|
|
|
|
|
|
Ostatnio spotkałam się ze znajomymi w domu koleżanki. Ja nie piłam żadnego alkoholu ani nawet nie jadłam. Około godziny pierwszej w nocy poczułam się strasznie słabo i zasnęłam na siedząco! Jak przez mgłę pamiętam ze mnie kolezanka zaprowadziła do drugiego pokoju abym się przespała. Poleżałam parę minut ale zasnać nie mogłam. Około drugiej wróciłam do domu i poszłam spać. Obudziłam się o drugiej po południu I pierwsze co zrobiłam to bieg do łazienki. Wymioty, biegunka. Po całej godzinie spędzonej w łazience znów wróciłam ledwo żywa do łóżka i zasnęłam. Obudziłam sie dopiero następnego dnia o 12 w dzień. Choć teraz myślę, że to nie był zwykły sen a po prostu straciłam przytomność bo obudziłam sie dokładnie w tej samej pozycji co zasnęłam i przez te godziny nie przebudziłam się. Teraz zastanawiam się czy to tylko jakaś chwilowa niedyspozycja i zmęczenie organizmu czy może coś poważniejszego? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja na Twoim miejscu udałabym się do lekarza, bo to nie jest normalne żeby spać ponad dobę z jedną tylko przerwą na biegunkę i wymioty, nawet jeśli się jest przemęczonym. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
alantan, zrób sobie podstawowe badania krwi.. może masz anemię... a jesli sa dobre, to lekarz internista na pewno skieruje cie do specjalisty.. najważniejsze abyś tego przypadku nie zbagatelizowała.. idź do lekarza jak najszybciej... może to zwyczajne przemęczenie... a może cos powazniejszego.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny a więc byłam u lekarza, porobiłam badania... Wyszło, że mam anemie ale lekką i według lekarza to z pewnością nie powinno było wywołać omdlenia... Ale rzucił hasło że to może coś być z sercem a konkretnie niedokrwistość mięśnia sercowego. Trochę mnie to przeraziło. Idę na echo ale niestety na echo jest kolejka, trzeba czekać. Może któraś z was miała do czynienia z tą niedokrwistością bądź o niej słyszała? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Cytat: |
anemie ale lekką i według lekarza to z pewnością nie powinno było wywołać omdlenia |
Hę? Anemia, nawet lekka, może powodować omdlenia, bo to przecież niedobór czerwonych krwinek, które przenoszą tlen. Wystarczy, że byłaś osłabiona/po dużym wysiłku/zestresowana i prawdopodobieństwo omdlenia przy zbyt małej ilości hemoglobiny wzrasta. (proszę mnie poprawić, jeśli się mylę)
Też mam coś takiego, co na upartego można nazwać "lekką anemią" - niedobór żelaza, choć u mnie stwierdzono, że anemii jeszcze nie ma. Jestem blada, czasem słaba, ale wiem, że powinnam przyjmować żelazo w tabletkach i jeść dużo czerwonego mięsa i np. buraczków.
Gorzej z sercem - choć moim, całkowicie nieprofesjonalnym, zdaniem łączy się to ze złymi wynikami krwi, bo samo słowo "niedokrwistość" inaczej oznacza "anemię". _________________
|
|