|
|
|
|
|
|
Czy chciały byście mieć za męża/chłopaka kogoś bez przeszłości
Żadnych związków żadnych kobiet tzn. koleżanki są.
Czy wg. WAS związek z takim facetem jest możliwy skoro ma on 26 lat i nigdy jeszcze nie kochał i nie był kochany a co za tym idzie nie ma doświadczenia.
Jak bardzo dla Was liczy się przeszłość faceta??
Czy to aby nie za późno w końcu swoje lata mam i wydawać by sie mogło że po kimś takim można się więcej spodziewać a tuu lipa widziałem tu post jakiegoś 20 latka więc ja to chyba już jestem na straconej pozycji ;-/
Szczerze chciałbym wiedzieć co o tym myślą Kobiety na tym portalu
Może jeszcze kiedyś tu zajrzę czegoś ciekawego się dowiem choć to i tak pewnie będzie martwa wiedza.
Dziękuje za ewentualne komentarze pozytywna jak i ngatywne.
Pozdrawiam serdecznie
|
|
|
|
|
|
|
|
witaj Piotrze
życzę wielu miłych chwil na tym Forum..
A co do Twojego pytania...
nie miałabym nic przeciwko takiemu mężczyźnie jak Ty..dla mnie nie liczy sie doświadczenie, przeszłość bo to jest mało istotne żeby żyć szczęśliwie ze Swoją połówką..
fakt rozmawiałam z Moim M. o jego przeszłości, ale nie w takim
stopniu, żeby go sprawdzić czy coś.. wręcz przeciwnie żeby poznac Jego upodobania i to co lubi, a czego nie..
Moim zdaniem żaden czas nie jest spóźniony żeby zaznać miłości i szczęścia.. to jest od Nas niezależne, to życie Nam dyktuje warunki jak mamy żyć.. ale zawsze zaznamy szczęścia wcześniej czy później..
Więc Piotrze, nie martw się..ja trzymam kciuki żeby Ci się ułożyło..
bo napewno na to zasługujesz..
pozdrawiam Cię serdecznie _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Cię Piotrze. Ja osobiście jakbym spotkała 26-letniego faceta i spodobałby mi się a po czasie bym go pokochała, to myślę że to iz mój facet nie miał żadnej dziewczyny przedemną to nie miałoby żadnego negatywnego odbicia na naszym związku. Myślę, że raczej byłabym dumna z tego, że moge być jego pierwszą, tą jedyną... że przedemną żadna inna go nie miała Pytanie tylko czy Tobie nie będzie przyszkadzać, to że no Twoja przyszła dziewczyna miała kogoś przed Tobą... Jak Ty będziesz się z tym czuł... _________________ W arytmrtyce miłości 1+1=WSZYSTKO a 2-1= NIC
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotrze, mój obecny mąż, też nie miał nikogo przede mną na powaznie, byłam jego pierwszą poważną miłością. Mówi się że z takimi facetami lepiej się nie wiązać, bo napewno będą chcieli spróbować seksu z inną kobietą, żeby się sprawdzić, żeby wiedzieć jak to jest. Nie wierzyłam nigdy w te chore teorie. Znamy się i jesteśmy razem prawie 10 lat, bez skoków w bok, jesteśmy szczęśliwi.
A co do twojego pytania o przeszłość, absolutnie mi nie przeszkadzało, że jest niedoświadczony w łóżku - to nie jest najważniejsze. Pozatym cudownie było się uczyć siebie na wzajem. Generalnie to mi zawsze było głupio, że nie jest moim pierwszym facetem, że to ja miałm już kogoś przed nim. Zresztą nie lubię o tym z nim rozmawiać, nie dlatego żeby coś ukryć, ale dlatego, że mi głupio.
Czy mówić o przeszłości? Napewno trzeba chociaż wspomnieć, bo jak później wyjdą jakieś kwiatki na jaw, nawet zupełnie niewinne, robi się niesmacznie.
Piotrze, tzrymaj się! I nie daj się! I daj znać jak idą podoboje płci płięknej _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Czesc Piotrek!!
Ja napisze Ci tak,jak ja to widze
Moim zdaniem nie masz zadnego problemu-jezeli nie miales dziewczyny wczesniej i nie stanowi to dla Ciebie problemu,nie masz z tego powodu kompleksow(a nie powinienes miec bo czasem lepiej nie miec przeszlosci niz miec spapraną i bledne pojecie o kobietach,lub byc zrazonym do nich przez nieudany związek)to wszystko jest ok.Widocznie nie trafiles jeszcze na tą chemie,ktora łączy 2 osoby,ale wszystko w swoim czasie-nie bedziesz wiedzial kiedy a zakochasz sie.
Ja zawsze chcialam znac przeszlosc swojego faceta-poprostu z ciekawosci,a ze jestem bardzo dociekliwa to podpytywalam,kojarzylam fakty,itd.
Mojego faceta poznalam bardzo mlodo-uczylismy sie nawzajem siebie,ale mielismy dluga przerwe w zwiazku i nie zostal moim pierwszym
Z jednej strony mi to przeszkadza,bo czuje sie winna ze na wlasne zyczenie ominelo nas to cos najwspanialszego,jedynego.
Z drugiej strony nie dociekam jakby mu bylo z inną dziewczyną,bo sprobowal z kilkoma podczas tego naszego rozstania,wiec nie musi juz sprawdzac..............
