|
|
|
|
|
|
Wiem ja przed okresem tez sie tak czuje jakbym wazyla drugie tyle, rozdeta byla jak balon i najbrzydsza na swiecie _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
|
|
|
|
|
|
|
|
No wlasnie...a w dodatku czuje sie jakos dziwnie....w zyciu tak bardzo nie czekalam na okres.moze to wszystko dlatego.za kilka dni poczuje sie najfajniejsza na swiecie
a wogole to musze wam cos opowiedziec...ale moze to pozniej jak wroce do wlasnego domku i usiade przed wlasnym komputerkiem. _________________
edytowany: 1 raz | przez brzoskwinka | w dniu: 29-10-2008 18:31
|
|
|
|
|
|
|
|
No Brzoskwinka nie trzymaj nas w niepewnosci ja bardzo lubie nowosci i jestem juz ciekawa!!! _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinka ale zasialas we mnie ziarenko ciekawosci
|
|
|
|
|
|
|
|
noooo.....dobrze powiem wam .tylko sie nie smiejcie, bo ja sama nie wiem jak to odebrac.
Zaczne od tego ze kochham mojego tomka i nie mam zamiaru go zdradzac.ale...
mam znajomego- marcina. ma 38 lat i jest spoko gosciem. z reguly spotykamy sie tylko na wakacjach, a w wawie tylko kontakt wirtualny.
ale w poniedzialek zadzwonil do mnie i poprosil o pomoc ze niby robi remont i ze potrzebuje kobiecej rady. zdziwilo mnie ze akurat mnie poprosil o pomoc no ale zgodzilam sie. Obiecałam mu ze wpadne do niego za dwie godzinki. no i pojechalam.
Jak do niego weszlam to na stole stala kolacja i swiece.zdziwilo mnie to troche, ale on powiedzial ze wie ze mam anemie i ze nie moze mnie tytu trzymac glodnej, wiec poprosilam go zeby zabral swiece bo takie kolacje to ja tylko ze swoim tomkiem jadam. no i zabral....
ale caly czas byl dziwn. a jak siedzielismy na podlodze i ogladalismy katalogi on stwierdzil ze jestem jakas spieta i ze zrobi mi masaz, a ja nie zdazylam zaprotestowac. jak zaczal mnie calowac po szyji podnioslam sie i powiedzialam mu zeby link do katalogu wyslal mi na gg a ja mu pomoge wirtualnie.
Kurcze Tomek wie ze widzialam sie z marcinem i nie mial nic przeciwko, bo nawet sie lubia, ale nie plpowiedzialam mu o pomysle Marcina. Nie wiem zupełnie co o tym myslec i glupio mi z mysla o tym....
Ehhh troche sie rozpisalam, wybaczcie... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
brzoskwinka skoro oni sie znaja to moze wlasnie przeszlas jakas probe czy egzamin nie wiem jak to nazwac. Moze to byla podpucha, jak zareagujesz Wyszlas z niej zwyciesko Gratuluje _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
|
|
|
|
|
|
|
|
No ladnie Brzoskwinka a ten masazyk to byl chociaz przyjemny, co czulas poza zaskoczeniem i poczuciem ze robisz cos zlego?
Ale jestes twardziel geatulacje
edytowany: 1 raz | przez kasia 111 | w dniu: 29-10-2008 18:55
|
|
|
|
|
|
|
|
watpie zeby to byl jakikolwiek egzamin, bo oni nie maja ze soba zadnego kontaktu. rozmawiaja tylko jak widzimy sie np nad morezem we czworke - ja, tomek, marcin i jego syn
jak ja nienawidze takich sytuacji....szczegolnie jak facet mi sie podoba i wie ze gdybym nie byla z tomkiem to bylabyum jego lozkowa maskotka.
kasa 111 no masazyk byl caaaaaaaaaaaaaaaaaalkiem przyjemny..zreszta marcin jest typem faceta ktory jak spojrzy na kobiete to juz jest jej goraco, a co dopiero jak jej dotknie. ale o tym ciiiiii..... _________________
edytowany: 2 razy | przez brzoskwinka | ostatnio w dniu: 29-10-2008 18:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinko czyli poprostu zwialas bo balas sie ze Ciebie poniesie, i nie oprzesz sie marcinowi, Oj on musi byc goracy
Ale zarty na bok nysle ze zwialas w ostatniej chwili, bo gdybys tego nie zrobila wytworzylaby sie bardzo niezreczna sytuacja gdybyscie sie wszyscy razem spotkali np na wakacjach
edytowany: 1 raz | przez kasia 111 | w dniu: 29-10-2008 19:03
|
|
|
|
|
|
|
|
tak...chyba tak...i zwialam tez dlatego ze nie chcialam skrzywdzic Tomka.wiem ze to glupie, ale musialam wam o tym powiedziec bo ciagle mi to chodzilo po glowie....
a i tak bedzie mi zle jak sie wszycy spotkamy, wiem ze bede unikac marcina, bo wiemze to tomek jest facetem ktorego kocham i z ktorym jest mi dobrze i w zyciu i w lozku... _________________
edytowany: 1 raz | przez brzoskwinka | w dniu: 29-10-2008 19:06
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinka mi tez by chodzilo po glowie co by bylo gdyby nie Tomek, dobrze ze wyrzucilas to z siebie. Ale nie zalujesz decyzji? _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
|
|