|
|
|
|
|
|
Natali spokojnie moj synus potrafi caly dzien cichutko siedziec a w nocy daje czadu ostro...powiem ci ze jak sie nie pokoisz postymuluj go i wtedy bedziesz spokojna ja tak robie poglaszcz dol brzucha i czekaj....Ja dzis jade do fryzjera a potem do lekarrza na kontrole po szpitalu ale jest ok wszystko maly od 5 rano buszuje jak nozki rozprostuje pod zebrami az boli nieraz brzuch coraz wiekszy tato juz caly czas czuje ruchy kazde,caluje brzuch i przyklada ucho bo slychac serduszko....byle choc donosic do konca albo do polowy wrzesnia, moj Dawidek juz od miesiaca glowka w dol lezy .... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Martucha jak twój mąż może słyszeć bicie serduszka skoro ono jest takie ciche Mój lekarz powiedział że tego gołym uchem sie go nie usłyszy. Też myslałam że to serduszko ale okazało się że to częsta czkawka małego i po urodzeniu też często ja jeszcze miał.
Miałam robione echo serca(chyba tak to sie nazywa) i tam było słychac serduszko o wiele ciszej o tej czkawki. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
witajcie:)
Dzis rano obudziły mnie taki mocne skurcze....ale łydki
na dodatek,. niewiem czy zle spałam, czy cos mnie przewiałoale boli mnie w okolcy gornej czesci plecow
sniły mi sie rozne "pierdoły", potem ze dzwoniłam do mamy, i dostałam w tym samym czasie smsa.....jak sie obudziłam, to ten sms rzeczyw.przyszedł
mama pisała, ze moj synek (teraz jest u rodzicow)pyta czy urodziłam dzidziusia
Zadzw. do rodzicow, i synkowi pow ze jeszcze nie a On, to kiedy pojade do szpitala---zebym to ja wiedziała, teraz mam zas wiekszy odstep miedzy bolami,ktowie, moze do nast pon wytrzymam, bo mam wiz u ginia
ale to juz zaczyna mnie troche denerwowac,jak ktos pyta czy juz urodziłam itd
no coz, zobaczymy kiedy to bedzie, staram sie tak nie myslec o tym, porosdu sie nie boje, tylko jak zaczne miec w koncu te reg.skurcze czy wody odejda to chwyce torbe i do szpitala.....ale przyznaje, ze nie moge sie doczekac
Kangurku, fajna fotka-i te 3 tyg szybko zleci, a od sier.to mysle ze gin.da ci L4-tym bardziej, jak powiesz ze masz stres.prace
natali27- jak raz nie poczujesz ruchow, to nic złego, ja tez nie zawsze czułam i tez byłam przestraszona, ale najl. "pobudzic" maluszka, zjesc cos słodkiego-podobno cos w tym jest, ze dzieci reag.na słodki smak-albo głaskac brzuszek
Martucha-to szybko Twoj synek odwr. sie głowka w doł
pozdrawiam:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Anilewe a moze Martucha z ´Mezem nasluchuja bicie serduszko przez stetoskop
Martucha26 to mnie uspokilas i dziekuje Ci za rade teraz tak bede robic jak sie malenstwio niebedzie chcialo odzywac i jeszcze chcialam zapytac czy to nie za wczesnie ze Synek glowa w dol lezy myslalam ze to sie odbywa niedlugo przed porodem a ty masz jeszcze troszke czasu-oswiec mnie i daj znac jak po kontroli
Married ja ciagle mysle o Tobie czy juz urodzilas czy nie a co do tych slodkosci to rzeczywiscie cos w tym jest bo wlasnie maluszek mnie kopna jak kawalek ciasta zjadlam
A gdzie Wirga :)wreszcie mi sie ta stronka otworzyla-bardzo ladny ten wozek _________________
edytowany: 2 razy | przez natalii27 | ostatnio w dniu: 14-07-2008 9:37
|
|
|
|
|
|
|
|
natali27-- jak widac, jeszcze "sie 3mam"
a co do boli, nagle przestało bolec,jak zaboli to przestanie...;/
ale coz, maluszek sam zdecyd.kiedy zechce wyjsc
mnie to dziwi, bo teraz jestem o 1 tydz dłuzej w ciazy niz z synem....a wydawało mi sie, ze przy 2.ciazy szybciej sie rodzi
sniło mi sie, ze z mezem 3malismy juz coreczke a kuzynka fotki robiła
jak pokazała (miała aparat, co zdj zaraz wychodza)i coreczka jak na noworodka i dziewczynkę była "dorodna", czarne włoski,m przesliczna
