|
|
|
|
|
|
aneczka19 u mnie tak samo dzis mialam dwa skurcze (chyba to były skurcze) takie nagle bóle w dole brucha ale raz rano raz po poludniu i koniec plus ten ból kości łonowych, a do tego strasznie mi cierpną ręce i nogi.... więc nawet nie mam się jak za bardzo wyspać musimy być cierpliwe i tyle ja pewnie dopiero w nastepnym tyg najszybcej trafie na wywolywanie porodu póki co mam się zgłosić na ktg w piatek do szpitala to może się coś dowiem _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
nikol cudowny ten Twój czarnulek...naprawdę boski
kangurku jak tam Kubuś i jego kolki? Przechodzą?
misinka jeszcze troszkę... tobie jeszcze mniej brakuje niż mi a mi się wydaje że ja dalej zaczęłam się cofać bo moje bóle stały się słabsze Są nadal ale już nie takie mocne _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
paulka77202 _gonia_ Kubuś zdrowy na szczęście kolki najwidoczniej nas opuściły, oczywiście wszystko nadal stosujemy, tak zapobiegawczo, żeby nie wróciły, bo to coś okropnego, tylko siedzieć i płakać razem z maluszkiem. A tak to Kubuś ma lepsze i gorsze chwile, a my powoli go poznajemy, na razie zgadujemy o co mu chodzi gdy się krzywi czy płacze ale myślę, że niedługo wszystko będzie jasne. A Wy jak się czujecie?
misinka natalii27 aneczka19 _gonia_trzymam za Was mocno kciuki, bo Wy już lada dzień będziecie rodzić
a pozostałym mamusiom spokojnego i bez komplikacji wytrwania do porodu _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
MAMUŚKI
Jak u was z pogodą bo u mnie wietrznie ciemno i deszczowo brrrrr aż nie chciało mi się wstawać mój Misiek słodko sobie spał a ja musiałam wstawać,ale jeszcze tylko przyszły tydzień i idę na L-4 i będę spać ile wlezie
mały wczoraj wieczorem troszke rozrabiał a potem w nocy jednak to już nie te same szrże jest mniej ruchliwy a za to bardziej go odczówam chyba robi mu sie ciasniutko,ech dłużą mi sie te dni... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć Dziewczynki:)
Mój dzidziuś w nocy tak szalał, że co chwile się budziłam...ja nie wiem co on tam wyprawiał... no ale teraz chyba wypoczywa po tych nocnych harcach
Rano za oknem zobaczyłam pierwszy w tym roku śnieg...jest zimno, ponuro i jakoś tak że nic się nie chce...brrr, chyba zima się zaczyna....
pozdrawiam wszystkie Mamusie i ich dzidziusie:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Chce mi sie płakać dziś w nocy nie mogłam złapać tchu i teraz jest to samo najgorsze ze K pracuje do 1-3 a ja w tym czasie budze sie po kilka razy bo sie boje mam takie schizy że szok do tego nie moge sie ruszać coś mnie zaboli gdzieś złapie skurcz w nocy drętwieją dłonie,masakra to wszystko mnie przerasta już mam dość _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
żabka, uszy do góry, nie martw się za bardzo...wiesz dobrze, że to nie wpływa pozytywnie na dzidzię...a co do skurczów i zdrętwień to mam to samo, lekarz przepisał mi magnez dla kobiet w ciąży i biorę bo to strasznie męczące...zwłaszcza jak w nocy nagle łapie skurcz w łydkę...to tak strasznie boli.... _________________
edytowany: 1 raz | przez paulka77202 | w dniu: 19-11-2008 9:12
|
|
|
|
|
|
|
|
u mnie też zimno strasznie.... chyba dzisiaj pozostanę w domowych pieleszach Mały szaleje od rana - chyba testuje sobie jak bardzo da się mój brzuch ponaciągać na wszystkie strony możeby zmienił zainteresowania i zdecydował się na przeskoczenie na drugą stronę brzuszka a nie na te codzienne szpagaty
żaba23 doskonale Cię rozumiem, mi od połowy ciąży puchną ręce i stopy, a do tego drętwieją w nocy plus skurcze łydek, które zrywają mnie co noc... nic na to nie pomaga, ani magnez ani potas jestem strasznie już zmęczona tymi nieprzespanymi nocami... a do tego mam taką pracę, że w sumie na takm prawdziwym zwolnieniu jestem od listopada a i tak co pare dni musze się zjawić w pracy coś załatwić masakra tak bym chciała już urodzić z jednej strony strasznie się boję porodu a z drugiej strasznie się nie mogę go doczekać
_gonia_ i aneczka19 jak się czujecie? jakieś objawy nadchodzącego porodu? u mnie nic poza tym że bolą mnie na maxa kości łonowe to nic się nie dzieje _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja właśnie wróciłam od dentysty i wszystkie ząbki mam już zdrowe
misinko co do samopoczucia to wczoraj wieczorem prasowałam poszewki i baldachim dla mojej córci i dostałam takich bóli że przez całą noc mnie jeszcze łapały ale już nie takie mocne jak na początku a one powinny stawać się mocniejsze a nie słabnąć no ale najwyraźniej moja córeczka wyczaiła że na polu zrobiło się zimno i woli posiedzieć jeszcze w ciepłym brzuszku _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
czesc mamusie
misinko czuje sie oki tez mam straszne bole kosci lonowych w nocy ciezko mi jest sie przekrecic na druga strone.mam mocne uplawy a tak poza tym zadnych objaw porodu.probowalismy juz wszystkiego i sex i mycie okien sprzatanie itd i nic nie dziala na mnie.w nocy padal u nas snieg ale rano juz ani sladu po nim.jutro ide do lekarza i pewnie zostane w szpitalu strasznie sie boje.a co u was mamusie jak sie czujecie?milego dnia kochane _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
żaba23
widzę ,że pogoda też wpływa na Ciebie niekorzystnie i do tego te dolegliwośći bólowe.Może pij sobie na noc melise, będziesz spokojniejsza.Mnie to pomagało.
paulka77202
ja też mam w nocy mocne skurcze łydek.W piątek idę do ginekologa więc pewnie przepisze mi magnez i potwierdzi ,że to chłopczyk już na 80% bo ostatnio było na 80%.
Gonia
ja w ciążach w ogóle nie miałam przepowiadających skurczy, jak już mnie złapało to rodziłam. _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|