|
każdy, kto ma choćby najmniejsze pojęcie o nauce zda sobie sprawę z ich śmieszności, a nawet absurdu. A oto niektóre z nich:
Należy solić wodę, w której gotujemy zielone warzywa
Po co dodawać soli? W książkach kucharskich możemy znaleźć cały szereg najróżniejszych uzasadnień: „dla utrwalenia koloru,” „żeby woda się szybciej zagotowała,” „aby wrzątek był bardziej gorący,” „żeby woda była mniej gorąca” albo, aby warzywa skruszały.” Kolor warzyw może się zmienić w czasie gotowania – dzieje się tak na skutek zmian struktury cząstek pigmentów w ich komórkach – na te zmiany największy wpływ ma zmiana pH wody i jej twardość (zawartość jonów wapnia). Żaden z tych czynników nie zmienia się po dodaniu soli do wody. Groszek zmieni kolor niezależnie od tego, czy gotujemy go w osolonej czy czystej wodzie – równie dobrze można gotować warzywa w wodzie mineralnej.
Wielu kucharzy dodaje soli do wody, która zaczyna wrzeć. Po wsypaniu soli, woda zaczyna się gwałtownie kłębić i wrzeć – bynajmniej nie oznacza to, że woda gotuje się „bardziej”. Drobne kryształki soli wprowadzają do gorącej wody powietrze, co przyspiesza odparowywanie wody – stąd nagłe pojawienie się większej ilości „bąbelków.” Dodanie jakiegokolwiek drobnego proszku do wody wywołuje dokładnie taki sam skutek.
Dodanie soli podnosi temperaturę wrzenia. Duża garść soli dosypana do gotującej wody zwiększa temperaturę wrzenia zaledwie o dziesiątą część stopnia. Tak małe różnice w temperaturze wrzenia nie mają żadnego wykrywalnego wpływu na gotowanie warzyw.
|