hej
wy pouciekałyscie, ja dopiero weszłam
Jolkusia-badz dobrej mysli,poradz sie innego lekarza
miki85-- tp przykre, co pisałas-ze tacy ludzie sa na swiecie, zeby komus taki numer zrobic:evil:
ale mysl o maluszku,nie stresuj sie
Ja Dzis sie wkurzyłam, byłam u mamy, a mma jak to mama lubi sie wtracic-ze jak sie ubieram, ze tunika obciska brzuch, ze "obnazam"-przeciez z gołym brzuchem nie chodze
Nie mam zamiaru chodzic w "worku na ziemniaki" a zreszta czego mam sie wstydzic?
W 1 ciazy brzuszek raczej starałam sie "zakryc"-bo "wpadka" bez slubu i do szkoły jezdziłam. A teraz jestem mezatką, w ciaze zaszłam po slubie....i to takie złe, ze mam troche przy brzuszku?ale coz, mama zawsze swoje, nawet odechciewa mi sie tam chodzic, bo zawsze sie przyczepi do czegos, byle drobiazg i "ble ble ble"-wiem ze nie powinnam tak o mamie mowic, ale to mnie irytuje.Jak mieszkałam z rodzicami, to niby miała prawo sie wtracac, ale teraz jakim prawem?
I do rodzicow wole chodzic z mezem, i tez wole, jak przychodzi, kiedy maz jest, bo inaczej ...zaczyna sie-taki ma charakter i juz
Mam pytanie, co myslicie by dziecko, ktore ma sie urodzic latem, wozic w spacerowce?ale oczyw, w pozycji lezacej,i jak jest pokrowiec?
Te wozki 2 w 1, sa raczej ciezkie, my mieszkamy na 3 p. bez windy, (wysokie bloki)i watpie, zebym dała rade taki wozek zniesc z dzieckiem, musiałabym chyba:
a) znosic najpierw wozek, wracac po dziecko
b)prosic o pomoc kogos ciagle
wozka nie zostawie na parterze,bo choc domofon jest, drzwi czasem otwarte i wiem, ze mogliby ukrasc, do piwnicy tez odpada-bo tam zas schodki sa bardzo strome a piwnica i tak waska, a wozek tez musiałabym non stop czyscic
Wczesniej myslałam o wozku 3 w 1 czyli-głeboki, spacerowka i fotelik (nosidełko)ale chyba lepiej to ost kupic osobno, drozej ale wiadomo ze dobrej jakosci--a dokł bezpieczne
No nic, my za mies zaczniemy kupowac,wole na lipiec byc przygotowana
Pozdrawiam
_________________