|
|
|
|
|
|
Tea34 hmm coś namodzili z tymi suwaczkami z tik-taka bo wyskakuje mi jakaś stronka naobcasach albo jakaś o telefonach hehe niby na tej pierwszej wchodzę na suwaczki ale nie chce iść dalej. Jak coś wykombinuje dam znać. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
masz rację misinka- ja też już spakowałam od razu torbę
Zresztą i tak mam jakieś skurcze- odstawiłam wczoraj fenoterol i już pół nocy nie spałam. Już znowu nie wiem czy mi się te skurcze śnią czy je mam Jutro mam w zasadzie wizytę u gina i mam nadzieję, że do niej dotrwam
Spokojnej nocy _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Tea34 niestety nie wiem czy to chwilowe tylko ale pewnie Tobie też tak robi. Ja daje żeby utworzyć suwaczek a przechodzi na stronę główną zamiast iść dalej jakieś dziwne. Jak koniecznie chcesz suwaczek z tik-taka to spróbuj jutro jeszcze raz bo czasami są chwilowe problemy ze stronką albo ściąg suwaczek z innej stronki pozdrawiam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
TINKABIS JA ODSTAWILAM FENOTEROL WYSZLAM ZE SZPITALA i po 5 godzinach wrocilam do porodu... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
wirga napisała: |
Natalii nasza Laurunia w piatek będzie miała juz 3 miesiace Jejciu jak to zleciało..teraz jestem tak szczęśliwa że nie macie pojęcia Wierzcie mi,że w dniu w którym urodzicie bedzie bardzo szczęśliwym dniem ale dopiero po 2-3 miesiącach poczujecie coś niesamowitego.Całe te zmęczenie i różne dziwne uczucia znikną i pojawi sie euforia na maxa z posiadania malenstwa
W sumie to w pamiętniku "mam" pisałam co z niusią..zajrzyj tam Natalio bo niedługo i ty tam zawitasz |
Wirga-to fakt, ja co oprawda od poczatku mam euforie ze jest niunia,ale odkad zaczeła sie smiac swiadomie i gaworzyc to superrrrrrrrrrowskie uczucie
Dzis jak ja 3małam,maz klekał a niusia zaczeła sie smiac sama od siebie,to az mi łezka popłyneła ze wzruszenia:) maz ten miał mokre oczy
sama zaczepia, a do braciszka jak "zagaduje"
jeszcze troche jak zacznie siedziec,raczkowac i chodzic....:)wspaniale jest patrzec na rozwoj dziecka
Dzis kupiłam encyklopedie zdrowia dziecka ALE OD 2 NR.+segregator i narazie 2 płytki do tego, ale jeszcze nie poczytałam i nie obejrzałam, bo nie miałam kiedy
mykam spac, dobrej nocy wszystkim _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
martucha26:
nie strasz mnie, bo już i tak od wczoraj mam skurcze jakieś. co prawda na razie niezbyt często, ale coraz silniejsze, także pewnie mnie też trafi niedługo. Byle nie dziś, bo jestem w domku sama z synkiem tylko. Pozdrawiam
Na razie idę spać- spróbuję chociaż _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny witajcie...
Nie wiem co mam ze sobą zrobić... Miałam krwawienie, byłam w szpitalu, wypisali mnie,dali leki i stwierdzili że ciąża zagrożona...
Mam leżeć...
Lekarz kazał mi brać pod uwagę bardzo realną możliwość poronienia...
Nie wiem co mam robić... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Genesis, z tego co mówisz, to nie pozostaje Ci nic innego jak odpoczywać w domku i myśleć pozytywnie.
Lekarze nie powinni mówić, że jest duże prawdopodobieństwo stracenia ciąży, bo bardziej to kobietę stresuje, a jak wiadomo stres ciąży nie służy.
Ja wiem, że trudno Ci myśleć pozytywnie, ale pozytywne nastawienie naprawde może zdziałać cuda. Ja będę trzymać kciuki, by wszystko było ok. I na pewno reszta dziewczyn też...
Grunt to spokój i opanowanie, a wszystko będzie dobrze. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Genesis, przykro mi, ze masz dla nas takie wiesci, ale faktycznie, lekarze powinni w troche inny sposob informowac pacjentki o ich stanie ciazy. Ja nie mowie, zeby klamac i ukrywac, ale zeby od razu cos takiego "przywalic"? Lez Kochana jak najwiecej i odpoczywaj. Niektore kobiety leza cala ciaze i rodza zdrowe dzieci. Najwazniejsze to spokoj i relaks, choc przypuszczam, ze bedzie to dla Ciebie trudne po tych "rewelacjach", ktore uslyszalas... Trzymamy wszystkie tutaj za Ciebie kciuki i napisz od czasu do czasu jak sie czujecie ze swoim malenstwem...
Gonia, dziekuje za informacje. Znowu probowalam utworzyc suwak na tej stronie, ale guzik z petelka. Moze jutro cos z tego wyjdzie.
Dziewczyny co dwie godziny musze jesc. Ciagle mnie mdli. Okropne uczucie... Zaczelo sie na dobre... Aha i nic mi nie smakuje. Wszystko staje mi w gardle. Najlepiej znosze chleb z maslem i bialym serkiem homogenizowanym... Czy ktoras z Was tez cierpiala na brak apetytu??? _________________
"Dziecko jest miłością, która stała się widzialna"
edytowany: 1 raz | przez Tea34 | w dniu: 21-10-2008 20:05
|
|
|
|
|
|
|
|
tea ja teraz tak mam że nic mi nie smakuje i nie mogę nawet myśleć o jedzeniu, dopiero wieczorem jest lepiej. Ale ja to dopiero mam początek a ty już dłużej jesteś w ciąży. Mi sie tak od wczoraj zrobiło, najpierw czuję głód a jak chce coś zjeść to nie mogę _________________
Chodzi o wiarę w siebie, o wiarę w to, że może być lepiej...
Uwierz - może być lepiej niż jest, marzenia mają sens!!
|
|