|
|
|
|
|
|
Witam
chciałabym się dowiedzieć jakie macie swoje rytuały usypiania które działaja na wasze pociechy...
Ja mimo iż trzymam sie zawsze tego samego schematu przy usypianiu moja córka strasznie krzyczy i kopie(dodam ze kładzie sie spać ok 22 - 23 gdy jest juz naprawde wykonczona płaczem i krzykiem.).
Nie wiem co moge robić by ten czas był dla nas bezstresowy i miły.
Chce zeby Nikolcia szła spać w ciszy i spokoju i poczuciu bezpieczeństa a nie zeby jej sie to kojarzyło z płaczem....Co moge zrobić??
staram sie zawsze kłaść ja spać ok 21,30 po kąpieli i kolacji..
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja tez tworzyłam rytuał usypiania najpierw wyciszenie mieszkania tylko jakieśradio puszczam bez hałasu krzyku czy telewizora o 19.00 kapiel pózniej jedzonko i spanie.Próbowałam wielu metod usypiania w wózku później przenosiłam go do łóżeczka ale to było krótkotrwałe,był też czas ze tylko tatus go uspił bo mi plakal na rękach,później usypiałam go na kolanach mały leżał na brzuszku ręce i nogi mu zwisały a ja husialam kolanami do rytmu muzyki i to było rewelacyjne wyjscie u nas ta metoda sie sprawdziła. Teraz Kacper ma 1,5 roczku i sam wchodzi do łóżeczka i idzie spac. Ale najwazniejsze jest chyba to wieczorne wyciszenie przed snem by dziecko kojarzyło czym ciszej i spokojniej w domu to zbliza sie czas spania. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak synek był malutki to kąpiel, masażyk z oliwką, butla i leżenie razem w łóżku, a ja go głaskałam po pleckach lub brzuszku. Teraz wygląda to prawie tak samo. Bajka,kolacja, kąpiel, butla i leżenie razem w łóżku i ja go głaszcze tam gdzie mi pokaże i czasem mu śpiewam I wciąż śpi ze mną, ale to dlatego, że zbyt dużo osób zniknęło z Jego życia(najpierw tata, potem dziadek) i nie czuje się teraz zbyt pewnie i bezpiecznie i nie chce nikogo wypuszczać z domu bo boi się że ta osoba już nie wróci
A tym, że zasypia późno to się nie przejmuj. Mój synek miał okres gdy zasypiał między 1 a 2 w nocy chociaż w dzień mało spał, ale za o wstawał koło 10 rano i po godzinie-dwóch szedł spać na godzinke, teraz zasypia między 19-30 a 21 zależy od pogody
|
|
|
|
|
|
|
|
Moje dzieciaki idą spać o 19.30 a wstają tak jak my o 7.30 .
Lepiej chyba być nie może .
Około rok temu jeszcze musiałam głaskać ich po pleckach i czytać ale zrozumiały ,że są na tyle duże ,że powinni zasypiać sami .
Sami sobie coś tam opowiadają , smieją się a za chwilę jest już cisza i spanko do rana _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|
|
|
|
|
|
|
Tyle ze juz próbowałam głaskania po pleckach i nie dało to żadnego rezultatu wrecz przeciwnie....
dodam ze córka ma już 10 miesiecy.
postaram sie spróbować kołysania na kolanach może to bedzie idealnym rozwiazaniem dla córki
|
|
|
|
|
|
|
|
Postaraj się ją "wymęczyć" przed spaniem, ale oczywiście godzinke przed spaniem rozpocznij wyciszanie córki, jakieś czytanie bajeczek itp. I chyba najważniejsze przed pójściem do spania, Malutka nie powinna jeździć w wózku np na spacerze, mój synek w ten sposób sobie troche odpoczął i nie chciał później spać (teraz to wiem), ale był taki okres, że usypiał tylko w wózku (po mamusi chyba to miał, bo ja jak byłam mała to spałam tylko w wózku inaczej się darłam)
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
A mam jeszcze jedno pytanie jak było/ jest z karmieniemw nocy??
Czy karmiłyście po 24 czy moze "trzymałyście" na herbatce??
|
|
|
|
|
|
|
|
kamila2095 ja pierwsze dziecko karmiłam co godzinę w nocy przez 6 mies.Jadł , robił kupe i spał godzine i znów jedzenia kupa , spanie godzinę .Powieki miałam na zapałkach . Drugie dziecko spało całą noc od urodzenia _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja daje jeść zawsze "na żądanie", oczywiście starałam się ograniczać jedzenie w nocy, żeby żołądek mógł odpocząć. Spróbuj też wyczuć czy córce chce się pić czy faktycznie jest głodna. Ja w nocy robiłam mleko modyfikowane, ale sypałam mniejszą ilość proszku niż zalecają, tak aby synkowi łatwiej było to strawić, ale żeby poczuł się syty. Dodam, że mój syn do tej pory potrafi się obudzić w nocy i zażądać jedzenia (ma dwa latka) mimo iż je porządną kolacje, na szczęście zdarza się to stosunkowo rzadko
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli chodzi o spanie to ja kąpie synka około 7.00 i kłade go do łóżeczka pije mleczko lub herbatkę, sam sobie leży troszkę się pośmieje po przekręca na brzyszek i nas pozaczepia a potem sam zasypia. A co do picia to jak przed snem nie zje mleczka to wnocy pije mleko, ale jak wypije to w nocy przeważnie nic nie pije czasem herbatkę _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hmm, ja pamietam co miałam z moim Kacprem,jak był młodszy
jak spał w dzien to wieczorem był czasem taki "cyrk" ze szkoda słow
ja usypiałam, a wchodził ktos do pokoju to zaraz po spaniu było, a jak juz zasypiał to czasem było po 23:00 a 7 rano pobudka, ba nawet o 6:00 sie budził
z rokiem na rok zaczynał spac lepiej, ah jak zamieszkałam tu gdzie teraz mieszkam, to potrafił sie budzic w nocy o wołac,bał sie sam spac(w poprz.mieszkaniu spał ze mną-nie uczcie spac dzieci z wami, bo bedzie potem wielki kłopot odzwyczaic dziecko)moj kiedys obudził sie z krzykiem, histeria ze szok, uspokoic nie mogłam
no ale w koncu zaczał sie przyzwyczajac.Dodam ze syn ma 6 lat a tu zamieszkalismy gdy miał 4,5 i widac z poczatku to zmiana miejsca spowod.problemy w zasypianiu no ale po 0,5-1 roku zaczał juz zasypiac sam przy lampce co prawda ale dobre i to,potem gasilismy.Obowiazkowo rytuał-modlitwa,i czytanie lub opowiad bajki i zostawiamy samego i po chwili spi
Coreczka ktora ma 6 tyg.w nocy juz lepiej spi, bywa ze obudzi si ok 1 na piers i spi do 6-7, lub jak naje sie ok 21:00 to spi do 4:00 potem o 7-8 sie budzi,ale karmie tylko piersia
pozdrawiam:) _________________
|
|