|
|
Zwierzak w podróży
|
|
Wielu z nas decyduje się obecnie na wakacje w towarzystwie swojego zwierzaka. Umożliwiają to m.in. oferty firm turystycznych, zapewniających kompleksowe usługi wypoczynkowe wraz z pobytem zwierząt domowych. Jak zatem przygotować naszego pupila do wakacyjnych wojaży?
|
|
|
|
|
Bezpieczeństwo czworonożnych przyjaciół człowieka powinno być rozpatrywane w kilku wymiarach: dbałości o zdrowie fizyczne zwierzaka w czasie transportu, jego bezpieczeństwa prawnego oraz zgodności przewozu z wymaganiami ustawodawczymi.
Aby wyjazd na wakacje z naszym czworonogiem dostarczył tyle samo radości nam, jak i jemu, warto odpowiednio przygotować się do podróży.
W sklepach z akcesoriami motoryzacyjnymi, jak również – w profesjonalnych sklepach zoologicznych i klinikach weterynaryjnych – można obecnie bez trudu zakupić szereg akcesoriów ułatwiających transport zwierząt.
Do takiego „wyposażenia przewozowego” należą m.in. klatki, szelki, siatki i maty. Klatka to sposób na bezpieczny transport małych zwierząt domowych. Musimy jednak pamiętać o jej rozmiarze – jej wielkość powinna być taka, by jej lokator mógł wygodnie się położyć. Szelki przypinane do mocowań pasów zwiększą bezpieczeństwo nawet najbardziej ruchliwego pupila podczas nagłego hamowania. Siatka materiałowa skutecznie odgrodzi tylnią część auta od przedniej, uniemożliwiając żądnemu czułości zwierzęciu przedostanie się na kolana kierowcy. Warto zadbać o matę antypoślizgową – położona na tapicerce uchroni ją przed zniszczeniem przez zwierzę.
Jeśli zdecydujemy się na wyjazd zagraniczny, musimy pamiętać o unormowaniach prawnych na terenie krajów przewozu. Mowa tutaj nie tylko o szczepieniach (posiadanie aktualnej karty szczepień wymaganych w danym kraju jest niezbędne!). Być może zwierzę powinno posiadać również paszport, tatuaż na uchu (psy rasowe) lub wszczepiony czip. Takie „dokumenty” można bez problemu uzyskać w każdej klinice weterynaryjnej. Informacje o tatuażach uzyskamy natomiast w związku kynologicznym, mającym swoją siedzibę w każdym z województw.
|
|
|
ostatnio dodane:
pokrewne forum:
przeczytaj także:
|
|
przejdź do tematu Zwierzak w podróży aby komentować bezpośrednio na forum. | artykuł ma 7 komentarzy - ostatnie to:
stokrotka16 napisała: (w dniu: 22-07-2007 13:43)
Ja kiedyś uratowałam pieska który został porzucony w lesie na pastwe losu , to był akurat czas kiedy rozpoczynały się wakacje. Chodż było to 8 lat temu ta suczka ,którą zabrałam z lasu -po tym jak męczyłam kilka dni moich rodziców, żyje do tej pory. Cieszy się swoim beztroskim życiem chodż nie mieszka ze mną w domu ,bo jest na wsi u Babci. Wydała liczne potomstwo na świat i teraz dożywa swojej starości, pomimo już podeszłego wieku bo na oko ma jakieś 10 nie zmieniła się wiele. Potrafi targać dalej ogromne cegłówki w zębach i kopać głębokie doły. Ten pies wnosi wiele radość kiedy Nas widzi, sądze że wie jak mogła skończyć. Jest bardzo oddana .Nienawidze bezmyślnych i egoistycznych ludzi ,bo takimi ludzmi są również Ci, którzy biorą zwierzaczka w prezencie dzieciom albo biorą bo to takie małe i można się przytulić, ale tak naprawde to ogromna odpowiedzialność. nutkaaaa napisała: (w dniu: 11-06-2008 17:18)
zgadzam sie! Psy traktuja jak zabawki małe są fajne bo takie słodkie itp a pozniej jak dorastaja to je wyrzucają z samochodu albo przywiazuja do drzewa w lesie!! Jakbym dorwała takiego to Jego bym przywiązała do drzewa!! Ja osobiście mam suczkę ze schroniska którą też taki los spotkał i jest taka kochana i wdzięczna że nie wyobrażam sobie żebym mogła bez niej jechać na wakacje i oczywiście jedzie z nami nad morze:) ivaa_xx napisała: (w dniu: 12-06-2008 8:27)
Nutkaaaa, a wiesz że psów nie wolno wprowadzać na plażę? Może są wydzielone miejsca dla właścicieli czworonogów, ale np. we Władysławowie nie widziałam nigdy... Nie wszyscy są entuzjastami piasku polewanego przez pieski... milena1 napisała: (w dniu: 27-06-2008 9:21)
Ja ma 2 koty i królika i nie mam pojęcia jak im zorganizować dłuższą podróż.Właśnie przez nie zdecydowałam że wyjadę tylko ma 3 dni.Kiedy mnie nie będzie zwierzakami zajmie się kolega który z nami mieszka.Myślę że to dobre rozwiązanie.Pozdrawiam inkaaa4 napisała: (w dniu: 13-09-2008 9:55)
Ja bywałam z psem na plaży we Władysławowie... Jasne, że "Nie wszyscy są entuzjastami piasku polewanego przez pieski..." ale tu dużo zależy od kultury właściciela. My będąc na plaży schodziłyśmy z niej na spacer, gdy psina "odczuwała potrzebę" i nie było mowy o załatwianiu się na plaży.
Wydaje mi się, że zakaz (choć nie często przestrzegany) wprowadzania psów na plaże dot. tylko plaż strzeżonych.
Jeśli chodzi o wakacje z pupilem to moje zwierzaki staram się zabierać ze sobą na każdy wyjazd, a jeśli już naprawdę nie mam takiej możliwości to albo rezygnuję z wyjazdu, albo powierzam zwierzaka pod opiekę komuś BARDZO zaufanemu.
zaloguj się aby napisać własny komentarz
|
|