|
Kapitan Jack Sparrow musi spłacić zaciągnięty w dawnych czasach dług. Upomina się o to legendarny kapitan Davy Jones, porywacz ludzkich dusz. Jack ma szansę na ocalenie, jeśli odnajdzie tajemniczą Skrzynię Umarlaka (w której prawdopodobnie jest zamknięte serce Jonesa). Jack z wierną załogą wyrusza na poszukiwania. W swoje plany wciąga planujących małżeństwo Elizabeth Swann i Willa Turnera. Czasu nie ma wiele, a Jones, którego połowę twarzy pokrywają macki kałamarnicy i jego równie upiorni kompani pływający Latającym Holendrem, do cierpliwych nie należą. Po drodze Jack i jego towarzysze spotkają ojca Willa Turnera oraz straszliwego morskiego potwora, Krakena. Są też ścigani przez lorda Cuttlera, zaprzysięgłego wroga piratów.
Jack żegluje po sukces
Pierwsza część filmu o morskich zuchach czyli „Piraci z Karaibów. Klątwa Czarnej Perły” odniósł spektakularny sukces na całym świecie. W dodatku był to triumf dość niespodziewany. Specyficzny gatunek opowieści o piratach wydawał się pieśnią przeszłości, rodzajem kina nostalgicznie wspominanym, ale komercyjnie martwym. W Hollywood realizację tego typu opowieści o wielkim budżecie dość powszechnie uważano za przedsięwzięcie skazane na niewątpliwą porażkę, w najlepszym razie spodziewano się zwrotu kosztów w wielkich bólach. Lecz obserwatorzy podejrzewający szefów studia Disneya o chwilę umysłowego zaćmienia a słynnego producenta Jerry Bruckheimera o niebezpieczną ekstrawagancję i uleganie własnym dziecięcym fascynacjom bardzo się pomylili. Okazało się bowiem, że „Piraci ...” odnieśli oszałamiający sukces - przynieśli ponad 653 miliony dolarów dochodu tylko z kinowej eksploatacji. Doskonale sprzedawały się też trzy wersje filmu na DVD. W sumie zyski wyniosły ponad 1,2 miliarda dolarów! Publiczność pokochała ten film, a i krytyka była nadzwyczaj łaskawa.
|