|
Dobre opinie lekarzy i pacjentów
Wypowiedzi lekarzy, którzy przeprowadzają w swoich gabinetach „szybkie testy do oznaczenia CRP” w ogromnej części potwierdzały opinie o potrzebie powszechniejszego stosowania ich w praktykach lekarskich. Wskazywali oni także na wiele zalet takiego badania. „Niepodważalną zaletą aparatu NycoCard Reader II jest jego prosta obsługa oraz bardzo prosta metoda wykonania badania. Do wykonania badania wystarcza 5 ul krwi. Fakt ten ma bardzo istotne znaczenie gdy badanie należy wykonać u noworodka lub niemowlęcia” – mówi prof. dr hab. Maria Wąsik, Kierownik Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej i Immunologii Klinicznej Wieku Rozwojowego Akademii Medycznej w Warszawie.
Spore korzyści, ale na razie bez realnej refundacji
Sądzić można, iż badanie przy użyciu „szybkich testów do oznaczenia CRP” to znakomity sposób na „rozsądne” przepisywanie antybiotyków. Każdy lekarz proponując swoim pacjentom wykonanie takiego badania – przed przepisaniem antybiotyków – oferuje im w zamian same korzyści. Przeprowadzenie badania przy pomocy „testu CRP” zapobiega niepotrzebnemu wyjaławianiu organizmu pacjenta przez antybiotyki, zmniejsza koszty jego leczenia i pozwala na bieżąco śledzić, a także korygować wyniki terapii. Dodatkowo, prof. dr hab. Maria Wąsik wskazuje na szeroki wachlarz praktycznego zastosowania takiego badania – „aparat NycoCard może być bardzo przydatny dla lekarza praktyka wykonującego badanie przy łóżku chorego, małych poradniach, małych laboratoriach diagnostycznych jak również w dużych laboratoriach do wykonywania „testu CRP” na dyżurach” .
Należy zaznaczyć, iż „szybkie testy do oznaczenia CRP” są bardzo popularne w krajach UE, gdzie antybiotyki nie mogą być przepisane bez uprzedniego wykonania takiego testu. Być może także w Polsce będzie szansa na to, aby ten sposób ułatwiający lekarzom stawianie prawidłowych diagnoz „zadomowił się” na dobre w placówkach zdrowia. Jednak jak zaznacza Piotr Plewka – „w chwili obecnej koszt przeprowadzenia tego rodzaju szybkiego testu diagnostycznego to tylko ok. 15 zł. Wielu lekarzy wskazuje, że jest on zbyt wysoki, aby mógł być powszechnie stosowany w polskich warunkach, a niestety na dzień dzisiejszy, nie widać żadnego zainteresowania ze strony Ministerstwa Zdrowia czy Narodowego Funduszu Zdrowia, co do możliwości realnego dofinansowania takiego badania. Wierzymy jednak, że w dobie burzliwych zmian – tak strukturalnych jak i personalnych w tych instytucjach, znajdą się możliwości i środki na dofinansowanie badań, które mogą znacząco wpłynąć na obniżenie kosztów refundacji leków”.
autor: / źódło: / opracowanie:
Medmess
|