|
|
|
|
|
|
pozdrawiam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
DZIEKUJE ZA ZYCZENIA:) teraz przeczytałam , choc nie jesrtem w stanie przeczytac wszystkich, bo weszłam na moment, ost nie mam czasu siedziec
Mamunia*31--Tobie tez zycze wszystkiego najlepszego
i tym ktore jeszcze miały, mają i beda miec urodzinki:)
mezatka-no to juz mozesz lada dzien urodzic:)
ja tez myslała,, ze urodze wczesnie, bo przeciez syna ur w 36 tyg a 2.i kolejna ciaza to szybciej, a tu niespodzianke nam corcia zrobiła, posiedziała w brzuszku do konca 38 tyg.(tylko niewiem czemu w szpitalu miałam napis ze 37/38 tydzien jak był 38/39--niejsza o to, w kazdym razie dobrze jej tam było, słuchała bicia mego serca(i najlepiej sie czuje jak ja 3mam pionowo na rekach i wtula sie do mnie i słodko usmiecha,bo słyszy moje serce, ktore zna z tamtego "mieszkanka") i cieplutko jej tam było choc ciasno bo sie ur z waga 3520 co było zaskoczeniem dla nas:)
Dzis bylismy z corcia na USG bioderek, jest OK tylko zalązek czegos tam(zapomn.czego)wykształca sie w 8 tyg a moja ma skonczony miesiac i 4 dni,a nast wizyta za 8 tyg.I zapł.50 zł, bo w szpitalu gdzie rodziłam, i byłam jeszcze 6 lat temu z synem, zlikwidowali ortoped.tam-wadomo czemu, brak funduszy i trzeba prywatnie, i po cholere te kasy chorych jak wszystko powoli likwidują
A po ndz wybieram sie zwazyc niunie(a po nast tyg.czeka niunie kolejne szczepienie), coraz ciezsza sie robi i to na moim mleczku, miałam odciagac mleko, i zapomniałam a to juz jutro, bo mam pełne piersi.Chce kupic sobie kawe Anatol(ta co w szpitalu robią)bo przez tydzien i 4 dni bycia tam zasmakowała mi a z tego co słysze, to dobra jest na pokarm, ja choc pokarm mam, chce go miec cały czas no i jak wspomn.w smaku b.dobra
OK, mykam spac bo spiaca jestem,
pozdrawiam WAS wszystkie :)dobrej nocy _________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 29-08-2008 20:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej dziewczyny,
Bylam u ginekologa wczoraj (udalo mi sie wrocic do poludnia) i oczywiscie nawet mi nie zrobil USG bo stwierdzil ze nic nie bedzie widac (ostatnia miesiaczka 29.07) wiec dal mi spis rzeczy co moge czego nie i co jesc czego nie....zwarzyl mnie i zmierzyl cisnienie i to wszystko kazal przyjsc za 15dni!!! nie no to sie w glowie nie miesci, ja wiem ze nic by nie bylo widac ale cos zawsze, teraz musze czekac 15dni...mam do was pytanie bo 27wrzesnia chce leciec do Polski samolotem(lot bedzie trwal 2,5h), myslicie ze z dzieckiem bedzie ok???a i jeszcze jedno pytanie moze glupie ale mnie meczy, czy wy dziewczyny sprzatacie w domu teraz podczas ciazy jak wczesniej???buzki i pozdrowionka:)))) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie Mamusie.
Olciaaaa ja np. na początku napewno z niczym się nie ograniczałam nawet okna myłam, brzuszek nie przeszkadzał i nic się nie działo, jedynie to od początku to raczej zero dźwigania. Teraz oczywiście wszystko jest bardziej męczące nawet jak ciuchy w szafce układam to muszę sobie przerwy robić bo słaba się robię. Lubie domowe porządki, ciężko się oprzeć zwłaszcza siedząc w domu no ale teraz już nie mogę się przemęczać <nawet lekarz zabronił><bał się że szyjka zacznie się skracać ale wszystko wróciło do normy to powiedział że mam utrzymać taki tryb życia jak przez ostatnie dwa tyg. i dotrwamy do końca bez problemów> Jeśli chodzi o takie sprzątanie codzienne albo sobotnie to pozmywam naczynia, podleje sobie kwiatki, pościeram kurze, nastawie pranie i raczej to tyle nic więcej raczej nie mam do roboty bo od zawsze mąż odkurza dom, zmywa podłogi, sprząta łazienkę i teraz już nawet nie pozwala mi prania wyciągać i dźwigać, ja mogę tylko rozwieszać na suszarce tej takiej pokojowej i to miedniczkę z praniem kładzie mi na łóżku żebym się nie musiała schylać. Z tego co czytałam gdzieś tak na początku to nie powinno się mieć styczności z mocnymi środkami chemicznymi, trzeba koniecznie używać rękawiczek.
