|
|
|
|
|
|
potrzebuje pomocy!!! od dlugiego czasu pragne miec dziecko calymi dniami o tym mysle i niemoge przestac. rozmawiam z moim facetem a on mi ciagle powtarza, ze tak, ze juz niedlugo, ze on tez chce. ale kurcze ile tak mozna gadac i gadac juz mnie to meczy. czy on nie widzi, ze ja cierpie. mamy dom, pieniedzy moze nieza duzo ale nie brakuje. moze on tak zwleka, bo ma duzo pracy czesto sporo godzin i duzo obowiazkow, ale ja siedze w biurze te 8 godzin bez stresowo wiec moge spokojnie byc w ciazy a pozniej zajmowac sie dzidzia. czuje sie przygotowana, gotowa i pewna do bycia mamusia. i niewiem jak mam go przekonac bo ja juz niechce dluzej czekac i ciagle sluchac: niedlugo, albo w przyszlym roku. poradzcie mi cos plissss!!!
edytowany: 1 raz | przez lauria | w dniu: 03-09-2008 11:25
|
|
|
|
|
|
|
|
lauria facet to taka prosta w myśleniu osoba poprostu przestań go pytać kiedy przestań o tym mówić,traktuj go tekstami"o jaki sliczy dzidziuś" itp on musi do tego dorosnać uwierz mi mój mąż chciał dziecka i to bardzo dawał z siebie wszystko a jak okazało sie ze jestem w ciaży wpadł w panike i dopiero teraz przyzwyczaja sie do tej myśli,wiec nic na siłe bo i bez sporów jest potem czasem trudno _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Przede wszystkim porozmawiaj i poznaj powód dlaczego odkłada to. To powinna być spokojna i rzeczowa rozmowa bez żalu, pretensji, złości i niepotrzebnych emocji. Poznaj powody dlaczego odkłada decyzje o dziecku. Stwierdzenie, że niedługo nie jest uzasadnieniem zdania. Jeśli ma jakieś wątpliwości to postaraj się je rozwiać i przekonać go że skoro tak naprawdę oboje chcecie zostać rodzicami to nie ma po co przekładać tego. Jednak gdy będzie się gorliwie bronił przed tym to daj mu spokój na jakiś czas i nie wspominaj o tym temacie. Może ten temat zbyt często pojawia się w Waszych rozmowach i jest tym zmęczony? Może boi się, że nie podoła roli ojca? Albo że dziecko drastycznie zmieni Wasze życie? On ma prawo się bać, mieć wątpliwości. Dla większości kobiet chęć zostania matką przychodzi samo z siebie i mimo świadomości istnienia nowych obowiązków, nowych zmartwień, itd. Mężczyzna musi się tego akurat nauczyć i oswoić się z tą myślą. Porozmawiaj więc z nim o powodach odwlekania starań o dziecko i wspólnie zadecydujcie co dalej. Decyzja o dziecku powinna być Wasza wspólna. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
zaba23 pewnie masz racje, ze facet to prosta w mysleniu osoba heh czasami tak sie zdaza, ze jak widzimy jakies dziecko to on sam mowi: ojj jakie sliczne, albo jak jest to dziecko znajomych to sie wypytuje o rozne rzeczy. doslownie jak kobieta, wyglada to wtedy tak slodko:)albo jak male dziciaczki graja w pilke to tak patrzy i mowi: choc zrobimy dzidziusia no i wlasnie ciagle takie gadanie on mnie tym katuje bo ja sobie robie nadzieje bo pozniej i tak nic z tego. i co ja mam myslec???
|
|
|
|
|
|
|
|
Lauria mmialam ten sam problem.Ja bardzo chciałam a mój zwlekał,nie był pewien chociaż mowił że chce. Czyli tak naprawdę mówił jedno a myslał inaczej Wreszcie odpuściłam sobie i go nie meczyłam pytaniami kiedy będziemy mieli dzidzię. W tym czasie naszym dobrym znajomym urodziła sie córeczka i gdy mąż zobaczył że Rafał(tatuś tej dziewczynki)sobie radzi przy dziecku i że wogóle zmienił sie w takiego sumiennego tatusia to sam zechciał dzidzię I w maju przyszedł do mnie i powiedział że chce spróbować..ja byłam w szoku a zarazem taka szczśliwa..Dzis myślę ze wtedy jeszcze tak naprawde nie dojrzał do bycia tatą. Dziś mamy 6tyg Laurunię i jest niesamowitym tatusiem
Może twoj też czuje sie niepewnie..porozmawiaj z nim i dowiedz sie co on sądzi tak naprawdę na ten temat.Tylko zrób to spokojnie bo faceci się szybko denerwują gdy zadajemy niewłasciwe pytania
życzę powodzenia i daj znać jak poszło _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
To prawda denerwuja sie okropnie jak sie tak na nich naciska. dlatego wlasnie dam se na luz:) jego brat wlasnie sie stara o dzidzie moze jak zobaczy, brata szczesliwego, ze ojcem zostanie to nabierze ochoty:) no i tez zawsze sie bawi z dziecmi siosrty (juz sa wieksze 7 i 3 lat) nieodstepuje im na krok, widac, ze lubi dzieci. postaram sie za jakis czas na spokojnie pogadac moze sie uda:) dzieki za pocieszenie dziewczyny
|
|