|
|
|
|
|
|
Wszędzie reklamy środków odchudzających, diety, przyrządy do ćwiczeń dzięki którym schudniesz, promowanie szczupłej sylwetki modelkami jak drzazgi itp.
Po co to?
Owszem, trzeba dbać o zdrowie i nie doprowadzać sie do chorobliwej otyłości, dbać o cholesterol itp, ale czemu większość z nas chce się pozbyć tego czy tamtego wałeczka, zrzucić kilka kilo, stracić kilka centymetrów. czemu mamy mieć kompleksy w stylu 'ta modelka jest zgrabniejsza ode mnie', 'na niej to super leży - na mnie będzie wyglądało beznadziejnie' itp.
Ja ostatnio przytyłam parę kilo, mam odstający brzuszek, bardziej pucatą buźkę, większy biust, masywniejsze uda (mimo, że zawsze były masywne), kilka fałdek i dołeczki nad pośladkami, a mój Mężczyzna podnosząc mnie żartuje (jęcząc), że jestem ciężka.
Nadal jestem szczupła, ale mam te kilka centymetrów więcej, te fałdki, ten odstający brzuszek, te parę kilo więcej i jestem 'mięciutka' jak się mnie dotyka.
Ale dobrze mi z tym. Jestem bardziej kobieca, 'milsza w dotyku' i w ogóle czuje się lepiej.
Owszem, żal mi jakiejś pary spodni w którą już się nie wcisnę, jakiejś bluzki, która zrobiła się nagle zbyt obcisła czy bielizny która jest już za mała.
Ale lubię siebie bardziej puszystą. I mojemu Kochaniu też się to bardziej podoba Owszem, śmieje się 'ale masz basior' czy inne żarty w tym stylu, ale woli mnie z tymi kilkoma kilo więcej Sam mówi, że jestem 'milsza w dotyku taka mięciutka'
Pamiętam, że kiedyś któraś z Was - chyba Mili - pisała, że przytyła parę kilo, ale że jej i jej facetowi się to podoba
Więc nie dajmy sie wpędzać w kompleksy i kochajmy siebie (i dajmy się kochać) takimi jak jesteśmy z wszystkimi naszymi kobiecymi kształtami!
A teraz w związku że jest 4:42 mówię Wam dobranoc i idę spać _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja to bym chciała troche ciałka nabrać... bardziej podobają mi się kobiece kształty niz patyczaki _________________ Jeśli miałbyś dożyć stu lat..
Chcę żyć o jeden dzień krócej,
żeby nigdy nie musieć żyć
bez Ciebie....
|
|
|
|
|
|
|
|
moim zdaniem to pokazywnie chudzielcow w telewizji, w czasopismach i robienie z nich bogin jest troche niebezpieczne. nikt mi nie powie, ze wiekszosc z nich odzywia sie zdrowo. owszem, niektore pewnie rzeczywiscie nie maja tendencji to tycia, ale wiekszosc sie zagladza. grunt to sie podobac sobie samej i dobrze sie czus
|
|
|
|
|
|
|
|
zgadzam się z wami dziewczyny,dlatego mi się bardzo podobała reklama dove gdzie pokazują normalne babki i nie dość że nie są chude jak patyki to jeszcze zadowolone z siebie i ze swojego wyglądu.
Ta reklama wywołała duże poruszenie bo przełamuje niezdrowe stereotypy i pokazuje jak wyglądają normalne zdrowe kobiety
edytowany: 1 raz | przez makowa_panienka | w dniu: 20-03-2008 14:44
|
|
|
|
|
|
|
|
Cytat: |
Nadal jestem szczupła, ale mam te kilka centymetrów więcej, te fałdki, ten odstający brzuszek, te parę kilo więcej i jestem 'mięciutka' jak się mnie dotyka.
Ale dobrze mi z tym. Jestem bardziej kobieca, 'milsza w dotyku' i w ogóle czuje się lepiej. |
jesli ktos lubi u siebie te pare kilogramow to ok ja tez przytylam pare kilo po rzuceniu palenia ale mi sie to nie podoba i zle sie z tym czuje i najchetniej bym sie pozbyla tych faldek szczegolnie na brzuchu tak jak napisalyscie grunt zeby sie sobie podobac _________________ Slub Koscielny:
edytowany: 3 razy | przez malinka812 | ostatnio w dniu: 20-03-2008 16:02
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja ci Iśka szczerze zazdroszcze...marze o tym żeby przytyć. Mam sporą niedowage( od razu wyjaśniam, nie cierpie na żadne zaburzenia odżywiania, jestem całkowicie przebadana i jestem zdrowa). Robie wszystko żeby przytyć, zdrowo się odżywiam, jem często i dużo.W ciągu 1,5 roku udało mi się przytyć tylko 2 kg. I serio nie wiem co mam robić. Chciałabym być pulchniejsza, a przynajmniej zdrowo wyglądać, a nie za każdym razem jak spotkam kogoś ze starych znajomych słyszeć: "Ale ty chuda, zacznij coś jeść". A ja jem, jem, jem i nic. Macie jakieś rady...? bo ja już nie mam pomysłów.
