My wczoraj bylismy u tesciow, po obiedzie wybralismy sie na spacer, tzn tesciowie poszli na Rynek, a my podj. autem
Syn pojezdził na karuzeli, potem poszlismy na lody-pyszne były
Jak wrocilismy to jeszcze posiedz. a ok 19:30 wrocilismy do Tychow
mnie głowa cos rozbolała,wziełam APAP-ale malutka czesc, ogladałam
"taniec z gwiazdami", a na filmie TERAZ ALBO NIGDY" zasnełam.
Wogole wczoraj maluszek tak mnie kopał, ze nie mogłam usiedziec w miejscu
A dzis rano chyba miał czkawke
Teraz zaczyna sie długi weekend, i pozniej po 26 maja tez chyba bedzie, tesciowa wybiera sie 10 maja w swoje strony, a mojemu mezowi nagle zachciało sie odwiedzin i tez mowi, ze chciałby jechac (na 4 dni), ale na ten 2 dłuzszy weekend.
To oczywiscie nie jest pewne, tylko taka mysl, z 1 str. fajnie by było poj na wies,syn pooddychałby swiezym powietrzem, ja tym bardziej, ale z 2 str. mam obawy, skoncze wtedy 30 tydz, i niewiem, jak bym sie czuła.Nie chciałabym na wyjezdzie narzekac.
Z mojej rodziny mamy zaprosz na Komunie do corki kuzynki na 11 maja, ale nie jedziemy, nie wyobrazam sobie siedz. w remizie strazackiej na ławkach, pogoda coraz cieplejsza, wiadomo ze wiecej ciast z masą, nie chciałabym sie zatruc tez mieszaniem jedzenia, i to siedz wogole nie dla mnie teraZ,TZN. siedziec iles tam przy stole i jesc-wiadomo, jak to jest na Komuniach.
A teraz maz wymyslił wyjazd do swojej(autem ok.3 godz.ale bysmy robili czeste przerwy), zreszta 10 maja mam wizyte u ginia, to sie spytam, czy nie ma przeciwskazan,ale poki co, niewiem...
A roznie sie czuje, chodze gdzies, to mnie kolka chwyta,nawet do Koscioła nie ide zawsze,
A co Wy byscie zrobiły??
pozdrawiam:)
_________________