|
|
|
|
|
|
Kochana Rosse
czy jesteście wypisani z kościoła ?
jeśli nie, żaden ksiądz nie ma prawa Wam odmówić.
Oczywiscie ,jestem za tym byście dziecko ochrzcili .
Kuzyn którego rodzice są osobami niewierzącymi ,on sam z własnej woli trafił na łono kościoła jako osoba dorastająca . Miał zal do rodziców ,iż go nie ochrzcili .Teraz w Swieta Wielkiej Nocy przyjął sakrament Chrztu Sw. i wszystkie sakramenty których nie udostępnili mu rodzice . Był wytykany palcami przy Komuni Św. , przy bierzmowaniu .
Jeśli kochacie dziecko nie krzywdzcie go tym bardziej ,ze rodzina jest wierząca i pomoże dziecku w przyszłosci .
dziecko jest odrębną jednostką i w przyszłosci zrobi co zechce . _________________ lubię zapach wiosennego poranka
|
|
|
|
|
|
|
|
dodam jeszcze...jeżeli podejmiecie decyzję, że nie dojdzie teraz do chrztu...to też nie będzie decyzja dziecka tylko Wasza... Nie wiecie czego ono teraz chce, i potem różnie może być... To działa w obie strony...Zostaje Wam po prostu przemyśleć to dokładnie i podjąć decyzję... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
No ja wiem, że to działa w obie strony... Tylko idąc do kościoła i niosąc dziecko do chrztu przecież składa się obietnice że będzie się wychowywać dziecko w wierze katolickiej, uczestniczyć w życiu kościoła, itp. Więc mamy kłamać, ze tak będzie? Bo ani ja ani mój chłopak do kościoła nie zamierzamy chodzić. Chodzi o kwestie moralne, uczciwość... Dobrego przykładu tym kłamstwem, że je ochrzciliśmy bo niby byliśmy katolikami na jeden dzień też nie dam. Jednak to będzie kłamstwo... Bo chyba o to w tym wszystkim chodzi aby postępować dobrze i tak jak to serce każę. My zastanawiamy sie nad jego chrztem przez społeczeństwo - nie ukrywajmy zacofane społeczeństwo w którym ktoś niewierzący jest tym gorszym. Ja gdybym miała wybór nie przyjęła bym chrztu ale dzieci o zdanie niestety nikt nie pyta... Osobiście mnie to przeraża bo nie chce aby moje dziecko wychowywało się w takim otoczeniu. Oboje z chłopakiem chcemy dla naszego dziecka jak najlepiej więc zastanawiamy się czy może jednak poświęcić swoje zasady i uczciwość i zdecydować się na ten sakrament... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Rosse - znam przypadek kiedy babcia wykradła dziecko i potajemnie je ochrzciła, bo rodzice nie chcieli i ksiądz dał się przekonać - więc różne przekręty przechodzą
Mój wujek jest niewierzący, ciocia chyba wierzy, ale nie praktykuje i ksiądz o tym wie i nie mieli problemu z chrztem. Wiem, że księża są rożni - są np tacy, którzy nie ochrzczą dziecka jak przekroczy roczek. A córeczka wujka była chrzczona na 1,5 roku
Jak napisała Catti, cokolwiek zrobicie to i tak będzie decyzja Wasza, nie dziecka, więc i tak nie będzie miało wyboru - tak to już jest.
Ja miałam w klasie przyjaciółkę baptystkę - wspaniała dziewczyna - i wiem, jak często wybiegała ze szkoły z płaczem bo dzieci jej nie dawały żyć. Mój brat ma teraz w gimnazjum też koleżankę nie-katoliczkę i już nieraz stłukł mordę kolesiom, którzy się na niej wyżywali.
Sami musicie ocenić jakie jest Wasze środowisko i co będzie dla dziecka najlepsze. Ważne żebyście byli ze sobą uczciwi i nie robili niczego wbrew swojej woli - jeśli postanowicie ochrzcić dziecko to musicie być tego pewni i tak samo w drugą stronę
A tak poza tym, to chyba Cię jeszcze nie witałam wśród nas Miło, że dołączyłaś na nasze forum Mam nadzieję, ze Ci się spodoba
Napisz nam coś o sobie - ile masz lat, skąd jesteś, czym sie zajmujesz, jakie masz hobby itp
Ja mam na imię Sylwia _________________
edytowany: 5 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 22-04-2008 16:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Rosse- wg mnie powinniscie ochrzcic dziecko,
jak napisały dziewczyny podpisuje sie pod tym.Dodam jeszcze ze jedna dziewczyna, ktora znam, była ochrzczona z bracmi, ale jak jej matka przeszła na "kocia wiare" nie posłała dzieci do Komunii, mimo ze chciały.
Ta dziewczyna, jak zaszła w ciaze była wytykana troche,ale nie z powodu ciazy, tylko ze musiała "na szybko" załatwiac sprawy z Komunią i z brzuchem szła do Komunii.