Aha a co do tych wszystkich zdjęć w czasopismach, filmach itd to większości nie podobają sie wychudzone kobiety, a one są zazwyczaj jeszcze dodatkowo wyszczuplone poprzez retusz. To pewnie jeden z największych powodów anoreksji, bulimi, kompleksów itp. itd.
edytowany: 1 raz | przez orenda | w dniu: 20-03-2008 17:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja tez zawsze byłam bardzo chudziutka i jakoś ostatnio tak przybrałam - miałam przerwę w studiach, zaczęłam krzątać się po kuchni, gotować i jakoś utuczyłam trochę siebie i mojego Skarba
A to o czym mówisz znam - mi też nikt nie wierzył ile potrafię zjeść i ile jem słodyczy
Mam też znajomą parę - ona jak zapałka, on jak niedźwiedź - ona pochłania niespożyte ilości jedzenia, on je jak mróweczka
Za naturą nie nadążysz _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a jak sobie radzic z kompleksem malego biustu? _________________ "Bo miłość jak ogień rozpala nasze serca, i płonie tak co dzień..."
Zbuntowana 18-tka;)
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem tego samego zdania co Wy. I tak Iśka mialas racje...ja to kiedys powiedzialam,ze przytylam ale sie z tego powodu ciesze:) Co wiecej nie zamierzam sie odchudzac bo przynajmniej teraz mam wieksza pupe,co jest w modzie:) A co do brzuszka to tez jest wystajacy i jak siedze to sie faldki robia:)
Aha i mam maly biust. Ale jak moj A mowi, w sam raz zmiesci sie w dloni:) Jego dloni oczywiscie:) Ja wolalabym miec wiekszy no ale coz ja na to poradze? Wszystko rosnie ale biust nie. No trudno _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
Czerwonaróża, chyba po prostu zaakceptować.. dbaj o swój biust i pocieszaj się tym, że bardzo długo będzie jędrny i nie będziesz miała raczej problemów z rozstępami czy podobnymi Ewentualnie noś biustonosze typu push-up. Ale najważniejsze, żeby się nie przejmować i znaleźć w sobie inne atuty
Do tematu: może Was zszokuję, ale mnie się bardzo podoba figura Keiry Knightley (wcale nie jest taka chuda, uda ma masywne), choć większość ludzi posądza ją o anoreksję.
Mnie ostatnio udało się przytyć do mojej wymarzonej wagi i teraz już nie chcę więcej. Moje Kochanie od dawna żartuje, że jestem za gruba i nie chce mnie podnosić, więc tym bardziej nie chcę przytyć.
Iśka: |
dołeczki nad pośladkami |
A co do tego - tzw. dołeczki Venus wcale nie są typowo od tłuszczyku, choć czasem się od niego pojawiają Generalnie dołeczki powstają od rozwiniętych mięśni grzbietu. Sama też je mam choć nadmiaru sadełka nie mam i nie chcę mieć, bo tak się dobrze czuję _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Moje dołeczki pojawiły sie razem z tłuszczykiem A tak na marginesie Ego czasami jesteś dla mnie za mądra
A mój biust - zawsze był mały i szeroko rozstawiony, ostatnio wraz z kilogramkami trochę urósł i jest taki fajniutki - już go widać w dekolcie i nie mam płaskiej klatki jak nie ubiorę push-up'a Poza tym mały biust faktycznie jest bardziej jędrny i sterczący - bez biustonosza ie wisi do pępka
A już kilka razy słyszałam że biust powinien się mieścić do ręki - podobno wtedy jest najfajniejszy
Znam tylko jednego faceta który lubi duże biusty, więc chyba faktycznie małe jest piękne
Poza tym podobno są straszne problemy kupić dobry i ładny biustonosz na duuuży biust w Polsce Nawet jest kilka forów, które wywierają naciski na producentów bielizny żeby to się zmieniło a na razie wymieniają się namiarami na brytyjskie sklepy z bielizną
A ja tak lubię ładną bieliznę!
A co do bardziej kobiecych kobiet to moje kochanie jest fanem J. Liszowskiej - i teatralnie, i muzykalnie, i filmowo - i podoba mu się mimo dość krągłych kształtów
A uda ja też mam masywne - zawsze miałam, nawet jak byłam szczuplejsza _________________
edytowany: 1 raz | przez Iśka | w dniu: 20-03-2008 21:56
|
|