|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej dziewczyny ja mam 34 tydzień ciąży i czuje sie z dnia na dzień coraz ciężej...nawet jak sie położe do łóżka to minie sporo czasu zanim sie wygodnie ułoże a jak już znajde dobra pozycje to muszę wstać bo juz mnie pecherz meczy...A dzidzia coraz bardziej sie rozpycha nie mozemy sie z mezem doczekac jak ja zobaczymy na usg.Pozdrawiam Was wszystkie
|
|
|
|
|
|
|
|
_gonia_ nikt nie pomyśli, że jesteś chora, to normalne zachowanie, ja pewnie też bym się zamartwiała, jeszcze nie dawno sama sobie wkręciłam, że coś nie tak z moją szyjką macicy, parę dni się martwiłam, w końcu pojechałam do mojego gin - bo akurat przyjmował w ten dzień i szczęście że jeszcze nie miał pacjentek to mnie przyjął, pocieszył, powiedział że wszytko ok, hmm możesz spróbować udać się do szpitala, albo jakoś skontaktować się z tym lekarzem - niech zrobi usg, na gorszym to na gorszym sprzęcie, ale przynajmniej będziesz mieć jasność - i napij się meliski, trochę Cię uspokoi a nie zaszkodzi <przytul>
mezatka super, że tylko takie dolegliwości Cię męczą - bo te to niestety normalne, trzymam za Was kciuki, boże jak ten czas leci _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hej Wam:)rozpisałyscie sie, ze juz sie gubie, co ktorej pisac
w skrocie moze-to co zapamietałam z postow
[size=18] gonia-badz dobrej mysli, to nie za dobrze ze w twoim tyg c.szyjka mieknie, ale lekarz zrobi Ci dokł. usg i bedzie wiadomo.Ja zycze, aby było OK[/size]
kangurku-gratuluje rocznicy slubu.Ja z moim mezem bedziemy miec 18 sier.czyli juz za 12 dni.I mysle co by mezowi kupic
Ost.moij mnie rozbawił bo jak 18 lipca byłam w szpitalu, to myslał ze to juz mamy rocznice, a miesiac MU sie pomylił, poza tym opow.o takiej pani(jak był w pracy, to 1.mu tak mowiła), ze ona na rocznice swojemu kupiła cos tam obraczke a jej maz na rocznice slubu kupił ....szampon do włosow.
Ja mam nadzieje, ze moj mezus bedzie pamietał ale nie chodzi mi tu o to, by dostac cos tylko o sama pamiec
Zaba--ja bym sie tam nie przejmowała....wiadomo, ze sie mowi, ze tak nie wypada na plastikowych czy papierowych talerzykach.Ale np. jak z mezem i synem bylismy na ur.mojej kolezanki ona miała takie i pow.ze kupila takie specj.zeby potem nie bawic sie w zmywanie.
A TY JESZCZE W CIAZY TO TYM BARDZIEJ NIE POWINNAS SIE PRZEMECZAC, DENERWOWAC....wiec powinni Ci "wybaczyc"te talerzyki itp a pomyslec, by Tobie było najwygodniej, no chyba ze Twoj maz bedzie potem wszystko zmywał-jak bedziecie miec te normalne.W koncu to jego rodzina!!
DZIS MI WERONIKA DAłA W NOCY "POPALIC" TZN NIE ZE PłAKAłA, TYLKO OBUDZIłA SIE PRZED 24:00 , DAłAM CYCA, ZASNEłA A ZA CHWILE ZNOW...I TAK Z MALUTKIMI PRZERWAMI TRWAłO TO DO 2:30, potem jeszcze ok 5:00
A dzis wstalismy ok 7:30 , musiałam obudzic malutką, bo do pediatry jechalismy.Na szczescie "załapalismy sie"bo od jutra jwst na urlopie a jest to lekarka do kt.moja mama chodziła ze mna i bratem, potem ja z synem i teraz oczywiaste, ze chce by coreczka tez nalezała do niej.Czasem bywa "ostra" ale naprawde fajna lekarka.
