Dziewczynki - proszę się nie denerwować, bo w tej chwili same sobie i fasolce robicie krzywdę
NERWY działaja na wasza niekorzysć a to najgorszy wróg dla rozwijającego się płodu
Sylsmi - w mojej rodzinie był podobny przypadek tyle tylko że kobieta nie zrobiła testu ciążowego bo była pewna że jest to niemożliwe aby mogłabyć w ciąży. Gdy wszystko ją rozbolało zawieźli ją do szpitala i po badaniach wykryli torbiel (bardzo duży rozmiar-wielkośc pomarańczy). W szpitalu podawali jej silne antybiotyki i przygotowywali juz do zabiegu. Wyobraź sobie, że coś ją olśniło że to jednak może być ciąża
Gdy poinformowała o tym lekarzy okazało się że za torbielikiem rozwijała się fasolka która już przyjeła dużą dawkę antybiotyku. Skończylo sie to poronieniem i laparoskopią. Więc radzę, aby dobrze się tobą lekarze zajęli i najwazniejsze jest to ze zrobiłas test który jest podstawa do tego aby nie zastosowali czegos co by mogło zaszkodzić fasolce. Trzymam kciuki - pa
U mnie również 3miesiące temu wykryto torbielik wielkości 4/3 i na tą chwilę ładnie się wchłonął
Małgosiu - z tego co czytałam i słyszałam to faktycznie dzięki ciąży torbielik powinien sie wchłonąć
Powodzonka i główka do góry
A bóle możesz mieć niekoniecznie od torbiela, mogą to być zwyczajne objawy ciążowe no i stres zapewne przewyższa wszystko. Małgosiu, spokój i jeszcze raz spokój
_________________
edytowany: 6 razy | przez Kama75 | ostatnio w dniu: 31-10-2008 6:53