|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
czy rudy facet może być przystojny, czy ma u Was szanse?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj, ktoś tu chyba ma niskie poczucie własnej wartości...
Słuchaj Piotrek - moja znajoma - kobieta niezależna, pewna siebie, ładna, z udanym życiem właśnie planuje ślub z 'rudym'. Gdyby nie to, że on jest w trakcie rozwodu to pewnie byliby już po ślubie - tym bardziej, że maja córeczkę A ja miałam rudego przyjaciela i miał niesamowite powodzenie u dziewczyn - jedna nawet dla niego uciekła z domu rodzinnego
Ja np prędzej obejrzę się za rudym facetem niż za blondynem - od zawsze lubię brunetów i szatynów i to właśnie blond zupełnie mnie nie pociąga.
Głowa do góry i uwierz w siebie - kobiety lubią pewnych siebie facetów _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak- grunt to pewność siebie!!! I już będzie łatwiej- zobaczysz _________________ Dobrze widzi się tylko sercem -najważniejsze jest niewidoczne dla oczu...
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!!!!!ja swojego czasu bylam z rudym chlopakiem i byl bardzo przystojny,bardzo go lubiłam.Wiec nie martw sie znajdziesz swoja partnerke zyciową,bo czlowieka kocha sie za serduszko a nie za kolor włosków.pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Powiem tak: mnie osobiście nie pociągają rudzi mężczyźni, jednak myślę, że są takie którym to nie przeszjadza. Zresztą powiem Ci szczerze: w pwenym wieku dojżewa się do tego, że to nie wygląd jest najważniejszy! A charakter człowieka. Mój narzeczony nie wygląda jak model z okładki kobiecego pisma i przyznam, że troche odbiega od mojego ideału, a jednak kocham go za to jaki jest a nie za to jak wygląda!
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote="Piotrek26 napisał"]
A jak tu poznać kobietę skoro, drugą osobę zawsze przyciąga się wyglądem a później ew. zatrzymuje charakterem. Jeśli ktoś Ci się nie podoba nie masz ochoty poznawać jaki jest jego charakter , wnętrze jakim jest człowiekiem. W sumie żadnej nowości tu nie napisałem
cos w tym jest, ale chodzi mi o to, ze jak ktos nie nam nie podoba to nie chcemy go pooznawac blizej
Tyle ze to bład,choc mnie np szczerze rudzi "na oko" nie pociagają, wole brunetow- no ale to nie zn. ze "gardze" czy cos
jA AKURAT OSOBISCIE NIE PIOZNAŁAM ZADNEGO RUDEGO
No ale powinno sie najpierw poznac charakter,a nie skreslac z powodu czegos tam z wygladu
To ze jestes rudy, to nie znaczy ze jestes gorszy,ze "ciachem"moze byc tylko brunet,blondyn czy chocby łysy.BO taki moze okazac sie zwykłym chamem,a ktos niezbyt atrakcyjny czy z takim kolorem włosow jak ty, moze byc naprade miłym,ciepłym człowiekiem i przyciagac do siebie wielu ludzi
A wiec nie popadaj w kompleksy,tylko rozejrzyj sie wkoło, moze jest jakas panna, ktora chciałaby cie pozac blizej, tylko ty tego nie zauwazasz.
