|
Odsłaniamy coraz więcej ciała, dlatego też każda z nas dba, by było w dobrej formie. Poranne bieganie, fitness, basen – to niezawodne sposoby na smukłą sylwetkę. Wzmożony wysiłek fizyczny prowadzi jednak do odwodnienia organizmu. Zapotrzebowanie na wodę wzrasta także, gdy zaczyna rosnąć temperatura powietrza. Wynika to z konieczności wyrównania ubytków wody, związanych z przyspieszonym oddychaniem i poceniem się – wyjaśnia dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia.
Gdy zapomnimy o nawadnianiu organizmu, niestety możemy spodziewać się nieprzyjemnych konsekwencji. Bóle głowy, senność i spadek koncentracji – to tylko niektóre z objawów spożywania zbyt małej ilości płynów. Anna Harton, specjalista ds. żywienia człowieka i dietetyki z Zakładu Dietetyki SGGW wskazuje: Odwodnienie organizmu to osłabienie sprawności fizycznej i psychicznej organizmu. Strata wody odpowiadająca 5% masy ciała to spadek wydolności organizmu aż o 30%. I zamiast z uśmiechem oczekiwać nadejścia lata, stajemy się apatyczne, a nasze wysiłki nie przynoszą spodziewanych rezultatów. Dodatkowo zatracamy zdolność właściwej interpretacji sygnałów, płynących z naszego organizmu. Bardzo często zamiast po wodę sięgamy po jedzenie, traktując symptomy pragnienia jak symptomy głodu.
Aby ćwiczenia i diety przynosiły efekty, musimy zadbać o wewnętrzną równowagę naszego organizmu. Rozwiązaniem jest odpowiednie nawadnianie ciała. Nie jest jednak obojętne, jakiego rodzaju napoje pijemy. Anna Senderska, specjalista medycyny rodzinnej i dietetyk przypomina, że napoje słodkie powinniśmy pić w rozsądnych ilościach: Zawierają one głownie cukier lub inne szkodliwe środki słodzące. W dużych ilościach mogą one szkodzić zarówno naszemu zdrowiu, jak i sylwetce. Najprostsza i najlepsza metoda nawadniania jest w zasięgu ręki. To czysta woda, która optymalnie nawilża i oczyszcza ciało.
|