|
|
|
|
|
|
"Preparat...nie wywołuje skutków ubocznych i jest w 100% bezpieczny"
Bzdura!... nie ma leków bez działań ubocznych, i nie znoszę jak padają takie stwierdzenia... Weszłam na stronę tej firmy i znalazłam ulotkę do tego preparatu... I bardzo mądrze tam napisali... "Jak każdy lek, GYNAZOL może powodować działania uboczne... " i wymieniono ewentualne... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
zgadzam sie z CattiBrie jeśli chodzi o niedokładną informację, ale i tak wiadomo, że to w gestii lekarza leży zapisanie leków. a gynazol może być o tyle skuteczny, że może po prostu jest mniej popularny (jak na razie) w przeciwieństwie do np. clotrimazolum globulek czy gynalginu.. ja i tak uważam, ze same leki nie wystarczą, żeby było wszystko ok i żeby nie było nawrotów, bo ważna jest też dieta, środki piorące i higieniczne, rodzaj bielizny, odporność organizmu.. no i oczywiście ilość bakterii lactobacillus w pochwie (w końcu po to się łyka lacibios femina, zeby infekcja nie dorwała). _________________ Jeśli miałbyś dożyć stu lat..
Chcę żyć o jeden dzień krócej,
żeby nigdy nie musieć żyć
bez Ciebie....
|
|
|
|
|
|
|
|
Kaneczka, no ja tez jestem zdania, że pełna kuracja to dobrze dobrany lek (po odpowiednich badaniach, a nie na oko), skuteczny probiotyk na odbudowę flory dieta (ograniczenie węglowodanów) odpowiednia przewiewna bielizna, dobry płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym i nie unikanie lekarza jak już coś się dzieje.
No i fakt gynazol ma skutki uboczne wg ulotki, choć ja po nim nie miałam żadnych
|
|
|
|
|
|
|
|
czy ktos z was moze mi powiedziec czy jest za mna cos nie tak gdyz z pochwy leci mi ciemno brazowy sluz o przykrym zapachu nie wiem co zrobic.... PORADZCIE!
|
|
|
|
|
|
|
|
idź do lekarza!!!! każde anomalia w śluzie, okresie itp powinien sprawdzić ginekolog
|
|
|
|
|
|
|
|
dziekuje orenda za odpowiedz :dziekuje
:
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja jestem po kuracji Gynazolem, to już drugi raz w tym roku, za pierwszym razem nie bardzo mi pomógł i dostałam do "poprawki" Gynalgin i w moim przypadku jest skuteczny. A teraz jestem kilka dni po Gynazolu, znów , ale na dokładkę serwuję sobie Lactovaginal, jak na razie upławów nie ma, oby tak dalej. Ogólnie złości mnie fakt że mój mąz niczego nie dostał bo przecież mogłam go zarazić a teraz on mnie i tak w kółko, no ale zobaczymy, wstrzymujemy się dopóki nie skończę z Lactovaginalem, no i dokupiłam sobe emulsję Lactacyd femina i bieliznę piorę w szarym mydełku no i modlę sie żeby to cholerstwo już do mnie nie wróciło _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
u mnie też niesposób było wyleczyć grzybicy! brałam chyba wszystko, bo trzeba było mi zrobić cytologię przed zabiegiem na nadżerce. w końcu się udało, nadżerka wyleczona solcogynem i ... od tej pory upławy mam tylko w okolicach jajeczkowania! okazuje się, że ta nadżerka była przyczyną stanu zapalnego
|
|
|
|
|
|
|
|
Ojc ja tez czesto miewałam te uporczywą grzybicę ale odstawiłam tabletki anty i teraz zabezpieczamy się prezerwatywami i oznak jakich kolwiek infekcji brak najwyraźniej mój mąz przeosil na mnie non stop to "swiństwo" co z tego ze ja sie poddawała kuracji jak on nie !!! Teraz spokój oby na długo _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja to znowu mialam odwrotnie jak zabezpeczalismy sie prezarwatywa to zaraz mialam problem, doszlam do wniosku ze jestem uczulona na lateks. A to prawda jesli ma sie czesto nawracajace objawy grzybicy, trzeba nie tylko samej sie leczyc, ale takze prosic partnera zeby sie przebadal . _________________ Slub Koscielny:
edytowany: 1 raz | przez malinka812 | w dniu: 15-10-2008 13:51
|
|