|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Imię dla dziecka...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Catti to fajnie to brzmi
miło mi:)
Wczoraj tesciowa mowiła, ze jak Ada i Fabian sie rodzili, to moje imie było czesto wybierane, i jak do szkoły chodzili, to w klasie wiekszosc dziewczynek to Ania
Moj maz miał byc Grzegorzem, ale tesciowa w ost. chwili wybrała imie Fabian własnie, to było tak oryginalne imie, ze wolali na niego pabian.Zas siostra meza miała byc AdriaNa (przez 1 "n")ale w urzedzie cos urzednikom sie nie podobało, wiec jest normalnie przez 2 "n"
I jak byli na dworze, i byli wołani do domu, to było wiadomo ze to do nich, bo jako jedyni mieli takie imiona.
I jak mojego meza poznałam na czacie i napisał swioje imie, to 1sze pytanie, czy jest Polakiem, bo naprawde z tym imieniem u nas nigdy wczesniej sie nie spotkałam
A moj Fabian na 2.ma Grzegorz:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Married Fabian tez ciekawe imie i zadko spotykane super ze na czacie sie poznalas z mezem _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no nie?
a pamietam, ze ogladałam kiedys jakas telenowele na kanale Romantica
i 1 facet grał bohatera o tym imieniu, brunet,brazowe oczy, zarost-jaki lubie u facetow-hmm i pomyslałam sobie ze kuiedys jak poznam faceta, i bee miuec syna to dam to imie....
No ale poznałam pozniej MOJEGO OSOBISTEGO FABIANA:)
i tez brunet,brazowe oczy i zarost--ale zbieg okolicznosci hihi
Ja przewaznie imie skracam do Fabi
a co najlepsze, jak zaczełam mieszkac tu, gdzie mieszkam, i moj maz
po slubie sie tu przeprowadził, zauwazył raz na klatce napis "fabian.."I MYSLAł, ZE TO JA PISAłAM, BO MYSLAł TEZ ZE JEST JEDYNYM FABIANEM W POLSCE CHYBA.....a to akurat pisał jakis chłopak na swojego kolege Fabiana z 2.bloku
no a po zatym ja jestem za "duza" na pisanie po scianach hihi _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Do Grzegorza to ja mam słabość (tylko jest strasznie trudne w wymowie)...ale Grześ już super ... (szkoda, że przysięgi małżeńskiej się nie składa ze zdrobnieniami, chyba sobie język połamię)
Adrianna...ładne...ale mi się źle kojarzy, miałam wredną koleżankę o tym imieniu A Ada...hmm..znam takiego psa Ale co do imion dla zwierząt, to ludzie też granic nie mają...moja sąsiadka wiecznie woła "Kubuś, chodź..." ... do psa...ehh...Nie lubię czegoś takiego... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Do mnie do pracy przychodzi klientka, która ma psa o imieniu Zuzia. Tak mnie to denerwuje! Ale mówi się trudno. Nie będziemy rozmawiać o gustach ludzi, bo każdy ma inny.
Co do Adrianny, to u mnie sytuacja podobna jak u Catti. Ładne imię, ale też znałam wredną dziewuchę o tym imieniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
no to juz tak jest, ze jak ktos zna os. o danym imieniu i jest niemiła, wredna to nie chce dawac dziecku albo poprostu nie lubi tego imienia
np. imie Sandra-nie jest brzydkie....ale kolega mojego brata ma z dziewczyna o tym imieniu dziecko,nie sa razem a ta laska to typowa "paniusia", wredna z tego co wiem,drapała tego chłopaka swoimi pazurami i wogole mieszkajac z nim, zdradzała go kolesiem z bloku moich rodzicow....i ona mi sie kojarzy z taka za przepr."zdzirą"
a co do zwierzat, kiedys psom sie dawało-burek, reks itd takie typoo zwierzece a teraz?nie maja co wymyslac i daja imiona ludzkie-paranoja dla mnie, i nie dzwiwne ze potem np. Maks mi sie nie podoba bo sasiadka mamy ma psa, ktory sie tak wabi
no jeszcze gdyby pies był fajny, ale ten?-drazni mnie, szczeka non stop itd
Kiedys -jak moj syn- był malutki, to z kuzynka bedac w sklepie, usłyszałam, jak babka woła "kcper"ja patrze,bo myslałam ze dziecko woła a tu ...pies przyszedł...kuzynka w smiech i "ania, ty sie jeszcze zdecyduj, czy chcesz Kacpra"
no ale to był 1 taki przypadek
No ale nie zdziwie sie teraz, jak bede słyszec ludzi wołajacych swoich pupili- agatko, jacku,julko..itd, bo jak juz wyzej wspomn. taka moda nastała i jeszcze ludzie starsi, ktorzy nie maja dzieci, lub zostali sami na starosc majac zwierzatko, daja takie imiona-przy czym traktujac pupilki jak prawdziwe dzieci _________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 25-06-2008 12:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Teraz najpopularniejsze imię dla dziewczynki to Julia a dla chłopca Kubuś.Ja mam dwóch chłopców Norberta i Maciusia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Married_1982 - masz rację, że takie imiona dla zwierząt, przeważnie wymyślają ludzie starsi. Jednak w moim przypadku, klientką jest kobieta koło 35 roku życia, posiadająca dwójkę dzieci. Dodam, że to córki . Żadna z nich nie ma na imię Zuzia, a pies tak .
