|
Na świecie przybywa ludzi z cukrzycą. Światowa organizacja Zdrowia przewiduje, że w 2030 r. będzie ich 380 milionów. Cukrzyca coraz częściej atakuje dzieci. Czy to prawda?
W początku lat 90. w naszej klinice prowadzono bardzo precyzyjny rejestr dzieci chorujących na cukrzycę. Wtedy zapadalność na tę chorobę wynosiła około 4,5 na 100 tysięcy nieletnich poniżej 15. roku życia. Powolutku, ale ciągle podnosiła się, a po kilkunastu latach wzrosła prawie... trzykrotnie! Obserwujemy to zjawisko także w społeczeństwach, gdzie cukrzyca stale wykazuje wysoki poziom, jak na przykład w Skandynawii. Tendencja tego wzrostu jest wyraźna również i w innych krajach. Wynika to z prowadzonych tam statystyk. Obserwujemy wzrost zachorowań zarówno na cukrzycę typu pierwszego (insulinozależną), jak i typu drugiego. Nie mamy w tym drugim przypadku jeszcze precyzyjnych badań epidemiologicznych, ale zjawisko jest coraz bardziej widoczne. Cukrzycy typu 1, jeśli tylko się ujawni klinicznie, nie sposób przeoczyć. Pojawiają się symptomy, które muszą zaniepokoić rodziców, opiekunów, lekarza rodzinnego. Myślę tu o nadmiernym pragnieniu, senności, osłabieniu, chudnięciu. Widać, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego. Trudno rozpoznać chorobę w tej najwcześniejszej, niejawnej fazie. Kiedy pojawią się już zauważalne objawy – znaczy to, że choroba osiągnęła znaczące zaawansowanie. Niszczenie komórek wysp trzustkowych następuje bowiem „milcząco” i dopiero kiedy sięgnie 85 procent całości, pojawiają się wyraźne objawy cukrzycy.
Co możemy zrobić aby do tego nie doszło?
Niewiele. Wiemy jak ten proces przebiega, ale nie wiemy co go rozpoczyna, ani jak go pohamować.
A w cukrzycy typu 2? Do tej pory uważano ten typ cukrzycy za chorobę dorosłych, starzejących się ludzi. Teraz dotyka ona i dzieci.
Faktycznie, cukrzyca typu 2 jest bardzo powszechna wśród osób dorosłych, ale od jakiegoś czasu, od jakiś 10 lat, na świecie szybko wzrasta liczba dzieci dotknięta tą chorobą. I w naszej klinice, po przebadaniu kilkuset dzieci z nadwagą i otyłością, okazało się, że w tej grupie 2/3 pacjentów ma bardzo poważne zaburzenia metaboliczne (przemiany materii). Zauważono podwyższone stężenie insuliny (insulinoporność), a także u wielu z nich podwyższony poziom cukru we krwi.
|