A mój facet ma przeszłość jeśli chodzi o przelotne znajomości bez zobowiązań, ale dopiero ze mną stworzył prawdziwy związek i na każdym kroku mi wyznaje jak bardzo mnie kocha i jak bardzo jest szczęśliwy, że wkońcu poznał co to miłość. Dla mnie to niesamowicie cenne, że nikogo nie wspomina z sentymentem. I choć czasem sobie myślę, że może inne były lepsze w łóżku, to jednak dochodzę do wniosku, że to nieważne, bo przecież nasz seks jest oparty na uczuciu, a to już z zasady czyni go lepszym
Dlatego też drogi Piotrku, jesteś w świetnej sytuacji, bo przeszłość cię nie "dopadnie" w postaci sentymentu, nagabywań ze strony byłych, czy nawet zwątpień typu: "A może powinienem być teraz z Anią? Może to ona była moją miłością?" Zaczynasz z czystą kartą i uwierz mi, że wiele dziewczyn przyjmie to z ulgą
_________________