|
|
|
|
|
|
hmmm ciekawy pomysł z tymi płatkami róż _________________ "W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym." Oscar Wilde
|
|
|
|
|
|
|
|
nie we wszystkich regionach polski ale w moim akurat niestety mamy beznadziejna moim zdaniem tradycja poltrowania w piatek poprzedzajacy wesele. bardzo jest mi to nie na reke, bo zamiast zabawiac nieproszonych gosci i sprzatac do nocy potluczone szklo, wolalabym odpoczac i zrezaksowac sie przed najwazniejszym dniem w moim zyciu. wiec poradzcie mi drogie kolezanki co zrobic, zeby taki polter odwolac? spedza mi to sen z powiek i na prawde jestem bezradna _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
pierwsze słyszę o takiej tradycji i już mi się nie podoba nie dziwię Ci się Aniu, że nie chcesz takiej imprezki... gdzie to się odbywa? i kim są nieproszeni goście - ktoś zupełnie obcy? _________________ "W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym." Oscar Wilde
|
|
|
|
|
|
|
|
polter polega na tym, ze w piatek poprzedzajacy wesele pod domem rodzinnym panny mlodej zbieraja sie nieproszeni goscie (zazwyczaj sasiedzi, znajomi, delegacje z pracy itp) i tlucza szklo ktore przyszla . panna mloda musi posprzatac i na dodatek poczestowac gosci alkoholem i jedzeniem, no bo przeciez czyms trzeba "zagrysc" . a jak juz impreza sie rozkreci to potrwac moze do poznej nocy
zastanawialam sie juz nad tym, zeby dac ogloszenie do lokalnej gazety, ze nikogo sobie nie zycze, albo nawet ze na ta noc wyniose sie z domu _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ania, z jakiego regionu Polski pochodzisz? Zachód lub północ? Tak mi się wydaje, bo użyłaś określenia "polter", "poltrowanie" a to żywcem wzięte z języka niemieckiego - tam ten obyczaj nazywa się "Poltern" i polega właśnie na tłuczeniu butelek. Ja mieszkam w kujawsko-pomorskiem i u mnie też jest taka tradycja, ale z tego co wiem, to nie ma żadnej imprezy.. bo to zależy od panny młodej. Spotkałam się tylko z poczęstunkami, dwugodzinnym posiedzeniem i na tym koniec.
Moim zdaniem i tak tradycji stanie się zadość, ale możesz spróbować ogłosić wśród znajomych, że sobie nie życzysz tłuczenia butelek. Spróbować zawsze można. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ania po prostu jasno powiedz znajomym, że w piątek będziesz się zajmować sobą i przygotowywać do uroczystości - możesz powiedzieć, że idziesz do kosmetyczki czy na manicure i nie życzysz sobie takich wizyt, jak chcą Ci złożyć życzenia to niech przyjdą do kościoła _________________ "W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym." Oscar Wilde
|
|
|
|
|
|
|
|
no właśnie z kujawsko-pomorskiego:)
Margaretko, jak to byłoby takie proste jak piszesz to nie miałabym problemu _________________
|
|