|
|
|
|
|
|
Dzień dobry
Na poczatek wszystkim nowo zafasalkowanym gratuluje i życze powodzenia na nowej 9-miesięcznej drodze
Aneczko pytałaś się czy mąż może byc przy porodzie. Otóż jak najbardziej może być ale musicie zapłacic za to.A nazywa sie to porodem rodzinnym i każdy szpital ma swoją stawkę za tę przyjemność,że tak powiem U mnie koszt wynosi ok 200zł ale muszę dokładnie sie jeszcze dowiedzieć gdy pojedziemy z mężem zwiedzic szpital i dowiedziec się paru rzeczy o porodzie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
dziewczyny co robiłyście zeby nie spać ja po powrocie z pracy przytulam sie do podusi i drzymam do wieczora nie moge wytrzymac jestem taka senna _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Żabko.. nie broń się przed tym Śpij jak jesteś senna.. ja tak miałam trzy miesiące.. teraz już jest znacznie lepiej..ale dalej miewam senne dni _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć mamusie:)
ja żaba23 po pracy robię obiadek albo zajmuję się czymś, żeby nie spać, bo wiadomo prześpisz się, to potem ciężej w nocy zasnąć a rano trzeba wstać do pracy
wirga rany jak już mało Ci zostało - 37 dni super _________________
edytowany: 1 raz | przez kangurek | w dniu: 18-06-2008 7:49
|
|
|
|
|
|
|
|
Kobietki ja na początku ciąży wyczytałam,że gdy chce nam sie spać by z tym nie walczyć bo to organizm się tego domaga.. A teraz moge wam powiedzieć jedno-SPIJCIE ile możecie bo potem gdy będziecie chciały to nie będziecie mogli bo brzuch bardzo bardzo przeszkadza.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
wirga a nie zaopatrzyłaś się w tą poduszkę w kształcie litery C? ja ją mam i czeka aż mi brzusio zacznie przeszkadzać w nocy, chyba że mówisz o kopaniu przez dzidzię, że to tak nie daje spać _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam te poduszkę jednak od pewnego czasu nie przynosi takiej ulgi podczas spanie jak wcześniej Z takim brzuchem wierzcie mi nie łatwo zasnąć..Teraz rozumiem kobiety które pod koniec ciąży mówiły,że są juz znudzone i nie chcą być juz w ciąży..koniec jest najbardziej męczący..Ale wytrzymamy..u mnie na szczęście tylko 37 dni _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wcale ci sie nie dziwie Wirgo widzieliscie moj brzusio i juz dawno pisalam ze ta poduszka to strata kasy bo teraz mi nawet na boku spi sie nie wygodnie i faktem jest bze ciezej sie oddycha i maly budzi mnie kopniakami i musze wstawac na siku...a do pazdziernika jest troche czasu w najgorsze goraczki przechodsze z ogromnym brzuchem...Ja dzis obudzilam sie o 2 5 i potem udalo mi sie do 9 pospac....czasem mala drzemke trzasne sobie po poludniu.... Witam wyspe Gratuluje....Ja bawie sie rano z moim Dawidkiem w odpukiwanie Leze sobie i czuje jak sie wierci wiec mowie do niego i stukam do brzusiia czekam az on odstuka i tak w kolko..Juz teraz to go czuje ca;ly czas praktycznie ... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
wirga napisała: |
Mam te poduszkę jednak od pewnego czasu nie przynosi takiej ulgi podczas spanie jak wcześniej Z takim brzuchem wierzcie mi nie łatwo zasnąć..Teraz rozumiem kobiety które pod koniec ciąży mówiły,że są juz znudzone i nie chcą być juz w ciąży..koniec jest najbardziej męczący..Ale wytrzymamy..u mnie na szczęście tylko 37 dni |
Wirgus-tu Cie popieram!
mi ta poduszka tez lezy, na poczatku super ale teraz to nawet to nie pomaga, bo sie wierce z 1 na 2.bok i bym musiała non stop ja przesuwac...a pozatym maz mowił, ze mam poduszke, zamiast sie wtulic w nia to ona lezy pod scianą,ja sie tule do meza a on?...ma tylko troszke miejsca ze jeszcze troche a by spał na podłodze i ze wyrzuci te poduche, bo chciałam a lezy....-oczywiscie zartował...ale-ta poducha lezy, a ja spie znow na normalnej
Ale przyda sie potem do karmienia:)
pozdrawiam serdecznie
Zabo-tez uwazam, jesli chcesz spac to spij, ja na pocz. spałam non stop....i teraz np. jak maz wstaje do pracy i jedzie o 8:00 ja jeszcze lubie pospac conajmn. do 10:00 _________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 18-06-2008 9:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Married dostałaś już skierowanie na ktg? Ja jadę w środę za tydz..Zobaczymy co wyjdzie i co najważniejsze przez 30 min będę słuchała jak bije serduszko Lauruni _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hej wszystkim-mnie nadal trzyma przeziebienie i alergia i wszystko naraz ehhh przyjemne uczucie to to niejest sok z cebuli bede musiala sobie zrobic- a z ta sola to tak jak pisala Married zwyczajnie zbiera mnie na wymioty-zrobilam to sobie przed wczoraj i wszystko wylalam do zlewu.narazie pije mleko z czosnkiem ale chwilami to juz glupieje bo niewiem czy to przeziebienie czy alergia...ale co zrobic trzeba jakos przetrwac to paskudztwo....
Najwazniejsze ze wreszcie doczekalam sie tego upragnionego dnia i mam dzis wizyte u gina-jejku jak ten czas sie cholernie dluzyl-ale dobrze ze to juz dzis zobaczymy nasze Malenstwo no i czy Dzidzia zrobi dzis prezent Tatusiowi i okaze sie chlopcem _________________
|
|