|
|
|
|
|
|
Sepsa,posocznica-ogólnie lekarze omijają ten temat z daleka.
Mój synek po urodzeniu miał operacjęwyrostka,torbieli i wycieli mu ponad 30 cm jelit.To ,że był w stanie krytycznym,
przeszedł wiele chorób w tym posocznicę,
dowiedzieliśmy się dopiero jak przeczytaliśmy wypis
z kliniki.Resztę doczytałam na internecie.
Ciekawi mnie tylko czy jak dziecko było już raz chore to może
znów to paskudztwo złapac? _________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
mrowka napisała: |
Sepsa,posocznica-ogólnie lekarze omijają ten temat z daleka.
Mój synek po urodzeniu miał operacjęwyrostka,torbieli i wycieli mu ponad 30 cm jelit.To ,że był w stanie krytycznym,
przeszedł wiele chorób w tym posocznicę,
dowiedzieliśmy się dopiero jak przeczytaliśmy wypis
z kliniki.Resztę doczytałam na internecie.
Ciekawi mnie tylko czy jak dziecko było już raz chore to może
znów to paskudztwo złapac? |
to straszne, ile było przypadkow, ze lekarze nie rozpoznali w pore objawow,lub "machneli" reka na to-i traedia gotowa
lekrze sa po to, by leczyc i ratowac ludzi, bynajmniej zrobic wszystko w tym kierunku
MROWECZKO-BARDZO MI PRZYKRO, I WSPOłCZUJE, ZE TWOJ SYNEK MUSIAł PRZEZ TO PRZECHODZIC-ALE NAJWAZNIEJSZE ZE WYSZEDł Z TEGO
mysle ze organizm w jakis sposob sie uodpornia na to
ale nie jestem pewna (bo tylko czytałam na ten temat) _________________
edytowany: 2 razy | przez married_1982 | ostatnio w dniu: 13-02-2008 10:14
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem babcia zyje na tym swiecie troche juz ale ten temat kiedys to byl tabu .Dobrze,ze teraz robia statystyke mysle,ze twoj maluszek da sobie rade wazne,ze wszystko jest dobrze.Co za zycie z tymi chorobami to wszystko przez ta cywilizacje i ich doswiadczenia.Uciekaja takie wirusy z laboratorium doswiadczen a pozniej biedni ludzie cierpapia.Do tego tak szybko naukowcy nie umieja znalezc odpowiednich szczepionek na te mutanty.Nie ma zim ,nie ma juz normalnego klimatu ktory by mogl co nie co wymrozic.Dawniej bylo biedniej ale nie bylo takich chorob.Mam wnuczka 2 i pol miesiaca i tez czlowiek sie boi o to malenstwo ale mysle,ze wszystko bedzie dobrze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moje dziecko przed czterema miesiącami zaraziło się bakterią, która spowodowała sepsę. Zaraził się jako czterodniowy noworodek. Na początku było strasznie. W zasadzie pochowałam już w myślach mojego synka. Jednak okazało się, że jego organizm był na tyle silny, że poradził sobie z infekcją. Najbardziej boli mnie fakt, że lekarze stwierdzili zakażenie wewnątrzmaciczne, podczas gdy na oddziale dwa dni wcześniej wykryto posocznicę u innego noworodka i nie zdezynfekowano oddziału. A mój syn urodził się z 10 punktami w skali Apgar i przez 4 doby był zdrowy. Według moich informacji choroba powyżej 3. doby życia ma pochodzenie szpitalne. A lekarze twierdzili inaczej. Mam wrażenie, że chronili swój interes mimo, że jestem im wdzięczna za opiekę. Jednak miałam prawo wiedzieć!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam,dwa dni temu urodziłam córeczke,wczoraj wywieźli ja do kliniki do Katowic.Dzis mnie wypisali więc od razu tam jechałam,dowiedziałam sie że jest chora na sepse.Strasznie sie boje.Jeszcze jej nie karmiłam ,nie miałam ja nawet na rękach.Nie mam pojęcia skąd biora sie takie choroby,Lekarze wmawiaja mi że mała dostała to ode mnie,że musiałam chorować w czasie ciazy.A może zarazili ją na poroduwce,przeciez ja jestem całkiem zdrowa! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Przed czteroma miesiacami zarazilam sie bakteria 'Sepsa'. Zwyciezylam sepse moim silnym organizmem! To jest straszna choroba bardzo cierpialam !! (( Modlilam sie do Boga !!! Rodzice przy mnie cały czas czuwali! Byłam w czterech szpitalach . Tak ta bakteria zatakowała mnie wewnatrz ze lekarze mówli tu trzeba modlic sie do Boga ! Przed opercaj pozegnalam sie z rodzicami bo myslalm ze to bedzie konie:( nie miałam sil juz na dalsza walke! Byłąm strasznie osłabiona ((! To bylam moja pierwsza powazna choroba wczesniej chorowalam bardzo rzadko na grybe , zapalenie oskrzeli.
|
|