|
|
|
|
|
|
mam problem z moim chlopakiem poniewz klnie na mnie
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj,
Czyli krótko mówiąc wyzywa Cię. Może napisz coś więcej bo tak nie jestesmy w stanie Ci pomóc _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiele napisałaś, ale na tej podstawie można odpowiedzieć prostym równaniem: klnie NA Ciebie=nie szanuje Cię... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Kasiu szczerze Ci wspolczuje, bo facet ktory nie szanuje Ciebie nie jest wart Twojej uwagi. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
No ja w sumie to tak raczej nie widze związku w którym jedna połówka wyzywa drugą. A tak btw to jak klnie ? tak w łóżku ? czy może bo jest głodny ? a może ma ADHD ? Jesli tak serio mówi Ci coś niefajnego to powiedz mu zeby skończył albo ty skończysz bo takie coś nie ma kruwa żadnego sensu !!!
Pozdrawiam _________________ - test na człowieczeństwo
|
|
|
|
|
|
|
|
to rzeczywiscie brak szacunku faceci to stworzenia ktore nigdy nie doceniaja tego co maja
|
|
|
|
|
|
|
|
zwyczajny prostak...lepiej uciekaj
|
|
|
|
|
|
|
|
czesc dziewczyny!moj chlopak na mnie klnie jak jest zdenerwowany, ale moim zdaniem to nie jest powód zeby sie na wyrzywać? jak zacząć z nim o tym rozmawiać? chce byc z nim ale nie chce zeby atak mnie traktował, poniewaz bardzo mi na nim zależy
|
|
|
|
|
|
|
|
jak nie moze opanować się żeby nie przeklnąć na Ciebie, to może pozniej nie zawacha sie podnieść na Ciebie ręki? porozmawiaj z nim koniecznie i wytłumacz że nie czujesz się przy nim bezpiecznie. jeśli chłopak Cię kocha to zrozumie i się zmieni, jeśli nie to wiadomo....
a jak długo jesteście razem jeśli można spytać? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
to wszystko zaczeło sie od kiedy zaczelismy razem pracowac w jednej firmie i jak zamieszakałam z nim i jego rodzicami.Przedtem nie był taki. Interesowała sie mną i gdzie mnie zabierał a teraz wiecej czasu po za domem jest z kolegami, a ja zostaje wtedy w domu i jak z nim o tym rozmawiałam to on nic na to. nie wiem jak do niego dotrzec. ale to nie jest moj jedyny problem, chcia bym go zostawic ale w u mnie w domu rodzinnym mama i bracia pija, a tatus jest po udarze . naprawde nie wiem co zrobic a nie mam nikogo z kim bym mogla o tym porozmawiac poniewaz od kiedy zamieszakałam z nim to nie mam zadnych kolezanek.Prosze pomóżcie mi
edytowany: 1 raz | przez kasia2 | w dniu: 24-11-2008 9:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Nieciekawa sytuacja, koniecznie z nim porozmawiaj. Wytłumacz, że nie odpowiada Ci jego zachowania. No i radze odnowić stare przyjaźnie
|
|