|
|
|
|
|
|
Szukałam takiego wątku ale nie znalazłam, więc zakładam. Za nic w świecie nie mogę przekonać synka (2,5 roku!) do nocnika ani sedesu
Powiedzcie jak Wam się to udało? _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
edytowany: 1 raz | przez amelia | w dniu: 19-02-2008 12:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety nie pomogę Ci, ale mam ten sam problem. Mój ma dwa latka i dwa miesiące i też nie chce na nocnik siadać. Czasem uda mi się go przekupić, żeby usiadł i wtedy robi siusiu, ale rzadko się to zdarza.
Może przyjdzie czas, kiedy nasze chłopaki przekonają się do nocniczków _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja z synkiem nie miałam problemu ,przestał mi robic kupke w pampersa juz w wieku 1,5 roku ,w wieku 2 lat juz wcale nie nosil pampersa,spodobał mu sie nocniczek.Za to córka to nie chce siadac na nocnik,ma juz 1,5 roku i czuje ze bede miała problem _________________ Truth crushed to eart will rise again
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja w wieku 2 lat nie miałam już takiego problemu z moimi dziecmi.
No cóż jak pamiętam to bardzo wcześnie sadzałam na nocnik, było to bardzo systematyczne, jak rytuał. A zanim miały dwa latka już śmigały bez pampersa.
A wam dziewczyny radzę systematycznie uczyc, a może bez pampersa i co chwila pytac czy chcą siku. chwalic za każdy sukces itp. Tak naprawdę to nie ma sprawdzonego systemu.
Cierpliwości _________________ Lubię tu wracac!
|
|
|
|
|
|
|
|
Popieram abizelkę... Ja bardzo wcześnie sadzałam syna na nocnik (jeszcze przed skończeniem przez niego roku). Czasami dzieci się boją nocników Z początku nie chciał, wyrywał się ale później chyba to uznał za jakiś rodzaj zabawy bo sam chciał na niego siadać _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
przede wszystkim nic na sile,mozna to zamienic w zabawe i wtedy dzieci chetniej siadaja na nocnik,ja mojemu synowi dawalam zawsze kilka zabawek,czasami czytalam bajki a on sobie siedzial i jak mial dwa lata to o pieluchach mowy nie bylo
|
|
|
|
|
|
|
|
W sklepach można kupić bardzo ładne kolorowe nocniczki, nawet grające. Pierwotnie naukę rzeczywiście można potraktować jak zabawę i mieć dużo cierpliwości. Oczywiście pochwał, za udaną próbę, nigdy za wiele Wytrwałości
|
|
|
|
|
|
|
|
Moja wnusia miała 2,5 latka - nie pomagały" bejerowe" nocniczki.
Latem kiedy była u nas nie zakładałam jej pampersów,wielkie było jej zdziwienie kiedy siusiu zmoczyło sandałeczki- .Od tego momentu zaczęły płynąc sygnały ,że coś sie dzieje i zaakceptowała nocnik.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nocniczek grający jest w domu od 1,5 roku - i służy mu jedynie jako stołek kiedy nie może czegoś dostać - na co oczywiście nie pozwalam. Nakładkę na sedes też mam. Nic nie pomaga. Synek jest bardzo rozmowny, wszystko mówi, wszystko rozumie, ale jakby na złość - nie mówi kiedy mu się "coś" chce. Systematyczne sadzanie nic u mnie nie dało - siedzi dłuuugo i stęka na siłe, a zaraz potem robi wszystko w pampersa. Czasem mam wrażenie że to normalne lenistwo
Tinkabis - trzymaj się - damy radę _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
edytowany: 3 razy | przez amelia | ostatnio w dniu: 21-02-2008 11:31
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój synek akurat to się wystraszył na takim nocniku z bajerami! Przechylił się do tyłu i już było koniec nauki. Powoli zaczyna akceptować nowy, więc myślę, że damy radę
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja miałam przed chwilą znowu prezent w postaci wielkiej kupy do przebrania _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|