|
|
|
|
|
|
Kobitki jestesmy 3 lata po slubie znamy sie 4 lata i mamy jedno dziecko.Ja jestem młodą osobą 22 lata mąż 23 i co moze byc ze mną lub z nim nie tak skoro On nie potrafi mnie zadowolic w sypialni tzn On o tym nie wie nieraz udaje orgazm by go nie zranic ale jak długo tak mozna??? Ma to sens na ?? co bedzie dalej z nami z naszym związkiem z naszą rodziną????????
Próbowałam juz wielu metod, pieszczoty i ogólnie jest przyjemnie ale brakuje mi tego finiszu
Jedynie co to miłość francuzka mnie satysfakcjonuje a stosunek???
Co myslicie o tym?
|
|
|
|
|
|
|
|
witaj Smutasko
sprobuj z nim szczerze pogadac o tym co ciebie gryzie.
Najgorzej jest stale udawac przyjemnosc, to nie prowadzi do niczego fajnego, dziala zniechecajaco. zapraszm do watku "orgazm za orgazmem'POzdroionka
edytowany: 1 raz | przez kasia 111 | w dniu: 10-10-2008 20:19
|
|
|
|
|
|
|
|
Smutaska, glowa do gory, ulozy wam sie. Moze poprostu pogadaj otwarcie z mezem, tylko nie mow mu ze udajesz. A moze zaczelas ostatnio brac tabletki anty? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Brałam tabletki ale odstawiłam je pare msc temu bo wogóle juz nie pociągał mnie mój facet.
Rozmowa była juz ale skutków nie daała zadnych On sie stara a mnie go szkoda poprostu.
Nieraz mysle o zdradzie ale szybko te mysli odganiam od siebie a moze poprostu czas zmienic partnera i sprawdzic czy cos ze mna czy z nim jest nie tak?
dodam iz zaczeło sie to w zeszłym roku (chyba bo nie jestem pewna)jak na weselu u znajomych gdy sie opił wkurzył mnie jak podrywał inna.Od tamtej pory nie potrafie mu tego zapomniec zabolało to jak cholera!!1Wybaczyłam mu ale raczej dla własnego sumienia niz jego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Smutaska sprobuj wyluzowac moze przestac sie kochac przez pewien czas, nie mysl stale o finiszu.Zdrada nic Ci tu nie pomoze Ja tez przez dluga chwile nie moglam zapomniec mezowi umizgow do innej, ale wet za wet nic nie pomoze. Moze tylko pogorszyc sprawe.
Absolutnie nie mow mu ze udajesz, bo to przekresli cale jego starania.(a sama mowisz ze sie stara).
Moze poprostu uzaleznilas sie od milosci francuskiej? moze od niej tez trzeba chwikle odpoczac!?
Pozdrawiam _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
|
|
|
|
|
|
|
|
smutaska:
a może problem tkwi tylko w twojej psychice skoro piszesz, że nie możesz zapomnieć mężowi tego, że podrywał jakąś dziewczynę na weselu Może wystarczy porozmawiać o tym z mężem albo jakaś wizyta u psychologa lub seksuologa-oczywiście razem. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
witam, zgadzam się z poprzedniczkami - zdrada nie jest rozwiązaniem na Twój problem (na żaden problem)... Zastanów się tak naprawdę, od kiedy zaobserwowałaś u siebie taką sytuację? Co tak naprawdę było tego powodem? Jeśli faktycznie ta sytuacja z podrywaniem innej, wyrzuć to z siebie - pewnie już o tym rozmawialiście, ale powiedz to jeszcze raz, wszystko co Cię dręczy - będzie Ci lżej. A jak najdzie Cię ochota , spróbujcie - taka "oczyszczona" powinnaś być bardziej rozluźniona i nie skupiaj się na samym orgaźmie, nieustanne myślenie o finale sprawi, że nie poczujesz radości ze zbliżenia. _________________
|
|