|
|
|
|
|
|
Witam!
Czytając niektóre Wasze wypowiedzi na pewne tematy przyszła mi do głowy pewna myśl. Mianowicie interesuje mnie co sądzicie o czystości przedmałżeńskiej? Czy są jeszcze dziewczyny dla których coś to oznacza? Nie tylko z punktu widzenia religii ale także moralności?
Czy Waszym zdaniem warto zachowac dziewictwo do ślubu?
|
|
|
|
|
|
|
|
ale po co? to tak, jakby schować sobie czekolade do szafki i zobaczyć, czy wytrzyma się do urodzin
być może są dziewczyny które odmawiają sobie tej przyjemności przy czym sprawdzają cierpliwość nażeczonego
ja do nich nie należałam. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Z całą pewnością istnieją kobiety, dla których zachowanie dziewictwa do ślubu jest ważne (wbrew pozorom dziewice to nie dinozaury, nie wyginęły).
Osobiście jednak uważam, że jeżeli jest się z kimś, kogo się kocha i kogo jest się pewnym, nie trzeba czekać do ślubu, bo wtedy noc poślubna wcale nie musi być bajkowa - i to nie z powodu braku uczuć.
Pomijam takie rzeczy jak niedopasowanie seksualne czy temperamentów, bo to nie jest problem przy odrobinie dobrej woli, jednak dalej twierdzę.. dla uczucia nie jest ważne, czy jest się małżeństwem, czy nie. Po ślubie ono ani nie zgaśnie, ani nie zmieni się gwałtownie, więc nie trzeba czynić go niekompletnym. _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 27-10-2008 21:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli ktoś chce zachować czystość aż do ślubu to jasne czemu nie. Jednak ja bym się na to nie zdecydowała. Po pierwsze jak to napisała Ania, po co? Po drugie lepiej poznać swojego partnera do końca przed ślubem. Bo co jak się okaże, że np Ty lubisz sex delikatny i spokojny i nie masz bardzo dużych potrzeb, a on by chciał jak królik-non stop i wszędzie i w dodatku lubi np delikatne sado-macho? I obydwoje macie prawo do takich upodobań, ale mało realne, żebyście się całkowicie spełniali w łóżku, co później może się przenieść na inne sfery Waszego życia. Ja znam kilka par, które się rozstały ze względu na niedopasowanie seksualne. Zresztą sex jest nie tylko przyjemnym (i to jak przyjemnym ) doznaniem, ale także pięknym aktem, jeśli dwojga ludzi łączą uczucia.
A tak przy okazji, co jeśli kobieta chce trwać w czystości do ślubu, a zakocha się z wzajemnością w rozwodniku i chcą być razem, ale ślubu kościelnego nie mogą wziąć? Wtedy zero seksu? Nie wyobrażam sobie związku na dłuższą mete bez sexu.
Mam nadzieje, że nie zrouzmiałaś mnie źle. Jak byłam młodsza to też chciałam zachować czystość dla tego jedynego, teraz wydaje mi się to bezsensowne i niepotrzebne. (Mój "jedyny" z którym planowałam ślub okazał się wielkim zakłamanym dupkiem).
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się z orenda i resztą kobitek
edytowany: 1 raz | przez ankapoi12 | w dniu: 28-10-2008 10:02
|
|
|
|
|
|
|
|
jak najbardziej warto zachowac dziewictwo do slubu, ja tak zrobiłam i jestem z tego powodu bardzo dumna.
|
|
|
|
|
|
|
|
WARTO!!!
Było nam bardzo trudno (chodziliśmy ze sobą niecały rok)ale udało się nam nawzajem ofiarować najwspanialszy dar w noc poślubną . _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|
|
|
|
|
|
|
Agabb- gratulacje, to sie nie często zdarza Podziwim takie wytrwałe osóbki:))
no a ja mam podobne zdanie do orendy i reszty:) jeżeli się kogoś na prawdę kocha i chce się z ta osobą być to po co czekać do ślubu? a tak poza tym to w noc poślubną można zrobić niespodzianką i w ogóle bo już się wie co partner lubi
Pozdrawiam:) _________________ NataLciA
|
|
|
|
|
|
|
|
Też podziwjam takie osoby mi się nieudało ale niczego nie żałuje.Ale dła tych osób które tak zrobiły
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mami3 napisała: |
WARTO!!!
Było nam bardzo trudno (chodziliśmy ze sobą niecały rok)ale udało się nam nawzajem ofiarować najwspanialszy dar w noc poślubną . |
fajnie, ale szczerze mówiąc nie cały rok w czystości to dla mnie żaden wyczyn;) 3-4 lata, to już coś!
a tak żartem mówiąc to na dzień dzisiejszy kota w worku się nie kupuje _________________
|
|