|
|
|
|
|
|
Jeleniogórska Jelfa rozprowadziła pawulon (niesławny specyfik znany już z prasy i tv) w oznakowaniu corhydronu - leku m.in. na ostre stany alergiczne.
Pomyłka mogła i choć wyszła na jaw dalej może kosztować życie wielu osób do których informacja nie dotrze na czas.
Część ampułek odnaleziono, ale nie wiadomo ile nadal znajduje w obrocie - w aptekach, szpitalach i domowych apteczkach.
Cytat: |
Na fiolkach z preparatem o działaniu podobnym do pawulonu zostały błędnie naklejone nalepki corhydronu, czyli odmiany popularnego hydrocortizonu.[...]W ampułkach zamiast corhydronu był chlorsuccillin - specyfik używany podczas zabiegów chirurgicznych do zwiotczania mięśni. |
Każdy kto jest w posiadaniu Corhydronu powinien zgłosić się do swojego lekarza aby uzyskać lek zamienny, a sam Corhydron powinien zwrócić do apteki - to zalecenia wiceministra zdrowia. _________________ pozdrawiam
Renia
|
|
|
|
|
|
|
|
oooo zawsze myślałam, że linie produkcyjne są na tyle zabezpieczone, ze nie dojdzie do żadnej pomyłki, a tu proszę doszło i to do jakiej, przecież nie pomylili witamin _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
"Lek nie był zanieczyszczony" - taką "pozytywną" informację można było usłyszeć na wczorajszej konferencji prasowej Trudno aby był zanieczyszczony - przecież to nie produkcja ciasteczek w garażu, tylko leków w sterylnych warunkach. _________________ pozdrawiam
Renia
edytowany: 1 raz | przez renia_b | w dniu: 09-11-2006 15:51
|
|
|
|
|
|
|
|
Główny Inspektorat Farmaceutyczny wydał nakaz zamknięcia zakładu Jelfa, nie dziwi chyba nikogo że przed wyborami ta sprawa nabiera coraz większego charakteru politycznego...
Warto tylko dodać, że istnieje bezpłatny numer 0800-190-590 pod który można dzwonić w sprawie Corhydronu. _________________ pozdrawiam
Renia
|
|