ostatnio zaczęłam stosować suplement diety dla chorych na RZS - Omega Artre - podobno działa całkiem dobrze, ale na razie za krótko go zażywam żeby stwierdzić osobiście wg. mojego lekarza w przypadku RZS dieta i odpowiednie odżywianie jest bardzo ważnym czynnikiem dlatego nie można o tym zapominać blankam napisała: (w dniu: 13-11-2008 14:51)
popieram trzpiotka! ja już prawie od roku jestem na podobnej diecie (pewnie są małe różnice, ale założenia są te same) i naprawdę czuję poprawę! Jestem bardzo zadowolona, że dałam się na nią namówić mogłabyś coś jeszcze napisać o tym Omega Artre? bo ja właśnie największy problem mam z dostarczaniem kwasów omega-3 do organizmu, bo nie lubię ryb, więc jem je rzadko, taki suplement na pewno bardzo by mi ułatwił życie...
zaloguj się aby napisać własny komentarz
|
|