W jesienno-zimowym sezonie 2007/2008 liczy się estetyka, ale także praktyczność. Sezon łączy to co tradycyjne i nowoczesne. Zaskakujące kombinacje kreują nowe style, podkreślają indywidualność. Liczy się funkcjonalność materiałów, ich wykończenie oraz komfort. W najnowszych tendencjach królują: look ultra krótki, linia dopasowana, styl XXL, miękkie tkaniny, dzianina, złoto, srebro, szarość oraz fiolety, trencze i paltociki. Co komu pasuje, grunt to indywidualność!
Najważniejsze w tym sezonie są kolory. Każdy jest dozwolony, ale w wersji solo. Towarzyszą im odcienie liliowe, bordo wraz z ciepłą czerwienią. Tej jesieni blady róż świetnie harmonizuje z czernią, fioletem i seledynem, natomiast amarant pojawia się w towarzystwie zieleni, czekoladowych brązów, granatów i szarości. Zdecydowanie bohaterem tej jesieni jest kobalt, fuksja, szarość i fiolet. Nie brakuje również fluorescencyjnych, plastikowych kolorów, z żółtym, niebieskim i różowym na czele. Geometria straciła chwilowo swój urok. Przeważają obecnie motywy roślinne. Ponieważ kolor ma być jeden, wzory powinny być stonowane. Ubrania w odcieniu ciemnej zieleni to również dobry pomysł na jesień, podobnie jak kratka - nie musi być koniecznie szkocka, ważne, żeby była widoczna, kontrastowa lub niemal monochromatyczna.