to moze jeszcze tydz wytrzymam,jaka ja głupia juz "scenariusz układam"ze jak za tydz pojade do gina,to wody juz odejda i po zbadaniu mnie bede jechac do szpitala
Moze dlatego, ze syn w 36 tyg a teraz 37t3d i ...jeszcze w ciazy-dłuzy mi sie to, i mysle i mysle
ale coz, jak dzidzius zechce przyjsc to sie okaze kiedy
a Wirga moze juz rodzi, bo w koncu jest tez ode mnie o 2 tyg do przodu _________________
edytowany: 2 razy | przez married_1982 | ostatnio w dniu: 14-07-2008 10:06
|
|
|
|
|
|
|
|
natalii27 ja też tak raz miałam, że dzidzia strasznie szalała a na drugi dzień nic też byłam przerażona, ale teraz wiem, że nasze maluszki też czasem mają taki dzień że im się nic nie chce i cały dzień śpią współczuję stresów, bo sama to przechodziłam. Eh te sny
a odnośnie delegacji w sierpniu do Białegostoku mojego męża, to szef męża mówi, że nie ma problemu żebym z nimi jechała mają mieszkanie wynajęte, ale co mnie zmartwiło, to to że mieszkanie do grudnia jest zaklepane i najprawdopodobniej dłużej niż sierpień będą tam robić eeeh no cóż nie będę się martwić na zapas, co ma być to będzie, najważniejsze, że mam możliwość jechania z moim ukochanym i bycia przy nim, to jest dla mnie najważniejsze a że się tam wynudzę, to już nie ważne ;p mam nadzieję, że będę miała dostęp do neta
martucha26 super, że u Was ok i że dzidzia główką w dół
Anilewe ja czytałam w poradniku, że chyba po 30tc właśnie jak ktoś przyłoży głowę do brzusia to słychać bicie serduszka! my na razie nasłuchujemy stetoskopem, ale jeszcze nie słychać.
oj to prawda, że po słodkim dzidzia się rusza też czytałam, że jak już się zaczyna liczyć ruchy płodu – chyba po 30tc, o ile się nie mylę, to dobrze jak dzidzia się nie rusza to żeby ją pobudzić – albo wypić wodę, albo przejść się 5 min i dzidzia powinna znowu zacząć się ruszać.
married_1982 a może chodzi o to że szybciej – czyli jak pierwszy poród miałaś 5 godzinny to że drugi będzie krótszy czyli np. 2 godziny. Ja też zawsze wszystko planuje i zastanawiam się co będzie jak za tydzień stanie się to albo tamto hihi, _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Cytat: |
Wirga moze juz rodzi, bo w koncu jest tez ode mnie o 2 tyg do przodu |
Oj Married chciałabym chciała..ale moja córeczka jest równie uparta co tatuś i napewno szybciej sie nie urodzi _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Kangurku ja pierwsze słyszę ale możliwe -chylę czoła Martucha _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziś byłam na wizycie i wszystko jest ok.Te bóle podbrzusza i krocza to normalka pod koniec ciąży bo córeczka jest juz w kanale rodnym i stad te nieprzyjemne bóle..Aha mam już rozwarcie na 1cm Lekarka zadowolona a ja? śmieję się,ze to dopiero na cm..I wielka niespodzianka-moja córeczka która miała przez pół ciąży problem z wagą teraz 11 dni przed porodem waży już 3.5kg
Normalnie szok!! teraz nie wiem czy sie cieszyc czy płakać
Tak więc Kangurku nie martw się na zapas bo widzisz co wychodzi później _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
wirga no to super, że rozwarcie już jest, teraz już tylko czekać, aż będzie większe super, że waga podskoczyła 3,5kg to jak najbardziej normalna waga, także ja bym się cieszyła ciekawe ile jeszcze skoczy do porodu, oby już nie wiele, bo ciężej Ci będzie rodzić <przytul> życzę szybkiego rozwiązania, no i bezbolesnego w miarę możliwości _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wirga- to niezle wazy:)
ja tez ost miałam dalej na 1 cm,ale coz....choc szyjka krotka, maluszek tez uparty, chyba dobrze jej tam (oby napewno to była coreczka, 2.synka tez oczywiscie bym kochała,ale nastawiam sie ze jednak to coreczka)
tylko czekac...ah, wiekszosc co teraz czytam, to maluszki sa uparte i nie chca za wczesnie wychodzic...zobaczymy kiedy moje słoneczko zechce nas powitac _________________
|
|