Naprawde, wyglad to nie wszystko,bo wazne jest tez wnetrze,jakim jestes człowiekiem, głowa do gory
ah,moze nie zauwazasz tego, bo jestes skupiony moze na tym, ze jestes rudy i zadnej sie nie podobasz,moze bywasz smutny i to odwraca uwage od tego,jaki naprawde jestes
A jesli naprawde przezkadza ci kolor, to moze skroc bardzo włosy, wtedy to tak nie rzuca sie kolor-no chyba ze masz bardzo krociótkie włosy...nop alke to tylkjo "poirada"jesli naprawde wg ciebie twoj kolor włosow rzuca sie w oczy
mimo jednak, najwazniejsze,by akcept. siebie, jakim sie jest to i inni tez Cie zaakceptują
Jesli naprawde kogos sie kocha, to wyglad nie jest najwazniejszy, tylko to, jakim sie jest
Zycze powodzenia:)i ja mysle, ze napewno jestes wartosciowym człowiekiem,i poznasz w koncu dziewczyne, ktora zechce z toba byc:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Married ma rację, choć banalnie brzmi stwierdzenie, że wygląd nie jest najważniejszy. Z autopsji jednak wiem, że z wiekiem, a tym bardziej jak jest się po tak zwanych "przejściach sercowych", wygląd potencjalnego partnera życiowego ma niewielkie znaczenie. Mój mąż jest blondynem o pociągłej twarzy - typ, na którego parę lat wcześniej nie zwróciłabym uwagi, a jednak w wieku 26 lat pokochałam właśnie jego - przeciwieństwo mojego "typu", bo po nieciekawych doświadczeniach w miłości zwracam uwagę na charakter - to jak mówi o innych, jak traktuje nie tylko mnie ale inne kobiety, nawet to na jaką partię głosuje jest dla mnie ważniejsze niż jego wygląd. Oczywiście ważna jest higiena osobista, ładne ubranie, dobra woda po goleniu, ale stricte rysy twarzy, czy kolory naprawdę nie są ważne _________________
edytowany: 1 raz | przez angie812 | w dniu: 02-09-2008 20:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie nie przyszło do głowy zwracać uwagi na wygląd! trudno uwieżyć?
szczerze mówie, że mogłabym się zakochać w facecie, o urodzie, która jest ogólnie uważana za np. niepociągającą (gdybym wcześniej nie zakochała się w moim mężczyźnie)
dla mnie liczy się tylko styl bycia może mi się podobać facet niższy ode mnie, starszy wszystko jedno byle miał to niespotykane, czarujące "coś"
i niestety nie zgodzę się z Astaroth jeśli chodzi o to, że kobieta najpierw widzi faceta i gdy jej się spodoba to podchodzi i go bardziej poznaję.. w życiu wygląd nie był dla mnie wyznacznikiem (mimo, że jestem młodsza od autora) i nigdy nie spojrzałabym na faceta w kategoriach damsko-męskich nawet gdyby był "bogiem" z wyglądu. Poprostu zauraczam się sposobem bycia
pisze ogólnie, bo nigdy nie spotkałam rudego, ale myśle, że to nie ma dla mnie znaczenia i Ty musisz trafić na dziewczyne dla której to nie będzie ważne
myśle, że masz przynajmniej fajny pretekst by tłumaczyć swoje "niepowodzenia" pewnie niesłuszny _________________
Najbardziej lubie gdy pada deszcz. I gdy Ty jesteś obok.. ot tak, po prostu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak czytam co Dziewczyny napisały i się śmieję w duchu bo przypomniałam sobie jak wyglądał mój Ukochany jak go poznałam - był ubrany w rozciągnięty sweter, miał długie włosy, ciągle miał parodniowy zarost i gdyby nie to, że na niego - dosłownie - wpadłam i zdeptałam to pewnie bym go w ogóle nie zauważyła Ale jak zaczęliśmy rozmawiać zaprzyjaźniliśmy się, potem zaiskrzyło i jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem bo jest nam na prawdę cudownie Owszem - obciął włosy, goli się regularnie i fajnie ubiera - czyli zerwał z wyglądem programisty - ale i tak najbardziej liczy się to jaki jest A wygląd - nawet sama już nie wiem czy przez te 4 lata tak wyprzystojniał czy to ja tak pokochałam to jak wygląda
Więc nie łam się i uwierz w siebie bo Dziewczyy na prawdę maja rację - najbardziej liczy się to jaki jesteś - wygląd to tylko dodatek (a w nim liczy się też głównie to czy o siebie dbasz - zn. ładnie pachniesz, schludnie się ubierasz, jesteś czysty, ostrzyżony, ogolony, z wszystkimi zębami itp) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hejka moim zdaniem taka właśnie kobieta jaka opisałeś czyli mądra, inteligenta itp. może zwrócić swoja uwagę na takiego faceta jak Ty;)Tak zgodzę sie z tobą ze taki stereotyp jeszcze istnieje na świecie a mianowicie to ze osoby z rudymi włosami są postrzegani inaczej ale to zawsze było i pewnie będzie jak i inne rzeczy na tym świecie;P.Nie ma co sie tym przejmować bo tu nie chodzi tak naprawdę tylko o ten kolor włosów.Istnieją jeszcze na świecie dziewczyny , które zwracają uwagę na piękno wewnętrzne,charakter czy coś w tym stylu napewno masz w sobie dużo innych cech , których nie maja inni choćby nawet poczucie humoru. Mam dobra kumpele które jest właśnie w takim związku rozmawiają z nią słyszałam d niej wiele fajnych rzeczy np mówiła ze nie zamieniła by swojego misia za żadne skarby ponieważ jak nikt potrafi ja rozbawić do łez,pocieszyć jak nikt itp. są ze sobą już 5 lat wkrótce maja sie pobrać Także nic straconego trzeba walczyć o swoje szczęście i kobietę marzeń nie ma nic do stracenia:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam:P Moim zdaniem Polska jest tak skonstruowana, że ludzka mentalność nie zna granic. Większość z nas lubi plotki i lubi plotkować, więc jeśli ktoś jest rudy bądź gruby to raczej w ogólnym otoczeniu z góry nie ma szans - to jest bardzo przykre ! Mam nadzieję, że z biegiem czasu wszystko się zmieni.
