|
Najlepszym na to sposobem jest wypełnienie czasu malucha dobrymi pomysłami na gry i zabawy. Pociechy poznają w ten sposób zasady współdziałania w grupie, reguły rządzące rywalizacją.
„Ciepło – zimno”, „pomidor” czy „głuchy telefon” to już klasyczne pozycje z serii towarzyskich rozrywek dla dzieci. Pamiętajmy jednak, że warunkami prawidłowego rozwoju kości dziecka są ruch i gimnastyka. Dzieci potrzebują dziennie przynajmniej godzinę ruchu. Jego brak może być przyczyną płaskostopia, krzywych nóżek, wad kręgosłupa.
„Raz, dwa, trzy babajaga patrzy…” – w czasie wypowiadania tych słów dzieci biegną w stronę odwróconej babajagi. Na „patrzy” zatrzymują się i nieruchomieją. Gwiazda zabawy wyszukuje osoby, które nie wytrzymały w bezruchu i cofa je za linię. Pozostałe dzieciaki ruszają dalej ze zdobytych pozycji. Ten, który pierwszy dobiegnie do dotychczasowej Babyjagi – staje się nową.
Oprócz integracyjno- ruchowych zabaw warto też wspierać aktywność dziecka zachęcając go zabaw sportowych poprzez choćby skakanie na skakance, naukę jazdy na rowerze czy wrotkach. Zwłaszcza w czasie zabaw ruchowych maluch powinien mieć na sobie wygodne i dobrze dobrane obuwie. Stopy małych dzieci bardzo szybko rosną i z każdym krokiem w bucie przesuwają się do przodu– mówi Monika Malesa z firmy Bartek.- Dlatego też but powinien być dłuższy od stopy dziecka o około 7-9 mm Źle dobrane obuwie może stać się przyczyną wywrotek i urazów.
Zanim brzdąc dorośnie do roweru czy wrotek, warto „zaszczepić” w nim nawyki do wykonywania podstawowych ćwiczeń. Już 3,4-letnie skrzaty można zachęcić do podstawowych ćwiczeń stóp, wzmacniających ich mięśnie. Usiądź naprzeciwko dziecka, połóż pośrodku kocyk lub ręcznik i przy pomocy palców stóp rywalizujcie w przeciąganiu go na swoją stronę. Na początek lepiej oczywiście dać maluchowi fory…
autor: / źódło: / opracowanie:
Bartek
|