|
|
|
|
|
|
|
|
Metallufka Marcel to ładne męskie imię pochodzenia łacińskiego - nie jest dla mnie dziwne
Co do imion zwierząt to przyznam się bez bicia, że nasza chomiczka ma na imię Tosia - ale chomika trudno nazwać burek
Miałam też kota Bazyla - dopóki się nie okazało, że...zaszedł w ciążę Wtedy tata 'przechrzcił' ją na Basia bo było to najbardziej podobne fonetycznie imię A jak byłam malutka mieliśmy suczkę Bellę, ale to nie od imienia tylko włoskiego piękny
Pamiętam też kota Kubusia, ale nie wiem kto w domu go tak nazwał
A co do imion bardzo oryginalnych to koleżanka mojej mamy dała dwadzieścia parę/trzydzieści lat temu synowi na imię Ariel - nie wyobrażacie sobie jak jej było głupio jak na polski rynek wszedł proszek do prania o nazwie ariel
Married - jedna z koleżanek mamy ma syna Fabiana, więc dla mnie imię to nie jest takie 'dziwne' - notabene jest bardzo ładne _________________
edytowany: 2 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 26-06-2008 0:56
|
|
|
|
|
|
|
|
wyczytałam, że są dwie odmiany Marcela... Marcel i Marceli.. ten Marceli mocno kręci się w mojej głowie.. jutro idę na usg.. może kręci się i w moim brzuszku _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hihi,
no to dziwna ta kobieta ze młoda, a takie imie pieskowi nadała
Iska-to musieliscie byc zdziwieni, ze kot okazał sie kotką
W dziecinstwie z bratem, mielismy:swinke morską o im. Riki (a miał byc Kubusiem z poczatku-czy jakos tak),potem były papuzki faliste-Kubus i Baska(brat tak nazwał), pies-zapomniałam niestety jak bo mielismy go tylko tydzien,no i myszka jeszcze bnyła-tez im. nie pamietam-choc cos mi w głowie chodzi ze Pusia czy jakos tak....rybki(bezimienne)i 2 legwany
Ale oprocz swinki-to te im. nadawał brat
No ale wracajac do nas-ludzi dorosłych jak i dzieci, pamietam, ze w podstawowce w rownoległej klasie był chłopak tez o im. Ariel
i tez piersze skojarzenie z tym proszkiem
a jak zaczełam prace na 1 produkcji, to był chłopak o imieniu....Alian
A jesli chodzi o Julke to mi wogole sie nie podoba,to moda była-niepamietam dokł. w ktorym, ale chodzac z synem na spacer, to na placu zabaw same "Szekspirowskie" Julie
Wczoraj była moja mama i gadalismy o imionach, moj oczywiscie zas z Kasia "wyleciał"-znam kasie i niektore sa b.fajne, ale nie przekonuje mnie to
Zas Weronika zarowno tesciowej jak i mojej mamie nie przypadło
no ale wiem, ze moj maz sie droczy ze mna...a mama dodała, ze jeszcze sie okaze, ze bedzie syn, bo mam brzuszek w szpic....ciekawe
A jak pow. ze 2.lekarzy mi pow ze to dziewczynka to mama...a bo mogł sie pomylic
Na wszelki wypadek kupuje rzeczy w kolorze zołtym
A jeszcze odn. mojego imienia, to pytajac mamy czemu mi takie pospolite imie dalli, a nie np. Magda-to moj maz odpow tylko, ze gdybym mu wtedy na czaterii, gdzie sie poznalismy,napisała ze jestem np Magda, to by ze mna nie rozmawiał dalej.... a mama na to "no widzisz, dobrze ze jestes Ania, bo miałas szczescie ze trafił ci sie taki Fabian"a moj mąz lubi moje imie i czesto spiewa "Anna Maria..."-tyle ze bez przesady, az taka nie jestem jak w tej piosence _________________
|
|
|
|
|
|