Tylko zastan. czemu pisze o tym, bo Ty masz syna,a ja o dziewczynie tu pisze,akurat ona z bratem szła do Komunii,a potem do bierzmowania -ale wiem ze mieli zal do matki o to.
Ty oczywiscie zdecydujesz z partnerem jak uwazasz, moim zd. jak tez dziewczyny napisały,m najl porozmawiac z ksiedzem
Z tego co wiadomo,przewaznie sami ksieza nie chca chrezcic dzieci, jesli rodzice sa bez slubu i mieszkaja razem, ale dziecko nie jest niczemu winne
Ja radze byscie mimo to ochrzcili, a nad wiara mogą "czuwac" babcie i dziadkowie, bo naprawde bedzie zal dziecka, jak rowiesnicy beda szli do Komuni a wasz syn nie
pozdrawiam i zycze podj. dobrej decyzjii _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Iśka ja mam na imię Ania Mam 22 lata, mój chłopak 23. On obecnie pracuję a ja zajmuję się synkiem. Ale mam zamiar z powrotem wrócić do pracy.
married_1982 gdyby syn w przyszłości zechciał iść do chrztu czy do komunii my nie widzielibyśmy nic w tym złego. Przecież to nie chodzi o to aby odgradzać go od kościoła dopóki nie skończy 18 lat i dopiero wtedy będzie mógł robić co chce. Gdyby chciał a przede wszystkim rozumiał czym są te sakramenty mógłby je przyjąć w wieku 6, 7 czy 8 lat. Ale by zdecydował już sam czy chce czy nie. Niestety rodzice moi i mojego chłopaka nie mieszkają w tym samym mieście co my więc niedzielne mszy by odpadały bo niemiał by kto z synem na nie chodzić więc ta obietnica o wychowaniu katolickim już na starcie by odpadła.
My ogólnie mamy dużo obaw dotyczącej tej kwestii. Nasi znajomi a przede wszystkim rodzina już dawno zaakceptowali to że jesteśmy ateistami. Nasze dziecko też jest akceptowane przez nich nawet bez tych wszystkich ceremonii. Jednak te całe szczęście burzy właśnie ta obawa - w jakiś sposób wywołana przez rodzinę, że syn nie będzie akceptowany przez dzieci i przez nowe otoczenie w którym się znajdzie. Wiem, że naszym rodzinom chodzi o jego dobro - nam jako rodzicom tym bardziej.
Jeśli chodzi o księży... To nie znamy nawet tego który "opiekuje" się naszym regionem więc trudno powiedzieć czy by się zgodził na ochrzeczenie czy nie. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak przy okazji, również Cię witam na forum Aniu _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
również witam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Rosse
Witaj wśród nas Aniu !
Dowiadywałam się wczoraj wieczorkiem jak to moze być z chrztem Waszego dziecięcia .
Jeżeli się już zdecydujecie ważne by rodzicami chrzestnymi w tym wypadku byli ludzie wierzący -mogą to być nawet dziadkowie .
Więc to oni będą składać obietnice ,że wychowają w duchu kościoła.
Nadal jestem za tym abyście nie zamykali dziecku drogi bo różnie potem może być jak w przykładach o których piszą tu dziewczyny. _________________ lubię zapach wiosennego poranka
|
|
|
|
|
|
|
|
A czy to że by przyjął chrzest w wieku 7 czy 8 lat byłoby zamykaniem dziecku jakiejś drogi? On by sam zdecydował czy chce czy nie bo dzieci w tym wieku przecież już mają jakieś pojęcie. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
witaj Aniu (ja tez mam na imie Ania)
wczoraj tak rozmawiałam z mezem na temat wiary, i pow. ze jesli ktos jest ateista-rodzice to ksiadz nie ma obowiazku chrzcic dziecka, bo nie bedzie w zadnej wierze wychowywane (ja sobie tez zapomn. ze tak przewaznie jest u nie wierzacych-co nie zn. ze Cie potepiam, tylko sie dziwie troche, ze tak jest u WAS i dlaczego, skoro wasi rodzice sa wierzacy, ale to juz wasza sprawa-nie chce WAS oceniac.
hmm, ja juz sama niewiem co macie zrobic
Jesli mieszkacie osobno od dziadkow, a Wy nie wierzycie i nie praktykujecie, to kto by chodził z dzieckiem do Koscioła
jesli naprawde nie chcecie chcrzcic dziecka, to raczej Ksiadz chyba nie ochrzci w takiej syt. wiec ze tak ujme "problem mielibyscie z głowy"
Jesli byscie chcieli by syn w wieku 8-9 lat PRZYSTAPIł DO KOMUNII SW.to i tak bez chrztu tego nie moze zrobic, a musielibyscie załatw wiec najpierw sakrament chrztu
Póki co to, to wy decydujecie o waszym synku i jak go chcecie wychowywac,i jesli chodzi o pozn. sakramenty to Wy juz sami musicie zdecydowac co i jak
pozdrawiam:) _________________
|
|