|
Jak odczują tę zmianę kierowcy? Już od października zapłacą wyższe ubezpieczenie OC... Pomysł finansowania leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych z puli pieniędzy ubezpieczenia OC sprawców został stworzony przez Ministra Zdrowia. Prof. Zbigniew Religa wyliczył bowiem, że jego propozycja mogłaby spowodować napływ do ministerialnej kasy co najmniej 480 mln zł.
pOCo zmiany?
Nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli komunikacyjnych nakłada na sprawców wypadków drogowych obowiązek finansowania leczenia i rehabilitacji ofiar. Wiąże się to ze wzrostem OC, ponieważ koszty leczenia będą pokrywać ubezpieczyciele. Fundusze mają bowiem pochodzić ze składek obowiązkowego ubezpieczenia OC kierowców. Począwszy od 1 października br. od każdej składki OC ma być odprowadzany ryczałt na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia. Wysokość początkowa ryczałtu wynosić ma 12 procent, w kolejnych latach jego wielkość może jednak ulec dalszym zmianom, w zależności od faktycznych kosztów leczenia i rehabilitacji ofiar.
Składka OC w górę?
Według wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, ustawa nie miałaby wprowadzać dodatkowych obciążeń, a jedynie – wymusić na sprawcy pokrycie kosztów leczenia jego ofiary. Jednak kalkulacje towarzystw ubezpieczeniowych wskazują na coś innego: przy ryczałcie o wysokości 12 procent, odprowadzanym ze składki na rzecz NFZ, istnieje realne ryzyko podwyższenia składek OC. W skrajnych przypadkach może ono sięgnąć nawet 18 procent, szczególnie iż dotychczasowe ubezpieczenia komunikacyjne były dochodowe wyłącznie dla liderów w tej branży.
|