|
Czemu służy lanie wodą i jaka jest symbolika tego święta?
Zwyczaj oblewania wodą sięga starogermańskich tradycji pogańskich. Stanowił on wyraz radości związanej z odejściem złej zimy. Miał także zapobiegać chorobom i sprzyjać płodności. Kościół nadał staremu zwyczajowi wymiar oczyszczenia, nadając wodzie moc zmywania grzechów, co np. na Pomorzu przybrało postać wielkosobotnich kąpieli nocnych w wodzie bieżącej.
Lany poniedziałek bywał też kojarzony z urodzajem i odnawialną zdolnością ziemi do wydawania plonów. Przez wiele lat gospodarze, szczególnie na południu Polski, kropili w tym dniu o świcie obsiane pola wodą święconą. Żegnali się przy tym znakiem krzyża i wbijali w grunt krzyżyki wykonane z palm w Niedzielę Palmową. Miały one nie tylko zapewnić urodzaj, ale i uchronić zbiory przed gradobiciem. Pola objeżdżano w konnej procesji.
Budzenie pożądanej kobiety dużą ilością wody, wylewanej na nią w łóżku, nie zawsze jest bezpieczne dla naszych wnętrz i sprzętów. Może się także spotkać z jej zupełnym niezrozumieniem i... złością. Warto więc zastanowić się nad zaniesieniem wybranki serca prosto pod prysznic. Dzięki odpowiednio dozowanemu strumieniowi wody, tradycji stanie się zadość, a niecodzienne zachowanie ukochanego mężczyzny spotka się z sympatycznym odbiorem i satysfakcją ze strony kobiety.
Znany współcześnie wymiar Lanego Poniedziałku koncentrował się na oblewaniu wodą członków rodziny, szczególnie śpiących jeszcze dziewcząt. Według Romana Landowskiego, autora książki „Dawnych obyczajów rok cały. Między wiarą, tradycją i obrzędem”, kawalerowie obficie polewali panny wodą, a te z krzykiem uciekały. Niedostatecznie oblane, zawsze wyrażały jednak swe niezadowolenie. Kandydat do ręki skrapiał natomiast damę swojego serca wodą kolońską, chyba że... nie było go stać na jej zakup lub był... za mało domyślny.
Zgodnie ze starą tradycją, w Lany Poniedziałek polewajmy wodą wszystkich, nawet nieznajomych. Czyńmy to jednak z umiarem. Symbolicznie.
W tekście wsparto się faktami i informacjami zawartymi w książce: R. Landowski, Dawnych obyczajów rok cały. Między wiarą, tradycją i obrzędem, Pelplin 2000, Wydawnictwo Bernardinum.
|