|
To jest trend powszechny w dzisiejszym świecie. W Polsce nakłada się na niego jeszcze jedna istotna bariera utrudniająca współpracę i prowadzenie bezinteresownych rozmów towarzyskich z sąsiadami, znajomymi czy z ludźmi przygodnie spotkanymi w pociągu. Barierą tą jest niski, najniższy w Europie poziom zaufania interpersonalnego. Zaledwie 10-12 proc. Polaków (w zależności od badania) ufa generalnie innym poza członkami własnej rodziny czy gronem sprawdzonych przyjaciół (wobec 2/3 Duńczyków, Norwegów, Finów i średniej w UE 32 proc.) – dodaje prof. Janusz Czapiński.
Brak rozmowy staje się więc ogromnym problem polskiego społeczeństwa. Stajemy się anonimowi, obojętni wobec naszych sąsiadów, znajomych a często także bliskich. Praca pochłania nas tak bardzo, że nie zauważamy kiedy staje się centrum naszego życia, wypychając na margines inne potrzeby jak bliskość, miłość i zaufanie. Problem ten pogłębia także coraz częstsze zastępowanie bezpośredniego kontaktu, szybszymi i wygodniejszymi w użyciu telefonami i smsami. Krótkie wiadomości wysyłane nie tylko do znajomych za granicę, ale także do kolegów pracujących w sąsiednim pokoju uniemożliwiają odczytanie pełnego przekazu, także poza werbalnego. Odrzucamy więc terapeutyczną i towarzyską funkcję rozmowy, skupiając się wyłącznie na przekazaniu informacji.
Cdn.
|