Orenda ma rację...
Szczepię się od kilku lat, ze względu na to, że przebywam w miejscu podwyższonego ryzyka i narazie odpukać wszystko jest w porządku...
Przyznam jednak, że gdybym była osobą, która na codzień nie pracuje gdzieś gdzie ryzyko jest większe i nie innych czynników ryzyka... to zastanowiłabym się nad szczepieniem - to jednak ingerencja w układ odpornościowy człowieka...
_________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."