Podkreślam, że moje zdanie jest całkiem inne i zanim związałabym się z osobą na całe życie to wygląd nie miałby żadnego znaczenia tylko jego wnętrze (nad wyglądem można popracować).
Mojej koleżanki obecny mąż jest typowym rudzielcem, super facet. Zanim się poznali na dobre i na złe ona nie mogła na niego patrzeć ze względu na kolor włosów. Gdy on zorientował się że ona go unika wpadł na pomysł aby każdego wieczorka zadzwonić do niej i porozmawiać, a że miał gadanego bardzo długo ze sobą rozmawiali - i wyobraźcie sobie że dziewczyna zakochała się w jego głosie i gdy jednego wieczoru nie zadzwonił była strasznie zawiedziona, kolor włosów już jej w tym momencie nie przeszkadzał. Zaczęła się z nim spotykać i żyją do tej pory.
Więc, ludzie z góry sobie narzucają że "ten" nie bo jest rudy i co powiedzą koleżanki...a w gruncie rzeczy może to jest ten jedyny i w ten sposób żegna się ze swoim szczęściem, przeznaczeniem.
Zgadzam się zatem z Niunią że trzeba walczyć o swoje szczęście!!! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmm...
znałam tylko jednego "rudego" - który chyba za bardzo wstydził się swojej urody, bo włosy miał zawsze ostrzyżone na kilka milimetrów i odkąd pamiętam - zawsze je tlenił na biało co mu z resztą tak bardzo pasowało, że nawet nie mogę go sobie wyobrazić w innym kolorze . Mimo, że był spokojną i cichą osobą, obracał się "popularnym" towarzystwie i wszyscy go znali. Długo nie miał dziewczyny, ale jak już pojawił się z jedna, to dalej poszło z górki W tej chwili jest z kims i wydaje mi się ze już dosyc długo
Nie popieram farbowania włosów, czy golenia - choć w jego przypadku wszyscy dawno siędo tego przyzwyczaili. Jego przykład potwierdza, że każdy może znależć sposób na siebie i wykorzystać to co ma w taki czy inny sposób. Myślę, że jemu bardzo pomogło przebywanie w popularnym towrzystwie, przez co poznawał więcej osób
Moim osobistym zdaniem, w rudym nie ma nic gorszego - po prostu tak się utarło i wszyscy od dziecka mają to wpajane. Mnie np. w ogóle nie zajmuje uroda żywcem z czasopism - to się stało nudne i wszyscy na chodnikach "robią się" na jeden styl. Prędzej dostrzegam to "coś" w kobiecie czy mężczyznie o wyjątkowej urodzie, która/y ma np. garbaty nos, białe lub rude brwi i włosy, kościstą twarz, itp... Wszystko zalezy od tego jak swoją urodę podkreślisz - musisz postarać się zobaczyć w sobie to, czego brakuje innym, podkreślić to ubiorem, stworzyc własny styl -a zobaczysz, że nie jedna kobieta się za tobą oglądnie _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|