Teraz wazy 3640 wiec moje mleczko nie jest takie złe,bo przybrała (w dn.wyjscia ze szpitala wazyła ok.3460, jest jeszcze troszke zołta, ale pozatym OK
dostałam skier.do ortopedy to poj. w pon.-oby było tez wporzo
A mojej cos sie skora łuszczy na stopkach i dłoniach(w zgieciach)ale lekarka pow.ze to normalne u dzieci,kazała kupic płyn do kapieli lecznicy(BALNEUM), miałam to przy synku i pomaga
pozdrawiam:)_________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 06-08-2008 12:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Married! Jeszcze nie miałam okazji Ci pogratulować!!!! Wszystkiego naj naj naj...dla całej Twojej Rodzinki, ale przede wszystkim dla Ciebie i Małej Weroniki
Pozdrowienia dla pozostałych już Mam i tych przyszłych _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 06-08-2008 12:59
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja cos miejsca sobie niemoge znalezc-juz chwilami to wariuje z nudow i szlag mnie trafia ze niemam sie do kogo odezwac-tak bym chciala choc na kilka dni do Polski pojechac-chodze tylko po domu i poplakuje nawet takie piekne slonko na chandre niepomaga
Zaba23 ja tez duzo owockow jem i wody pije a zwlaszcza jak te upaly sa....
_goniu_ a moze pojedz do jakiegos innego lekarza ktory na dzien dzidiejszy ma sprawny sprzet-niemartw sie napewno wszystko bedzie dobrze ale warto to sprawdzic...
Kangurku no ja juz mialam to badanko na ostatniej wizycie-nic milego....rzeczywiscie do Warszawy jest kawalek-lepiej zostan w domku i poczekaj na meza-jutro juz bedzie z powrotem tak?
Married super ze u Was wszystko ok-czekamy na fotki Weroniczki...
I jeszcze mam pytanko do Was-zuwazylam ze od kilku dni co jakis czas robi mi sie twardy brzuszek-czy to normalne jest Mam nadzieje ze to nic groznego Napiszcie prosze zebym wiedziala...pozdrawiam _________________
edytowany: 2 razy | przez natalii27 | ostatnio w dniu: 06-08-2008 13:10
|
|
|
|
|
|
|
|
hej mamusie
pokazuje wam swoj brzuszek:D
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
aneczko19 sliczny masz brzusio i taki okraglutki i choc termin mam taki sam to moj brzusio niejest taki okraglutki...a juz niewspomne o pepku ktory nadal jest taki wklesly jak byl...hmmm dziwne _________________
edytowany: 2 razy | przez natalii27 | ostatnio w dniu: 06-08-2008 14:34
|
|
|
|
|
|
|
|
married_1982 o my też mamy święto 18 sierpnia - męża urodziny już prezent kupiony - karta graficzna do komputera hihi, a na rocznicę nic sobie nie kupowaliśmy - z racji tego że tu nie było za bardzo jak, brak czasu itd. ale wypiliśmy sobie trochę Martini - oczywiście ja pół na pół z mineralką no i najważniejsze dla nas było to że możemy być ze sobą w tym dniu - bo to nie było pewne czy nam się uda być razem. Współczuję nocy, ale dobrze, że nie każda tak wygląda
natalii27 <przytul> zaglądaj do nas jak najczęściej i pisz, to poczujesz, że nie jesteś zupełnie sama, no i bąbelek w brzusiu mój cały czas szaleje, a w szczególności jak mąż obok, wieczór dziś czeka mnie samotny, mąż już pojechał, może uda się nawet że w nocy ok. 2 przyjedzie, zależy jak im robota pójdzie, także nie jest źle, już tyle przetrwałam, że dam radę. Szef ich pociesza, że będą mieli duże premie i że wypłatka na stałe wzrośnie - ale jakim kosztem? kosztem rodziny, jestem ciekawa jak to będzie jak urodzi się bąbelek - to ja już nie będę tak mogła za mężem podróżować A brzusio jeszcze Ci podrośnie nie martw się
aneczka19 super brzusio i maluszek, gratuluję
macie może bóle w okolicach piszczeli?? bo nie wiem, czy to spowodowane brzuszkiem - i że nóżki mają więcej do dźwigania, czy niestety reumatyzm znowu zaczyna mnie atakować _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Aneczko brzuszek śliczny.
Krzywa cukrowa to zwykłe badanie krwii z glukozą.
Goniu nie zamartwiaj się na zapas.Ja nie miałam czegoś takiego,ale w najgorszym wypadku będziesz musiała poleżeć w szpitalu.Chyba najważniejsze,że ci się szyjka nie skraca,ani nie rozwiera.Gdyby była konieczność to zakladają specjalny szew na szyjkę (to nie boli) i spokojnie można donosić,lub bardziej przeleżeć z dzidzią 9mc.
Najważniejsze to teraz dużo odpoczywaj,nie przemęczaj się,nie noś cięzkich rzeczy i bądź dobrej myśli.Zobaczysz wszystko będzie dobrze. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Moje fotki i brzucholki a wozio jest link pare postow dalej jeszcze nie dostarczono mi go..
_________________ Jestem Mama!!!!!
edytowany: 1 raz | przez martucha26 | w dniu: 06-08-2008 19:26
|
|