A z tym usg to nie wiem ja byłam chyba w 6-7 tyg. i właśnie miałam usg dopochwowe i dopiero było widać pęcherzyk i małą kropeczkę, może ten gin ma słaby sprzęt i źle by było widać. Nie mam pojęcia ale 2 tyg. szybko zleci zobaczysz więc się nie martw. A lot chyba nie powinien zaszkodzić ale lepiej pogadaj z ginem na ten temat. Bo wiem że w późniejszej ciąży raczej nie powinno się latać. _________________
edytowany: 2 razy | przez _gonia_ | ostatnio w dniu: 30-08-2008 9:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie mamusie
married_1982 no to super, że wszystko u Was ok, to najważniejsze też czytałam o tym, że po porodzie dzidzia bardzo lubi się wtulać w mamusie, właśnie żeby posłuchać jej serduszka, że bardzo dzidzię to uspokaja
Olciaaaa ja myślę, że lot samolotem nie zaszkodzi, w końcu to początek ciąży, w zaawansowanej jest to ryzykowne. A ze sprzątaniem, też mi się wydaje, że na początku to można jeszcze normalnie funkcjonować, chyba, że lekarz powie, że ciąża zagrożona, wtedy najlepiej leżeć plackiem i nic nie robić. Oj z tą chemią, to ja od początku ciąży unikam, mycie toalety środkami chemicznymi to już mojego męża działka my nawet nie powinnyśmy wdychać tych oparów. A usg ja też nie miałam na 1 wizycie robionego, tylko badanie ginekologiczne
pozdrawiam i miłego dnia życzę _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja czekam na mężulka, bo dziś też jest w pracy, no ale za to jutro ma mieć wolne, eh mam nadzieję, że maksymalnie jeszcze tylko pierwszy tydzień września i będziemy już w domciu, bo coraz częściej jest mi tu już smutno i te jedzenie takie nie regularne, a jak wrócimy do domciu to będę mogła z powrotem gotować i mężulek normalnie będzie wracał, aah jak ja za tym tęsknie
hehe ledwo to napisałam i mężulek wrócił
miłego wieczoru kochane _________________
edytowany: 1 raz | przez kangurek | w dniu: 30-08-2008 16:23
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzieki dziewczyny za rady, ogolnie dzisiaj jak sprzatalam robilam to co zwykle tylko wolnej i z przystankami...pozniej mnie troche jajniki bolaly ale nie jakos strasznie..bosh jak ja bym juz chciala zobaczyc fasolke na Usg a tu jeszcze 14dni czekania Niby lekarz mi powiedzial ze nie bedzie problemu jak polece samolotem w sumie to tylko 2,5h a u mnie bedzie wtedy 7-8tydz(wg moich obliczen)...mam do was jeszcze jedno pytanie,czy wy tez nie mozecie spac na plecach z rozprostowanymi nogami???bo ja tylko na bokach moge i musze byc troche skulona buzki dziewczynki i milego wieczorku _________________
edytowany: 1 raz | przez Olciaaaa | w dniu: 30-08-2008 16:41
|
|
|
|
|
|
|
|
olcia co za glupi lekarz ja juz w 4 tygodniu mojego Dawidka widzialam a w 6 jego bijace serduszko...(wlasnie mnie oklada a brzuch mi faluje!!) Hi hi zobaczysz jak w 8 miesiacu bedziesz to w ogole nie bedziesz sie wysypiac na plecach nie bo kregoslup boli jak diabli na bokach dlugo nie bo cierpniesz albo dziecko kopie tak ze az boli....uroki macierzynstwa!!! _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
martucha26 mój synek też nieźle daj czadu i kopie ile wlezie! jak tylko położe się na plecech to aż brzuch mi podskakuje a tu jeszcze 85dni przede mna! co to bęzie w 8mym miesiacu! ale byłam pewna, że jak Dzidziuś rośnie i ma coraz mniej miejsca to te kopniaczki tracą na sile ale z tego co piszesz to chyba tak nie do końca jest...
Dziewczyny oglądałam dzisiaj chusty do noszenia maluszków - bardzo fajne są - ale zastanawia mnie cena, oglądałam już w paru sklepach i zawsze kosztują 180zł - troche mnie zaskakuje ta cena biorąc pod uwagę to że to tylko taki długi "szalik" no jeszcze się trochę pozastanawiam _________________
edytowany: 1 raz | przez misinka | w dniu: 30-08-2008 20:50
|
|
|
|
|
|
|
|
Olciaaaa,ja bede mamą miej więcej w ty samym czasie.To znaczy,że nasze maleństwa są owocem wakacyjnej namiętnośi Strasznie chciała bym już zobaczyć je na usg,idę we wtorek do ginekologa.Ale to dopiero jakiś 7-tydzień,więc na razie to maleńka fasoleczka. Czuję sie fatalnie(ból głowy)ale mam nadzieję,że to minie. _________________
|
|