|
|
|
|
|
|
Witajcie. Chciałam was prosić o rade. Jestem z facetem pare lat. On wcześniej był tylko w krótkotrwałych związkach - najdłuższy trwał 3 miesiące. Przez ten czas było wspaniale, aż nagle po walentynkach zaczęło coś się psuć - on już nie mówi o naszej wspólnej przyszłości i wbija mi tak zwaną szpilkę o byle co. Wcześniej mnie zawiódł, bo flirtował z dziewczynami z czatu, ale mu wybaczyłam bo bardzo się ukorzył, ale od tego momentu chyba się zmieniłam w stosunku do niego. On twierdzi, że ciągle go o coś sztorcuję, a ja np. tylko zwracam uwagę, by nie szarpał firanki, bo mi sie karnisz wygina - niby banalne, ale on twierdzi, że go ustawiam. Jest dla mnie coraz bardziej oschły - nie mówi już do mnie kochanie, tylko po imieniu. Mam pytanie - czy mam się dalej starać, skoro on robi wszystko by mnie do siebie zniechęcić, czy dać sobie z nim spokój? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hmm... porozmawiać to chyba najlepsze wyjscie...Szczerze, bez pretensji i krzyków... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Zastanów się nad sobą, może faktycznie zachowujesz się inaczej? Spróbuj być obiektywna, może to Ty okazujesz mu za mało czułości? Najlepiej oczywiście porozmawiać, ale przedtem warto się zastanowić i odejść od pomysłu zakończenia związku, bo z takim nastawieniem chyba niewiele się zdziała.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Porozmawiaj z nim i powiedz spokojnie co czujesz. Pewnie dojdziecie razem do problemu- jeśli taki jest.
Powodzenia _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Jest tylko jedno wyjasnienie:on szuka apretekstu abyś to ty z nim zerwala,czepia się wszystkiego bo chce żebyś to Ty miała go dosyć,on nie chcę czuc sie winny,że to on z tobą zerwie...cóż tak uważam,gdyz miałam podobna asytuacje,warto porozmawiać...powodzenia
|
|
|
|
|
|
|
|
albo tak jak napisala olga083 chce abys Ty z Nim zerwala, albo ma jakis problem z ktorym sobie nie potrafi poradzic i zamknal sie w swojej "jaskini" najwazniejsza jest szczera rozmowa po co masz zyc w ciaglej niepewnosci _________________ Slub Koscielny:
|
|
|
|
|
|
|
|
angie812 mam ten sam problem, od walentynek mój mezczyzna zachowuje sie inaczej i mam wrazenie ze chce mnie sprowokowac do zerwania.... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam was. Dziekuje za wszystkie rady. Zorganizowalam na miniony weekend "moc atrakcji" - kolacja, wypad za miasto i do wloskiej knajpki i wszystko sie naprawilo. Dochodze do wniosku, ze trzeba o siebie caly czas zabiegac w zwiazku, bo inaczej stajemy sie dla drugiej strony nudni. Ja ostatnio wszystko zaniedbalam - siebie, dom, jego i taki byl efekt. Mysle, drogie dziewczyny, ze zeby nasi faceci byli ciagle nami zachwyceni, to musimy pieknie wygladac, byc elokwentne i dowcipne, a przy tym jak kameleony - zmienne i nieodgadnione _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
święta racja Angie812, ale mysle, że nie tylko my musimy dbać o siebie i o atmosferę naszego zwiazku-to musi być obustronne _________________
(...)miłość trzeba budować-odkryć ją to za mało(...)
|
|
|
|
|
|
|
|
Popieram Magunię, dlaczego tylko kobieta ma być odpowiedzialną
"za całokształt", czy to nie nasza wina dziewczyny, że tak pozwoliłyśmy
|
|
|
|
|
|
|
|
Pewnie, ze to musi byc obustronne, ale z tego co widze to kobiety sa zazwyczaj dojrzalsze emocjonalnie od facetow, wiec wiele od nas zalezy. _________________
|
|