|
|
|
|
|
|
pewnie sobie jakoś z tym poradze, a może Wy mi pomożecie. problem polega na tym, że za pewnien czas zaczniemy starać się o dzidziusia, tak tak, jeszcze nie jestem w ciąży a sama myśl o porodzie jest dla mnie paraliżująca:( chodzi konkretnie o ból temu towarzyszący. dlatego najchętniej na świecie chciałabym cesarke, czemu przeciwny jest mój mąż. może pomożecie mi go przekonac? jakich argumentów użyć?
dodam jeszcze że planujemy więcej dzieci. czy wskazana jest cesarka po raz drugi, trzeci? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ania- ja też się boję porodu od dziecka, ale bardziej niż bólu obawiam się, że się przy porodzie coś maluszkowi stanie. Ja już mam do porodu bliżej niż ty bo rodzę koniec czerwca. I powiem ci że wcześniej też tylko cesarka wchodziła w grę, a teraz powaznie zastanawiam się nad porodem naturalny. Nie wiem czy to hormony mi poprzestawiały wszystko w głowie, ale ten poród już jest mniej starszny.
cesarkę można mieć na pewno 3 razy. Moja siostra miała dwie.
Natomiast do cesarki w państwowym szpitalu muszą być wskazania medyczne. Cesarkę na żądanie można mieć w prywatnej klinice (koszt ok 10 tys. Pln). _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no ja będę rodzic za granicą, ale nie wiem dokładnie jakie tu są przepisy dotyczące cesarki.
i też tak sobie myślałam, że jak już bede w ciązy to strach minie.... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
aniu, ja na początku jak dowiedziałam się o ciąży( na którą zresztą czekałam kilka miesięcy) to od razu zaczęłam myślec o porodzie i panikować. Ale teraz już się uspokoiłam i jest lepiej. Poza tym jakbyś się zdecyowała na poród naturalny to jest przecież znieczulenie. Myślę, że wszędzie za garnicą cesarka na żądanie jest w prywatnych kliniach.
Na razie życzę ci owocnego zafasolkowania- i zapraszam na forum "jak zajść w ciąże" - tam jest dużo fajnych dziewczyn które starają się o bobasa. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ania_411
każda kobieta boi się porodu -ja przynajmniej nie znam takiej która by się nie bała.
Już rodziłam 2x a niedługo będę rodziła 3x.Ból wiadomo jest ale nie taki który by nie można wytrzymać.Nawet fajnie jest się konkretnie wykrzyczeć a potem tylko słyszysz maleństwo i wszystko przechodzi.
Moja znajoma rodziła 2x cesarką a 3 urodziła naturalnie...lekarz zatrzasnał się w pokoju gdzie się przebierał i przygotowywał do cesarki .Miała skurcze i szybko urodziła.
Powodzenia w zachodzeniu w ciążę . _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|
|
|
|
|
|
|
Ania- nie ma na świecie kobiety ktora by się nie bała porodu nawet jak rodzi po raz któryś tam, ja też się strasznie bałam wręcz panicznie, nawet leżąć na porodówce myślałam jak wykąbinować zeby mnie cieli, ale przyszedł moj mąż złapał mnie za ręke i powiedział "damy rade" od tej chwili nie chciałam już cesarki, wiedziałam że sobie poradze, bo D. mnie wspierał... owszem bolało ale jak tylko położyli mi Tomka na piersi zapomniałam o bólu, przez następne pare dni też troche pobolało, ale nie miałam czasu myśleć o tym, bo byłm zajęta synkiem tak więc to naprawde nic strasznego- nie Ty pierwsza i nie ostatnia... powodzenia _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Cesarka to może i "łatwiejszy, mniej bolesny poród", ale po cesarce kobieda dochodzi do siebie znacznie dłużej niż po porodzie naturalnym. A na dodatek blizna zostaje na całe życie.
Poprzez cesarkę można bezpiecznie urodzic do trzech razy, przy czym zalecana przerwa pomiędzy kolejnymi cesarkami to min. 4 lata.
Cesarka to nic innego jak operacja i jak każda operacja obarczona jest ryzykiem, więc jeśli nie ma wskazań medycznych, to nie widzę powodu aby się na to ryzyko narażac _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja miałam robioną cesarke chociaż starałam się ze wszystkich sił urodzić naturalnie (skurcze porodowe trwały 56 godzin, ale rozwarcie zerowe, więc musieli mi zrobić w końcu cesarke). Jasne ból jest, ale po pierwsze od razu jak urodzisz to o nim zapomnisz (matka natura specjalnie to obmyśliła- po porodzie wydziela się hormon, który sprawia, że zapominasz o bólu) po drugie wszystko zależy od nastawienia psychicznego. Ja sobie ciągle powtarzałam: "jasne, kur... boli, ale trzeba oddychać żeby dzidziuś miał tlen i był zdrowy, oddychać, oddychać, oddychać..." i tak w kółko. Jeśli prawidłowo podczas skurczy oddychasz, co nie oszukujmy się jest trudne- to ból się o wiele bardziej zmniejsza.
Poza tym cesarke wykonuje się tylko jeśli jest medyczne wskazanie do tego, ponieważ 7 razy więcej kobiet umiera przy cesarce niż przy naturalnym porodzie i dla dziecka poród naturalny też jest o wiele bezpieczniejszy (podczas przeciskania się główki przez kanał rodny naturalnie oczyszczane są drogi oddechowe). Już nie mówiąc o tym, że po cesarce się dochodzi do względnej formy przez tydzień, ale mnie rana bolała jeszcze około 3 miesiące po porodzie (wiadomo z czasem coraz słabiej) a do tej pory (minęły już ponad dwa lata) blizna mnie czasem "rwie" i pobolowa.
I nie przejmuj się, każda kobieta boi się porodu...na szczęście są bezpieczne znieczulenia.
|
|