|
|
|
|
|
|
owszem ceny pewnie byłyby trochę wyższe, ale myślę, że stylista przyciągnąłby klientów i w rezultacie i jedna i druga strona byłaby zadowolona
ja osobiście wolałabym zapłacić trochę więcej, jeśli od razu dostałabym fachową poradę, w wielu sklepach, szczególnie męskich, co zauważyłam przy kupnie garnitury z moim mężczyzną, są od razu punkty krawieckie, kupujesz garnitur i krawcowa wszelkie poprawki robi za darmo, więc dodatkowy etat stylisty byłby dobrym pomysłem _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
powiedzmy że te poprawki są za darmo. przecież to jest już dokładnie wliczone w cenę _________________ Żyj i pozwól żyć innym
|
|
|
|
|
|
|
|
na pewno jest wliczone w cenę, ale cena nie jest porażająca, a przy okazji mam pewność, że krawcowa nie zniszczy kroju i fasonu i nie będę musiała dopłacać do całego interesu _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie mam problemu z zakupami...W domku robie sobie listę i idę tylko do określonych sklepów, oszczędzam czas i często nerwy...
|
|
|
|
|
|
|
|
W sumie, to byłby nawet i dobry pomysł, tylko weźcie też pod uwagę o ile trudniej byłoby zwykłym ludziom znaleźć pracę. W każdym sklepie wymagałoby się specjalistów od tego, od tamtego...a przecież sporo jest przeciętnych osób z przeciętnymi umiejętnościami i bez wielkich ambicji. Gdzie w takim razie takie osoby miałyby znaleźć pracę?
Chociaż patrząc na to z drugiej strony-czyli od strony klienta, to jak najbardziej chętniej idzie się do sklepu, gdzie obsługa będzie w stanie odpowiedzieć na twoje pytania.
Gdyby miało kiedykolwiek dojść do takich zmian, to jednak najpierw pewne zmiany powinny zajść w nas samych, w systemie kształcenia...może powinno być więcej jakichś specjalistycznych szkoleń i to najlepiej niedrogich, a niektóre nawet za darmo w ramach programu w szkołach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Aldona napisała: |
W sumie, to byłby nawet i dobry pomysł, tylko weźcie też pod uwagę o ile trudniej byłoby zwykłym ludziom znaleźć pracę. W każdym sklepie wymagałoby się specjalistów od tego, od tamtego...a przecież sporo jest przeciętnych osób z przeciętnymi umiejętnościami i bez wielkich ambicji. |
No,trochę niedelikatnie wyraziłaś sie o pracy sprzedawcy,czy Ty myślisz że stanie za ladą nie wymaga żadnych umiejętności ? I że z otwartymi rękami są przyjmowane osoby z ulicy ? Co Ty myślisz że byle tłumok nadaje się do pracy w handlu ? Mylisz się bardzo,wiesz czemu sklepy wciąz poszukują sprzedawców?Bo ciągle zwalniają niekompetentne osoby,bądź złodziei(niestety notorycznie się trafia taka czarna owca).Drugą sprawą są finanse,w handlu(u kogoś)kokosów się nie dorobisz i wiele osób traktuje taką pracę jako przejściową,szukając dalej coś konkretnego,myśląc co za sztuka stanąć za ladą.Jedno Ci powiem na koniec,sama stoję po tej drugiej stronie lady i na prawdę nie zamieniłabym tego na żadna inną pracę,po prostu lubię to co robię i nie ma nic przyjemniejszego jak klient Ci wróci i powie że cieszy się że akurat Ciebie widzi bo ostatnim razem mu dobrze doradziłaś.
|
|
|
|
|
|
|
|
Może i niedelikatnie, ale taka jest prawda, że w wielu sklepach można trafić na osoby tuż po liceum, bez znajomości zasad handlu, marketingu itp. Nie obrażaj się na mnie, bo wiem, że pewne sklepy nie przyjmują bez pewnych umiejętności. Ale kiedyś sama po liceum, kiedy się dowiedziałam, że nie dostałam się na studia poszłam do pracy w firmowym sklepie z odzieżą męską i wiesz co?- Mojej pracodawczyni wystarczyło to, że umiałam nawiązać szybko kontakt z klientem i że ładnie wyglądam. A odeszłam z tamtąd sama- bo chciałam jednak w życiu robić coś innego, a mój pracodawca bardzo nas wykorzystywał. Więc Ty pewnie pracujesz w handlu i jesteś w tej dziedzinie specjalistą..ale uwierz mi wiele osób pracujących w handlu robi to tylko dlatego, bo nie ma innego pomysłu na życie.Niestety- ja z naszych niektórych (właśnie takich) sprzedawców nie jestem zadowolona. Sama w tej chwili jestem odpowiedzialna w pewnym stopniu za rekrutację osób w firmir, w której pracuję. Zatrudniamy między innymi sprzedawców i tak na prawdę byle kogo bym nie przyjęła na takie stanowisko-bo sprzedawca jest wizytówką firmy. Ma nie tylko dobrze wyglądać i sympatycznie się uśmniechać, ale i coś sobą reprezentować, i na dodatek musi mieć wyczerpującą wiedzę na temat produktów, którymi handluje. A przede wszystkim dobry handlowiec powinien umieć sprzedać wszystko tak by klient był zadowolony. Dlatego osobiście uważam, że to bardzo trudny zawód- tylko w Polsce jescze wiele firm ma niewłaściwe podejście..no i jest za mało odpowiednich szkoleń.
Bogulko- nie chciałam Cię urazić-podziwia,m Cię za to, że pracujesz w handlu, bo to ciężki kawałek chleba. A tym bardziej brawa dla ciebie jeśli robisz to z pasją. Oby jaknajwięcej takich handlowców u nas. Ale sama chyba nie raz trafiłaś w niejednym sklepie na takich "głąbów", którzy "handel" rozumieją jako tylko podanie klientowi z półki jakiegoś produktu i przyjęcie kasy do ręki. W Polsce jeszcze sie musi sporo zmienić. A przede wszystkim musi się zmienić podejście młodych ludzi. A jak na razie widzę, że młodym łatwiej jest pojechać za granicę i zarobić "kasę, która tam rzekomo się pcha sama w ręce", niż dać coś z siebie tutaj.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nawet na myśl mi nie przyszło żeby się obrażać,(jestem uodporniona na wszelaką krytykę,humory i tp.)chodzi mi tylko o uświadomienie większości,że to nie jest taka łatwa i beznadziejna(i dla bądź kogo)praca jak niektórym się wydaje,nie myśl sobie że jestem nią zafascynowana hahahaha,po prostu lubię być między ludźmi,różnymi ludźmi,po prostu lubię to co robię i tyle.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobrze jest gdy praca sprawia nam satysfakcję.
W mojej pierwszej wypowiedzi bardziej chodziło mi o to, że zmiany powinny zachodzić od innej strony- najpierw powinno zmienić się podejście ludzi, potem powinno pojawić się więcej możliwości by się w takim kierunku doszkolić i by to były na prawde dobre szkolenia, a dopiero potem mogłaby nastąpic taka zmiana w naszych sklepach. Ale jak najbardziej jestem za tym by w każdym sklepie można było liczyć na fachową radę i pomoc.
Niestety osób mało ambitnych zawsze się trochę znajdzie i jeśli nie będą chciały się doszkolić w jakiejś dziedzinie, to po prostu trafią na bezrobocie...albo jak wiele innych wyjedzie szukać szczęścia za granicą.
|
|