Jednak jesli osoby sie kochaja,dbaja o swoje dobro to nawet niedoswiadczenie w lozku nie jest przeszkoda-kwestia wprawy,czulosci,itd.
Z drugiej strony-jesli poznalabym straszego chlopaka to zastanowiloby mnie dlaczego taki chlopak nie mial do tej pory dziewczyny,czy cos z nim jest nie tak,ze nie umie sie dogadac,utrzymac zwiazku,itd.No ale koles musialby byc po 30 ce zebym tak pomyslala,a Ty masz dopiero 26 lat to zawsze mozna wszystko zwalic na chec wyszalenia sie-nie przejmuj sie!!!!!!!! _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziękuję za szybkie odpowiedzi.
Do Soneczko
Wiesz myślę że trochę by mi przeszkadzało gdyby moja dziewczyna miała kogoś, ale może nie tak bardzo dlatego że jest jak to się mówi "po kimś" bo przecież każdy szuka szczęścia i jak się jest z kimś to raczej bez seksu nie da się długo wytrzymać.
Bardziej by mi chyba przeszkadzało to że był/byli inni więc ich kochała i chyba mimo że już jest "były" to jednak jakiś tam sentyment chyba wam pozostaje (jeśli ten ktoś pozostawił po sobie miłe wspomnienia) a wiadomo stara miłość...
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotrek-ale musisz sie z tym liczyc ze raczej bedziesz poznawal dziewczyny z tzw.przeszloscia w sensie ze byly w jakims zwiazku(nawet bez sexu)i nie mozesz od niej wymagac,ze skoro ty nie miales dziewczyny to ona tez nie powinna miec bo przeszlosci nie cofniesz.
Tez musisz pamietac o tym,zebys nie przerzucal swoich zachowan na dziewczyne bo mogloby to przerodzic sie w zaborczosc. _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
Do GOYA
Wiem wiem że kobiety boją się że na pewno taki będzie chciał spróbować innej skoro żadnej nie miał to będzie chciał porównywać
jak by to było z inna niż ja (
a ja z kolei boje się że się nie sprawdzę (nic nowego u faceta)a wtedy jakaś z was da sobie ze mną spokój bo przecież "miał czas żeby się wyrobić" Nastolatkowi to chyba jeszcze można wybaczyć to i owo ale w moim wieku to chyba bym musiał spotkać kobietę bardzo wyrozumiałą.A co do przeszłości to nie ma się czym chwalić (niestety albo na szczęście)
Do toxic
TAK !!! wiem że tego nie mogę wymagać i nie wymagam bo to było by chore. I do końca życia bym nikogo nie znalazł.Każdy ma swoje życie i każdemu sie inaczej układa. Jednym lepiej drugim gorzej i jeszce innym wcale
|
|
|
|
|
|
|
|
facet bez przeszłości? chętnie bym na takiego trafiła, w większości moi byli mieli przeszłość aż za bardzo rozbudowaną (niekoniecznie jeśli chodzi sex) i chyba dlatego nam nie wychodziło. A co do sexu to chyba nawet lepiej jak facet nie miał żadnej kobiety wcześniej przynajmniej "uczy się" sexu ode mnie(hipotetycznie, bo ja niestety nigdy tak nie miałam ) więc to mnie potrafi zaspokajać
|
|
|
|
|
|
|
|
Hejka Piotrusiu,
Nie zgadzam sie z Toba, ze jestes bez przeszlosci. Jakas masz napewno bo w koncu jakis czas zyjesz na tym swiecie
Sorki ale bede teraz zupelnie szczera. Jetsem z facetem który ma "przeszłość" w postaci trzech wczesniejszych kobiet, z którymi wiązało go także łozko. I wiesz co? jakos sobie z tym zupełnie nie radze. wiem ze ta ostatnia byla jego wielka miloscia. miala na imie Weronika- zdradziła go. a ja durna baba ciagle sie z nia porownuje, a jak cos mi nie wychodzi np w lozku, bo wiadomo ze azdy ma gorszy dzien czasami, zawsze zwijam sie w klebek i placze, myslac ciagle o tym ze weronika napewno byla lepsza ode mnie. wiec wolalabym miec faceta bez przeszlosci.
Pozatym wolalabym zeby facet uczył sie mojego ciala i seksu ode mnie, razem ze mna, zeby traktowal mnie indywidualnie, zeby nie dzialal w lozku schematami. A cos takiego moze dac tylko facet bez przeszlosc.
A ze nie staniesz na wysokosci zadania, jak to okresliles.....olej to. nawet wytrawni kochankowie czasem sobie nie radza. wytarczy szczera rozmowa i przytulenie i nie ma juz zadnego problemu ze cos nie wyszlo. jestes tylko czlowiekiem i masz prawo zdobywac doswiadczenie i popelniac "błędy". A to ze pozno spotkales milosc swojego zycia, a wczesniej nie eksperyentowales?? co z tego.
Mysle ze niejedna kobieta chcialaby miec takiego faceta. nie martwic sie o jego byle, nie martwic sie ze ja czyms zarazi nie porownywac sie z jego eks.
pozdrawiam cie bardzo goraco i nie zalamuj sie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
No dziewczyny maja racje ja tam bym wolala zeby moje kochanie nie mialo przeszlosci nie martwilabym sie ze moze ta wczesniej byla lepsza no i dlaczego z byla wytrzymal 12 lat a my co jakis czas mamy problemy,wiec napewno to ja robie cos nie tak . Im mniej przeszlosci tym lepiej dla zwiazku.
|
|