Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

Biore tabletki antykoncepcyjne od roku i zawsze przerwe zaczynam w środe, a w sobote dostaje okres. Tym razem okres dostałam już w środe rano (byłam wtedy w górach, więc pewnie przez zmiane klimatu mi się przesunął) i zakończył się w sobote. A dzisiaj (czyli w czwartek) znowu mam krwawienie i to bardzo dziwne, bo jest bardzo rzadkie, jakby ktoś rozcieńczył krew z wodą. Bardzo boli mnie też podbrzusze(co mi się nie zdaża odkąd biore tabletki) Martwie się co to może być, a do ginekologa ide dopiero we wtorek. Może macie jakieś pomysły?

Ja miałam podobna sytuację, po roku brania tabletek gdzie w piatek kończyłam opakowanie to tym razem trzy dni przed koncem opakowania miałam jakies plamienia i odstawiłam pigułki-wystraszyłam się. Teraz ich nie biorę lepiej się czuję bez nich .
_________________

tak szczerz przy tabletkach nie moze sie tak poprostu przesunąć okres z zmiany klimatu sama biore juz trzy lata i to napewno nie od tego.Zastanów sie czy przypadkiem nie pominełaś tabletki lub nie zapomniałaś zazyć.Jeśli doszło w tym czasie do stosunku to całkiem prawdopodobne że jesteś w ciąży (tylko nie panikuj bo to może być też coś innego)ale tzw malinowa woda czyli te twoje krwawienie to tylko z tym mi sie kojarzy bo miałam takie sama objawy a po 9 miesiącach urodziłam zdrowego syna.Dobrze ze idziesz do lekarza.Ja oczywiście zapomniałam wziąść tabletki i wiedziałm ze tak to sie skończy.ale nie załyje mój synek ma juz 6 lat i jestem szczesliwa mamuśka hahaah pozdrawiam i zycze powodzenia napisz jak bedziesz coś wiedziec.

Wszystkie tabletki biore regularnie i żadnej nie pominełam, współżyje. Właśnie też obawiam się że to ciąża i chociaż mam nadzieje, że tak nie jest (mam już dwuletniego synka z nieplanowanej ciąży i jestem z tego powodu szczęśliwa) bo teraz bym sobie nie poradziła z kolejnym dzieckiem i tak jest mi bardzo ciężko finansowo. Ojciec mojego synka nie kontaktuje się z nim od roku i nie daje żadnych pieniędzy, a jakby było z tym facetem to nie wiem (teraz już wiem, że człowieka nigdy do końca się nie zna). Jednak mam nadzieje, że jeśli to jest ciąża to dziecko będzie zdrowe. Ale szczerze to modle się, aby to nie była ciąża. Myślałam nawet o zrobieniu testu, ale co mi to da skoro w pierwszej ciąży testy nie wykrywały jej do 8 tygodnia ciąży. Więc nawet jak wynik bybył negatywny to i tak bym się martwiła. Jednak nie mam żadnych objawów ciąży. Piersi normalne, nie mam mdłości, nie jestem senna bardziej niż zazwyczaj, nie mam większych potrzeb seksualnych i nie wymiotuje od samego widoku alkoholu czy papierosów (a właśnie wszystkie te objawy miałam już od drugiego tygodnia pierwszej ciąży- u mnie to rodzinne). Do wtorku to ja chyba się zamartwie na śmierć.

Ale nie chce mi się wierzyć żebym była w ciąży, w końcu biore tabletki regularnie i na wszelki wypadek mój partner nigdy się we mnie nie spuszczał( wiem że to nie jest żadne zabezpieczenie, no ale zmiejsza zagrożenia) poza tym zawsze używamy prezerwatyw, dwa razy nam się zdażyło bez, ale to już dawno i żadna nam nie pękła. Ale i tak się martwie.

Dzięki za odpowiedź

edytowany: 1 raz | przez orenda | w dniu: 26-09-2008 9:06

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB